Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Klasyczny Paradoks Bliźniąt wygląda następująco: bierzemy bliźniaków, dajmy na to braci Pierdolec. Załóżmy, że Łukasz Pierdolec nas wkurwił, wysyłamy go więc w kosmos z prędkością bliskiej świetlnej na jakieś pięć lat. Gdy Łukasz wróci na Ziemię, okazuje się, że jego bliźniak jest od niego starszy - Łukasz zapierdalał tak szybko, że doszło do dylatacji czasu. Dla niego podróż trwała parę dni-tygodni, na Ziemi minęło zaś pięć lat.
- Paradoks? Gówno, nie paradoks. Co w tym paradoksalnego? W końcu to zwykła, doskonale opisana i zbadana fizyka. Można lepiej. Nie potrzebujemy prędkości światła i dylatacji czasu, aby otrzymać prawdziwie paradoksalane paradoksy bliźniąt. Wystarczy seks, hehe, beniz do baginy XDXDXDXD haha
- Paradoks pierwszy
- Bracia Pierdolec idą sobie na dziwki. Łukaszowi pęka gumka i jego dziwka zaszła w ciążę. Dziwka serduszko miała złote, ciążę postanowiła donieść, dziewięć miesięcy później urodziła się jej piękna córeczka.
- Matka postanowiła pozwać ojca dziecka o alimenty. Żaden z braci nie przyznał się do ojcostwa, dziwka nie była w stanie ich rozróżnić, sąd nakazał więc wykonanie testów genetycznych. I tu sytuacja się nam trochę komplikuje.
- Bracia Pierdolec są bliźniętami jednojajowymi. Możemy założyć, że nawet mimo paru spontanicznych mutacji, ich genomy są właściwie identyczne. Obaj bracia kombinują więc w następujący sposób: "jeśli mój brat pierwszy podda się badaniu - test wykaże, że to on jest ojcem, sąd wlepi więc alimenty właśnie jemu, a ja będę czysty". I mieliby rację, odwlekają więc badania jak tylko się da. Sędzia się wkurwił, nakazał zbadanie obu naraz. Wyszło, że obaj są ojcami dziecka z prawdopodobieństwem 99,9%. Jak jest naprawdę - wiedzą tylko Bracia Pierdolec.
- I co teraz? Wlepić alimenty losowemu bratu, wlepić obu czy wypierdolić w kosmos braci, dziwkę i dziecko, aby przestali wkurwiać sąd? Paradoks możemy jeszcze bardziej skomplikować: wystarczyłoby, że obu bliźniaków uprawiało w tym samym dniu seks z tą samą dziwką. W takim przypadku Bóg jeden wie, czyje jest dziecko. Jak ustalić ojcostwo? No to chuj wie.
- To jest prawdziwy paradoks bliźniąt.
- Ale to nie koniec.
- Weźmy przypadek Lecha i Jarosława Kaczyńskich. Też jednojajowe bliźniaki, też zakładamy, że mają identyczne genotypy. Lech uprawiał beniz do baginy XDXDXDXDXDXD regularnie, jak to żonaty, nawet doczekał się córki. Jarosław nigdy nie zamoczył. Lechowi i jego małżonce Marii zmarło się w katastrofie/zamachu (niepotrzebne skreślić), Marta Kaczyńska została osierocona. Ale czy na pewno?
- Jeśli wykonalibyśmy Jarkowi test na ojcostwo, okazałoby się, że jest ojcem Marty Kaczyńskiej. Fakt, że nigdy nie zamoczył nie przeszkodził mu w tym, by technicznie/genetycznie stał się ojcem dziecka Marii Kaczyńskiej.
- Ojciec, który nigdy nie zamoczył i kobieta, która jest osierocona tylko w dwóch trzecich. Paradoksalne?
- Ale to jeszcze nie wszystko!
- Wyobraźmy sobie braci bliźniaków, którzy biorą sobie za żony siostry bliźniaczki. W obu związkach rodzą się dzieci, jednemu z braci urodziła się córka, drugiemu - syn. Teraz pytanie: czy dziewczynka i chłopczyk są kuzynostwem - czy rodzeństwem? Znów, badania genetyczne jednoznacznie powiedzą, że to rodzeństwo. No ale kurwa, mają przecież zupełnie innych rodziców!
- Kuzyni - czy rodzeństwo? Pytanie wbrew pozorom bardzo ważne, jak wiadomo: kto kuzynki nie jebie, ten nigdy nie znajdzie się w niebie, no ale beniz do baginy XDXDXDXDXD siostry, no to trochę nie ten, no.
- Pojebana akcja.
- I jak tu w ogóle mówić o dylatacji czasu jako paradoksie? To są prawdziwe paradoksy bliźniąt. W ten oto sposób udowodniliśmy wyższość paradoksogenną seksu nad prędkością światła i fizyką relatywistyczną.
- Albert Einstein gwałcił małe dzieciv
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement