Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- KRT Productions
- Przedstawia
- Pan Serdelusz
- Czyli Ostatni Grubas Na Litwie
- W dwunastu księgach wierszem
- Przez Kreton’a
- Wydanie pierwsze
- All Rights Reserved.
- KRT Productions 2005
- Księga Pierwsza – W Pizdę Jeża
- Szynko, przekąsko moja! Ile cię trzeba cenić, ten się jeno dowie kto cię wpierdolił! W kiblu po tobie pamiątka leży, ale i tak w to nikt nie uwierzy. Te chuje-muje i inne szmaty, wszystko wpierdolił grubas kudłaty. Tu w Soplicowie, gdzie Serdel mieszkał, mieszkał też Śliwa – ten nasz koleżka. Śliwa i Serdel to dwa bratanki – ciągle się tłuką o wódki szklanki. Serdel skurwysyn chce ściągać loda – o kurwa jak mi Serdela szkoda. Serdel to skurwiel, kutas jebany, przez Blachę był ostro w dupę jebany. Ciągnął żołnierzom, z obcymi latał, raz Kret go zabił bo Serdel to szmata. Mieszkał na Litwie, ze Śliwą wojował, kutasa do spodni nigdy nie chował. Jak Kargul z Pawlakiem się nawalali i spermą sobie w twarze strzelali. Raz przybył tu Kreton z obstawą swoją i Serdel od razu wskoczył do gnoju. A Śliwie pała nogawkę urwała bo takiej obstawy wszak nie widziała. Piętnaście dziewczyn i każda inna, każda powabna i każda nie winna! Każda ma DUŻE walory wzrokowe, i duże IQ – tyle wam powiem.
- - Witaj wać pan, zacny skurwielu jakich w Soplicowie jest kurwa nie wielu. – Powiedział Kreton kroki stawiając.
- - Czego wać pan tutaj szukacie. Czemuż taką obstawę macie? – Spytał Serdel do Kreta podchodząc. Wyciągnął rękę coś tam mamrocząc.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement