Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jul 28th, 2017
71
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 5.58 KB | None | 0 0
  1. Dlaczego policjant przestawił samochód po kolizji? – pyta siedlczanka. – Bo takie jest postępowanie po kolizjach, w których nie ma rannych – odpowiada policja.
  2.  
  3. REKLAMA
  4. - Straciliśmy zaufanie do policji – mówi pani Kinga. Zdaniem siedlczanki policjant, który został wezwany do kolizji, której uczestnikiem był jej 11-letni syn, był stronniczy i działał na korzyść drugiej uczestniczki. – Ja wiem, że mój syn był winny w tej sprawie, ale mam sporo zastrzeżeń do sposobu, w jaki policja przeprowadziła czynności na miejscu zdarzenia – dodaje pani Kinga.
  5.  
  6. Policja nie ma sobie nic do zarzucenia i odpowiada, że funkcjonariusz wykonał swoje zadania prawidłowo.
  7.  
  8. SAMI ZNALEŹLI MONITORING
  9.  
  10. Do kolizji doszło kilka tygodni temu na ulicy Żytniej w Siedlcach. Po południu policja przywiozła do domu zapłakanego syna pani Kingi.
  11.  
  12. – Powiedzieli mi, że syn brał udział w kolizji kilkaset metrów od naszego domu i mam się zjawić na miejscu zdarzenia – mówi kobieta. - Funkcjonariusz, który przywiózł dziecko, kazał mi zostawić syna pod opieką dziadków.
  13.  
  14. Na miejscu kobieta zastała uszkodzone auto. Poinformowano ją, że syn nagle skręcił w ulicę Żytnią z ulicy Nowy Świat i wyjechał przed znakiem Stop z chodnika wprost pod samochód. – Pokazano mi uszkodzenia tego samochodu – mówi kobieta. – Znajdowały się one po lewej stronie zderzaka. Zaraz później na miejscu zjawił się mój tata, który od kilkudziesięciu lat jest kierowcą zawodowym. Gdy zobaczył uszkodzenia, od razu stwierdził, że to zdarzenie musiało wyglądać inaczej, bo gdyby było tak, jak nam mówią, to samochód powinien mieć uszkodzenia z prawej strony.
  15.  
  16. Kobiecie pokazywano przebieg zdarzeń, gdy samochód stał kilka metrów od znaku „Stop”. – Słowa taty mnie jednak zaniepokoiły – mówi.
  17.  
  18. – Postanowiliśmy poszukać świadków. Mąż pani Kingi, przypomniał sobie, że w okolicy, w której doszło do kolizji, jest posesja objęta monitoringiem (na płocie wisi tabliczka z taką informacją).
  19.  
  20. – Poszliśmy do właścicielki i poprosiliśmy o udostępnienie nagrania. Dostaliśmy je.
  21.  
  22.  
  23.  
  24. KOBIETA SWOJE
  25.  
  26. Rodzice 11-latka obejrzeli nagranie kolizji. Widać na nim zbliżający się do znaku „Stop” samochód, gdy nagle wyjeżdża na niego 11-latek na rowerze. Chłopak uderza w samochód i odbija się od niego. Na szczęście prędkość samochodu nie była znaczna. Z samochodu szybko wysiada kobieta, która najpierw idzie do błotnika i szacuje straty, później podchodzi do chłopca i pokazuje mu ręką na błotnik.
  27.  
  28. – Na tym nagraniu zobaczyliśmy jeszcze, jak policjant, który przyjechał na miejsce, wsiada do samochodu, cofa nim około 4 metry i przystawia do niego rower, manipulując jednocześnie przy tylnym kole i hamulcach – dodaje pani Kinga. – Nie wiemy, po co to robił. Czy sam nie był pewny, jak mój syn jechał, a takie przestawienie samochodu miało utwierdzić wszystkich w przekonaniu, że to na pewno była wina mojego dziecka? Gdy byłam na miejscu, policjant opowiadając mi o przebiegu zdarzenia wskazywał właśnie takie ustawienie. Dopiero, gdy zobaczyliśmy nagranie z monitoringu, okazało się, że zarówno samochód, jak i rower stały w innym miejscu.
  29.  
  30. Pani Kinga mówi, że nie neguje winy swojego dziecka. – Nie rozumiemy jednak zachowania policjanta – dodaje. - Czemu od razu nie powiedziano nam, że samochód stał gdzie indziej? Nawet rysunek sporządzony przez policjanta do dokumentacji wskazuje, że stał w innym miejscu, niż widzimy na monitoringu. Ja nie kwestionuję tego, że winny jest mój syn, ale nie podoba mi się fałszowanie obrazu tej sytuacji przez policję. Co chcieli osiągnąć? Mieć pewność, że to wina mojego syna?
  31.  
  32. POLICJA SWOJE
  33.  
  34. Kobieta napisała skargę na policjanta do Komendanta Miejskiego Policji w Siedlcach. Ten nie dopatrzył się jednak żadnych nieprawidłowości w postępowaniu funkcjonariusza. – Jeśli podczas kolizji nie ma osób rannych, policjant może przestawić samochód, by udrożnić ruch – mówi Agnieszka Świerczewska, rzecznik prasowy siedleckiej policji. – I tak było w tym przypadku. Policjant przestawił ten rower, żeby pokazać, jak wyglądała sytuacja. Nie ma tu mowy o żadnym fałszowaniu zdarzeń. Sprawa została dokładnie przeanalizowana i nie potwierdziło się żadne z oskarżeń wysuwanych przez matkę dziecka. Policjant zachował się prawidłowo.
  35.  
  36. Pani Kinga nie może również zrozumieć, dlaczego do jej dziecka nie wezwano pogotowia. – Kazano mi go obserwować w domu – mówi. – A w odpowiedzi na skargę dostałam informację, że pani, z której samochodem zderzył się syn, jest lekarzem i sama go zbadała na miejscu. Tymczasem na monitoringu widać, że raczej troszczyła się o swój samochód niż o mojego syna.
  37.  
  38. – Policjant kilka razy dopytywał dziecko, czy dobrze się czuje – dodaje A. Świerczewska. – Jeżeli uczestnik kolizji nie ma widocznych obrażeń lub nie zgłasza dolegliwości, to pomoc załogi karetki pogotowia nie jest potrzebna.
  39.  
  40. Pani Kinga jest rozczarowana odpowiedzią komendanta na swoją skargę.
  41.  
  42. – Przecież nie oczekuję, że ktokolwiek zostanie wyrzucony za to z policji – mówi. – Gdyby nie monitoring, nawet byśmy nie wiedzieli, co dokładnie się tam stało. Nagranie jednak jasno pokazuje, że coś było nie tak.
  43.  
  44. Kobieta mówi również, że w aktach nie znalazła informacji o przeprowadzeniu badania trzeźwości u kierującej. – Takie badanie zostało przeprowadzone – mówi A. Świerczewska z siedleckiej policji. – Kierująca była trzeźwa.
  45.  
  46. JUSTYNA JANUSZ
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement