LOSERS CLUB— bianca

*+:｡.｡　l o s e r s  c l u b　｡.｡:+*
    apply fiction by irrealizm

—usuńcie moje dopiski dla większej czytelności~

»»————-hi, take your seat————-««

username :: apotheroses

slot :: señorita

»»————-what’s your name?————-««

imię i nazwisko :: bianca monserrat romero

+przezwisko :: —

data urodzenia :: 03/05

miejsce urodzenia :: las palmas, hiszpania

narodowość ::   jako że bianca urodziła się w hiszpanii, jej rodzice są prawdziwymi hiszpanami i cała rodzina jest ogólnie latynoska, oficjalnie jej narodowość także jest hiszpańska i tak też się ludziom przedstawia. jednak od drugiego roku życia nieprzerwanie mieszka w toronto, toteż bardziej utożsamia się z tamtymi tradycjami i kulturą.

znajomość języków ::   angielski, hiszpański — oba te języki praktykuje na takim samym poziomie. w domu państwa romero zazwyczaj mówi się po hiszpańsku, zresztą bianca ma ten język też we krwi, no i często odwiedza swoją rodzinę. natomiast z angielskim ma styczność praktycznie wszędzie na mieście — czy to w szkole, czy w parku. także obydwa opanowała perfekcyjnie.

wzrost :: 171 cm

waga :: 55 kg

»»————-how are you?————-««

osobowość ::   bianca monserrat romero znana jest z wielu nieprzeciętnych rzeczy — między innymi z tego, iż posiada nietuzinkową, wysportowaną figurę, którą zawdzięcza swoim niecodziennym hobby, cudowne, latynoskie korzenie, a także śliczną buźkę. jednakże i tak pierwsza rzecz, która staje nam przed oczami, kiedy słyszymy te imię i nazwisko, to fakt, iż dziewczyna przemierza szkolne korytarze dumnym krokiem u boki słynnej layli linn mikkelsen. tylko świeżaki nie wiedzą, iż te dwie panie są nierozłączne i kiedy rzucają w siebie makaronem na stołówce w akompaniamencie obelg, następnego dnia (ewentualnie tygodnia, jeżeli chodzi o złamany paznokieć) będą chodzić ramię w ramię i głośno się śmiać, komentując najnowszą linię podrzędnego projektanta.
   poza tym, że bianca jest znana ze swojej relacji z szkolną gwiazdą, rozpoznawalna jest również przez swoją niepohamowaną energię i nierzadkie używanie pięści. na palcach u rąk dobrych kilku osób nie dałoby się zliczyć, ilu osobom na korytarzu przywaliła w przypływie furii zmieszanej z irytacją, ile razy była u pielęgniarki z obitymi knykciami, a także ilekroć w szkole z jej przyczyny lała się krew z wargi czy nosa (ewentualnie łuku brwiowego, ale romero musiałaby być cholernie nabuzowana, na przykład przed okresem, żeby tam trafić). naprawdę nietrudno ją zdenerwować i pobudzić do przemocy – wystarczy krzywo na nią spojrzeć, szepnąć coś, kiedy będzie przechodziła albo, o zgrozo, doprowadzić do tego, iż bianca dowie się, że kręcisz coś za jej plecami. ona nie lubi owijać w bawełnę, jest bardzo bezpośrednia, szczera i bywa także cyniczna. nawet w rozmowie ze starszymi ludźmi nie lubi odpuszczać, bo kultura osobista i wdzięk a bianca monserrat romero to zupełnie odległe linie równoległe. naprawdę, dzięki często ekstrawaganckim ciuchom, dziewczyna potrafi wyglądać jak twoje najskrytsze marzenie, ale na stołówce i tak będzie głośno bekać, nawet z pięknym, kaszmirowym beretem na głowie i świeżo pomalowanymi paznokciami.
jakąś niesłychaną tajemnicą nie jest też to, iż bianca to straszna chłopczyca. tak, nosi pełny makijaż, podkreślony zazwyczaj krwistoczerwoną szminką, odgłos jej nadchodzenia wybijają buty na obcasie, a na sobie ma najczęściej tony biżuterii, ale i tak kumpluje się z chłopakami z drużyny futbolowej. normą jest widok monserrat w miniówce, która wykonuje żałosne powitanie susłów razem z chłopakami, po czym wszyscy przybijają sobie piąteczki i zderzają się klatami, niczym banda facetów. zresztą dziewczyna po godzinach zajęć przesiaduje z własnej woli w warsztacie ojca, grzebiąc się w szerokiej maści smarach i olejach, a sport to jej trzecie imię.
   z zewnątrz bianca wydaje się być naprawdę zimną, twardą, ale jednocześnie wyluzowaną laską. na sarkazm odpowie jeszcze większym sarkazmem, a jak nie zadziała, to uderzy ze szpilki w łydkę i odejdzie, zarzucając włosami. lubi się śmiać i ogólnie jest niesłychanie energiczna. z tego powodu nikt nie domyśla się, iż tak naprawdę ma duży problem z wyznawaniem uczuć. czemu nie porozmawia normalne, tylko obije ci twarz? otóż bardzo się tego wstydzi. poważne rozmowy nie są w jej stylu, toteż każdy swój problem bagatelizuje, macha na niego ręką i obraca całą sytuację w żart. bardzo chciałaby być typem romantyczki, ale mdli ją, kiedy widzi parę trzymającą się za dłonie. nic więc dziwnego, że każdego potencjalnego kandydata na faceta odgania z czymś złamanym, a dopiero po czasie czuje smak wyrzutów sumienia. po prostu nie czuje się komfortowo w sferze wyższej niż przyjaźń.

ciekawostki ::
   —jest tym cholernym typem osoby, który powinien smażyć się w piekle, bo je za dziesięciu, a nie tyje jakoś kolosalnie,
   —wszystkie drogie ciuchy i dodatki dostaje prosto od layli,
   —z jednej strony pluje na romansy, ma ochotę puścić pawia na widok obściskującej się pary, ale z drugiej pluje sobie na brodę, że nie potrafi taka być,
   —czyta przed snem o seryjnych mordercach, zaginięciach i innych kryminalnych rzeczach,
   —wiele ludzi nazywa ją ochroniarzem layli, bo jest od niej o wiele wyższa i wygląda czasem strasznie.

zainteresowania ::   bardzo lubi się ze sportem. zarówno oglądanie, jak i uprawianie go sprawia jej niesłychaną przyjemność. aktualnie jej pasją są sztuki walki, które pokochała dzięki ojcu. lubi też motoryzację, głównie motocykle, a także przepada za modą, którą zaszczepiła w nią layla. no i cóż, też zainwestowała.

lubi :: podróże, mimo że niespecjalnie ją na nie stać i za granicę wyjeżdża zazwyczaj z laylą i jej rodziną | słodycze, damn, kto ich nie lubi | lekcje wfu, na których uwielbia pokazywać, jak bardzo lepsza jest od nauczycieli | koktajle owocowe | chłodniejszą temperaturę, wtedy zdecydowanie lepiej się czuje, a do tego twierdzi, że jej outfity są ładniejsze, bo może więcej na siebie wpakować | imprezy | o dziwo kocha dzieciaki i zwierzęta, a nawet potrafi się z nimi dogadać .

nie lubi :: może nie tyle, co nie lubi, a bardziej nie potrafi przyjąć komplementów, więc za nimi nie przepada, szczególnie od strony mężczyzn | ostrych potraw, bo jakoś ma po nich wysyp nieprzyjaciół na twarzy | zajęć artystycznych, ma dwie lewe ręce do takich rzeczy | spokojnej muzyki .

»»————-you look cute today!————-««

face claim :: victoria justice

back up :: devon carlson

back up back up :: maia mitchell

»»————-can we talk a little more?————-««

rodzina ::
   °    TATA— DANTE ALBERTO ROMERO, czterdzieści cztery lata, mechanik samochodowy ::    bianca jest zdecydowanie córeczką tatusia. patrząc na to, ile popołudni spędza z nim, jak dużo mają wspólnych tematów odnośnie sportu i innych pasji, można byłoby orzec, że są to relacje wręcz wymarzone. owszem, zdarzają się im spięcia, ale to normalne dla każdego. monserrat nie kryje się z tym, że kocha ojca i lepiej się z nim dogaduje. są parą śmieszków i ogólnie są bardziej na “ziomek” niż “tatusiu” albo “córeczko”.
   °   MAMA— VIVIANA GAOS, czterdzieści pięć lat, agent ubezpieczeniowy ::    pani viviana niestety ma podobny temperament do córki, więc tutaj trafiła kosa na kamień. kłótnie między nimi to norma, wybuchy złości zdarzają się niezwykle często i ogólnie te panienki nie mają się zbyt dobrze. szczególnie, że pani gaos niespecjalnie akceptuje laylę i jej prezenty, ponieważ uważa to za ubliżające. jest strasznie wymagająca w stosunku do jedynego dziecka i nie potrafi okazać jej uczuć. z tego powodu bianca częściej przesiaduje u przyjaciółki.

relacje z innymi ::
   °   SHINE— cóż, czasem ma dość typa, bo owszem, jego pech bywa zabawny (dla znajomych, bo na pewno nie dla niego), ale, cholera, co za dużo, to niezdrowo. do dziś też wypomina mu to, jak szybko skończyła się jego kariera futbolowa, jak totalnym jest przegrywem i że nigdy nie znajdzie dziewczyny. ogólnie uwielbia się z nim droczyć.
   °   FANCY (youuuuu)— ah, bez tej drobnej blondyneczki nie wyobraża sobie życia. pomijając fakt, że bez jej stylowej pomocy chodziłaby teraz pewnie w podartych dżinsach, brudnych trampkach i nudnej koszulce graficznej, jej życie byłoby po prostu nudne. kogo dyskretnie pocieszałaby po zerwaniach kubkiem ogromnych lodów, które na szybko posypała żelkami? komu wbijałaby na chatę w najmniej oczekiwanych momentach? z kim wywoływałaby dramy stulecia? no i najważniejsze: z kim wzdychałaby do filmowych czy serialowych przystojniaków? no właśnie, z nikim. a przynajmniej nie w taki sposób. żyją ze sobą jak siostra z siostrą, jak soulmate z soulmate, a momentami nawet jak stare, dobre małżeństwo.
   °   REGULAR— jego docinki w stosunku do jej agresywnego wyrażania emocji (to znaczy bicia, rzecz jasna) bywają tak żałosne, że ma ochotę mu przywalić. cóż za zrządzenie losu. w jego towarzystwie bywa uszczypliwa, niesłychanie często wkurza ją swoim zachowaniem, a ona sama uwielbia go zaczepiać i irytować, jednakże swego czasu trochę się jej podobał, ale przez swój brak obycia w takich relacjach, typ nawet się nie skapnął. ale zabolało ją, jak zaczął się spotykać z jej najlepszą przyjaciółką i wielokrotnie mu groziła. no i jak wyszło na jaw, podbiła mu oko.
   °    DIONYSUS— ma go dość jeszcze bardziej i częściej, niż »shine«. zdarza jej się zostawić go w połowie zdania i bez słowa odejść, a czasem, jak tylko otwiera mu się buzia, to łapie się za głowę. szczerze przyzwyczaiła się już do jego marnych podrywów i odkąd złamała mu nos (ich miny i niezręczną ciszę na poczekalni przed pokojem pielęgniarki trzeba byłoby zobaczyć i usłyszeć na żywo, bezcenne), ignoruje go. to najlepszy sposób.
   °   SAPPY— urocza dusza, to fakt. mimo że pozornie bianca nie powinna za nią przepadać (za dużo brokatu, wiadomo), to jednak się przyjaźnią. chyba chodzi tu o to, że romero lubi dzieciaki, a »sappy« takiego bobasa przypomina.

przyszłość ::   na pewno zamierza pójść na studia, ale nie do końca wie jeszcze, jakie. czasem sobie żartuje z ojcem, że jeśli coś w życiu jej nie wyjdzie, to z chęcią zatrudni się u niego w warsztacie i śmiesznie by było, gdyby okazało się to faktem.

»»————-oh, so you’re going to prom!————-««

nastawienie ::   nie ma z kim iść na bal i robi z tego bekę, jak zwykle, ale ogólnie trochę przykro z tego powodu. cieszy się tylko dlatego, że będzie mogła się odwalić trzy razy bardziej, niż normalnie. i najeść. i potańczyć.

+love interest :: nie mam pojęcia, kurkaXXDFDa że nikt jej nie chce na love interest (jedyna nadzieja jest w shine, ale wątpię, bo i tak nie pasują do siebie), to jeszcze laska ma problemy z takimi rzeczami, więc po prostu może mieć syndrom zazdrośnicy w związku layli. trochę dziecinne zachowanie jak na liceum, ale zdarza się.

+back up :: —

+ich relacja :: —

»»————-have a nice day!————-««

pomysły ::    niech któregoś razu, w drodze na spontaniczny maraton z linn, nakryje pijanego duncana pod jej oknem, jak gościu będzie próbował jej tam coś śpiewać czy bóg wie co on tam będzie chciał robić, i go po prostu kopnie, uderzy czy, no nie wiem, złamie mu coś. kwintesencja jej uroku.

dziękuję za udział! ʕ•ᴥ•ʔﾉ♡