Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Oct 23rd, 2017
66
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 1.81 KB | None | 0 0
  1. Gdzie nie sięgnąć wzorkiem mrok na horyzoncie, do Delucii dociera ledwo słyszalny dźwięk rzeczki znajdującej się nieopodal, w oddali ze skraju lasu można usłyszeć od czasu do czasu wycie wilków, a czasami nawet złowieszcze wycie Ettinów, długowych olbrzymich stworzeń zamieszkujących polany oddalone nieco od szlaków. Księżyc unosił się wysoko na niebie, a kolor jego z minuty na minute stawał się co raz bardziej czerwony. Nikt nie spodziewał się co tak naprawdę nadchodzi, ale kruki wiedziały na co się zapowiada… Pełniłem wartę na murach Delucii tej nocy… Tak… Byłem tam… Nagle z nad lasu dało się słyszeć odgłos spłoszonych wron, w ciemnościach da się słyszeć dźwięk łamanych gałęzi, żółto-pomarańczowe punkty można ujrzeć w oddali, setki… nie… tysiące pochodni!
  2. - To <a href=”www.mw-shard.pl” target=”blank”>>Lord British</a> krzyknął jeden z morderców!
  3. - Na mur! – Z oddali dało się usłyszeć chorążego, łucznika siedmiu gwardii <a href=www.mw-shard.pl target=”blank”>Lorda Blackthorna</a>
  4. - Panie Kapitanie co zrobimy, są ich tysiące? – Zapytał chorąży
  5. Kapitan spokojnie spoglądając na niego odpowiedział to co zawsze, zabijemy ich wszystkich, a potem utniemy im wszystkim głowy i postawimy przed naszymi miastami, tak jak to robimy od stuleci.
  6. - Wezwać Lorda – Krzyknął Kapitan
  7. Wielkie kotły zaczęły pojawiać się pod murami Delucii, a w nich czarna gotująca się smoła. Łucznicy przygotowani na murach, gotują strzały do ostrzału. Chłopi, i strażnicy umacniają bramy, a wojownicy ostrzą swe miecze. Po schodach da się ujrzeć postać w czarnej zbroi, z długim mieczem u pasa a w świetle pochodni odbijający światło rubin na jego rękojeści.
  8. - To Lord Blackthron – dało się usłyszeć wśród tłumu
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement