mean girl [green]

ㅇㅈㅇ whoz that girl?

| NICK NA WATTPADZIE | bbyzv_
| POSTAĆ | zieleń
| HASŁO 1 | szlachecka wiosna, a jakby inaczej (chociaż ostatnio pogoda mnie cholernie wkurza i pragnę jesieni)

ㅇㅅㅇ i feel good

| IMIĘ I NAZWISKO | choi myeonghee
| PRZEZWISKO | yeonnie
| DATA URODZENIA | 07/04/99
| MIEJSCE URODZENIA | daegu, korea południowa
| NARODOWOŚĆ | koreańska
| GRUPA ETNICZNA | [ nie odgryzłabyś własnej ręki, ale wolę nie ryzykować ] koreanka

| WIEK KOREAŃSKI | 20 lat
| WIEK MIĘDZYNARODOWY | 19 lat
| GRUPA KRWI | b rh+
| WZROST | 164 cm
| WAGA | 51 kg
| RELIGIA | chrześcijaństwo, które tak czy siak kompletnie nie wpływa na jej styl życia. wierzy z przyzwyczajenia i raczej nie zdarza jej się wieczorami odmawiać modlitw lub wybierać się na msze święte. ogranicza się jedynie do ewentualnych zajęć szkolnych.

ㅇㅁㅇ every night

| FACECLAIM | hani z exid
| BACKUP FACECLAIM | tiffany z snsd
| OTHER FACECLAIM | solar z mamamoo

| LOVE INTEREST | po zerwaniu z taeyongiem myeonghee nie czuła się gotowa na kolejny związek. gdyby nie fakt, iż jego widok u boku innej dziewczyny odbierał jej całkowicie energię oraz chęci do życia, zapewne nie związałaby się z kim heechulem, najsławniejszym koszykarzem w całej placówce. chłopak, mimo że jest w wieku yeonnie, uczęszcza dopiero do drugiej klasy, ponieważ olewał i olewa naukę na całej linii. ogólnie źle traktuje wszystkich, łącznie z nauczycielami, koleżankami, a nawet własną dziewczyną. myeonghee wprost go nie cierpi, ale wie, że to on jest największym wrogiem taeyonga i w jakiś sposób może tym wzbudzić jego zazdrość. a więc jej priorytetem stało się granie dobrej miny do złej gry.
| BACKUP LOVE INTEREST | jeśli do gustu nie przypadnie ci pomysł ze złowieszczym heechulem, który planuje destrukcję tego pseudo fuckboya, możesz wykorzystać fakt, iż myeonghee nadal bardzo kocha taeyonga i wciąż chce do niego wrócić. mimo że w każdy możliwy sposób próbuje wzbudzić w nim wyrzuty sumienia, a nawet pragnie zemsty, to nadal żywi do niego niesłychanie głębokie uczucie.

ㅇㅗㅇ goodbye

| LUBI | kłapać jadaczką, zbierając uwagi na każdej możliwej lekcji ; zieloną herbatę z imbirem i cynamonem ; wszystko, co zielone – od roślinności, wręcz nawet po ubrania czy dodatki ; aktywność fizyczną, szczególnie w formie jazdy na rowerze ; zwierzać się z największych sekretów i pikantnych tajemnic jej życia ; kuchnię tajską ; zapach goździków ; krwawe filmy akcji, na których ma okazję “przypadkowo” rzucać popcornem i wszystkim, co ma akurat pod ręką ; sztukę .
| NIE LUBI | kiedy ktoś każe jej być cicho ; ogólnie rozkazywania i życiowych porażek ; nudy i bezczynności ; czytania książek, w tym szczególnie nauki ; filmów familijnych ; kpopu, z naciskiem na twice ; braku kreatywności .
| CIEKAWOSTKI | wygląda na uroczą i sympatyczną cnotkę, ale na każdym świadectwie ma tylko poprawne zachowanie, bo niestety nie wychodzi jej milczenie ; w przyszłości chciałaby robić coś związanego z rzeźbiarstwem, bo to jej największa pasja ; jej słabością są zdecydowanie przedmioty ścisłe i taeyong, który za każdym razem mentalnie wydziera jej idealną średnią na koniec roku ; jest bardzo znana w swojej szkole, niekoniecznie pozytywnie (niektórzy mają ją za skończoną dziwaczkę) ; jej paskudnym nawykiem jest obgryzanie paznokci ; w przyszłości chciałaby robić coś związanego ze sztuką ; na domowym strychu ma swoją pracownię rzeźbiarską ; jej słabością są zdecydowanie przedmioty ścisłe ; zawsze chodzi ubrana abstrakcyjnie i kolorowo i ogólnie rzecz biorąc, ma duszę artystki .

| OSOBOWOŚĆ | myeonghee jest człowiekiem z nieskończonymi pokładami energii, przez co może cały dzień skakać jak pusiaty króliczek, a i tak bez poczucia zmęczenia będzie kłapać na wszystkie możliwe tematy – od tego, ile czasu spędziła w łazience po zjedzeniu czegoś ciężkostrawnego, aż do tego, jak wkurzająca muszka wleciała jej do oka, które łzawiło przez zbyt długi czas. naprawdę nie istnieje rzecz czy sposób na wprowadzenie jej w stan apatii, nie licząc oczywiście taeyonga i nauczycielki fizyki. do tego yeonnie to osoba niezwykle przyjacielska i bezinteresowna, stąd nie obchodzi ją to, czy rozmawia ze szkolną ofermą, czy z największym przystojniakiem – zawsze stara się być naturalna, a przede wszystkim nieszkodliwa i koleżeńska.
mimo tych wszystkich cudownych i niezwykle rozrywkowych zalet, myeonghee też ma swoje wady. może i jej gadatliwość często popłaca, bo wystąpienie niezręcznej ciszy w jej towarzystwie to naprawdę ogromna rzadkość, ale chyba też dużo przeszkadza. nauczyciele dosłownie współczują tym, którzy muszą siedzieć z nią w ławce i wysłuchiwać teorii na temat tego, jak powstało słowo “drzwi”, a potem razem z nią otrzymywać ostrzeżenie. cała jej wylewność niekiedy prowadzi też do wyjawienia zbyt wielu rzeczy na jeden raz – potrafi zdradzić każdą plotkę, czasami nawet podświadomie. jest chyba zbyt otwarta.
| RODZINA | mówi się, że niedaleko pada jabłko od jabłoni. w przypadku myeonghee to przysłowie jest cholernie trafne – w jej domu panuje ciepła i głośna atmosfera, no a można nawet rzec, że miłość występuje tam w przepychu. nikt nigdy nie narzekał na brak uwagi (no chyba, że brudna podłoga w łazience), nudę, a zwłaszcza na smutną normalność. to zdecydowanie rodzina niemożliwych dziwaków.
—choi jeonghoo (ojciec, czterdzieści siedem lat; nielegalnie sprzedaje lemoniadę na parkingu, bo został wylany z biurowca za zrobienie samolociku z papierów kierownika) tata yeonnie to człowiek, który nigdy się nie poddaje i zawsze stara się udawać, że wszystko jest w porządku. nawet, jeśli świat miałby się zawalić, on by obiecał swoim dzieciom tego wymarzonego kotka i to, że kiedyś zda prawko, a oni nie będą musieli jeździć do szkoły na rolkach, deskorolkach czy hulajnogach. fakt, iż zarabia mniej niż jego dzieci dorywczo, ratuje niezwykłym poczuciem humoru. myeonghee kocha swojego ojca i nie umie się na niego gniewać nawet za to, że zawsze przypala kurczaka.
—kim jiwon (matka, czterdzieści dwa lata; najweselsza pielęgniarka pod słońcem) pani kim nigdy nie jest smutna, a szczególnie przy swoich małych skarbkach, jakim są jej dzieci. kiedyś bardzo marzyła o byciu chirurgiem na skalę światową, jednak poznała pana choi i przypadkowo urodziła się mała nahee, starsza siostra myeonghee. początkowo było trudno, rozpacz i żałość, bo jednak wszystkie marzenia o bujnej karierze legły w gruzach, jednak pani kim chyba ma we krwi szybkie przebaczanie. wciąż pomaga ludziom, ale niekoniecznie w tak pracochłonny sposób. yeonnie uwielbia swoją matkę, której mimika twarzy zawsze ją rozśmiesza, a beztroskość podnosi na duchu.
—choi nahee (starsza siostra, dwadzieścia trzy lata; samotna, nieszczęśliwa i znormalniała studenka matematyki) nana, jak zwykła mawiać na nią myeonghee, zaraz po skończeniu liceum wyprowadziła się z domu, aby realizować marzenia, no a pobocznie studiować. kiedyś, jak jeszcze była małym pisklaczkiem w gnieździe rodziców i nie dostrzegała wszystkich minusów dorosłości, była człowiekiem pełnym radości. teraz siedzi na akademiku pełnym samych dziewcząt, odwiedza rodzinę raz na ruski rok, no i nie wygląda tak pięknie jak kiedyś – łazi wciąż w mundurku i rzadko się uśmiecha. jaka jest więc nauczka? no jasne, że rodu choi się nie opuszcza, bo wtedy humor też robi “pa pa”. ogólnie to yeonnie nie ma z nią zbyt dużego kontaktu, czasem rozmawiają tylko przez kamerkę, ale to i tak jest trudne, skoro nahee już wyrosła z niesmacznych żartów chemicznych.
—choi myeongsoo (młodszy brat, czternaście lat; nadpobudliwy uczeń) myeongsoo jest dwa razy bardziej energiczny niż yeonnie, co jest już chyba wybiciem poza skalę. nie może usiedzieć na miejscu, ciągle biega i gdzieś skacze. zachowuje się w sumie bardziej jak zwierzę, bo mało co mówi i wciąż tylko się śmieje. myeonghee go niby kocha, ale bywają momenty, gdy ma go dość. to on jest zawsze odpowiedzialny za rozpierdziel w domu, ale tak czy tak pozostaje oczkiem w głowie rodziców.

| TWOJA GRUPA PRZYJACIÓŁ | nie da się ukryć, że charyzma i zbyt wielka otwartość myeonghee sprawiła, że zna ją prawie cała szkoła. nie jest w niej żadną królową, absolutnie, to nie na jej brak dumy; bardziej chodzi o to, że każdy ma o niej podzielone zdanie – cóż, ci, którzy nie uważają się za bóg wie kogo, to myślą o niej jako o kimś naprawdę spoko, że warto z nią pogadać (w sumie to bardziej wysłuchać jej paplaniny) i sam widok jej roześmianej mordki poprawia humor. no a pozostała część ma ją po prostu za skończoną dziwaczkę.
w grupie byłych dziewczyn pana fuckboya, można też rzec, że wśród lasek spragnionych jego cierpień, dobrze dogaduje się ze wszystkimi, nic nowego. no wyjątkiem jedynie jest FIOLET, której chyba za bardzo nie da się lubić, mimo że myeonghee wkłada w to całe swoje siły. po prostu pozostaje nieodporna na jej egocentryczność. a jeśli miałaby już wytypować osobę, za którą przepada najmocniej, byłaby to wciąż przez nią zagadywana CZERWIEŃ. no nie da się ukryć, że dziewczyna rozbawia myeonghee swoją wyższością.
wiadomo też, że yeonnie ma swoją własną paczkę przyjaciół, z którymi nie rozstaje się prawie na krok, dzwoni do nich po nocach i mimo wkurzania siebie nawzajem, jakby już ktoś chciał się zabić, to zmusiłby wszystkich do wspólnego samobójstwa pod kołami tira. największa ciota wśród ciot, albo po prostu kim hanbin, który tylko z wyglądu przypomina groźnego gangstera, to ktoś, kto razem z myeonghee odpowiada za wywoływanie uśmiechów. nie ma prostej drogi, na której hanbin by się jeszcze nie wywalił. ah, no i jest jeszcze banda tych lasek, co myślą, że potrafią śpiewać, a i tak odwiedzają każdy nocny lokal i wyją do mikrofonów – heo solji, diva i imprezowiczka jakich mało, park junghwa, taka trochę kujonica, ale wciąż pełna uroku, seo hyerin, prawie tak samo stuknięta jak myeonghee, tyle, że niezła hakerka, no i wreszcie ahn hyojin, wielka manipulatorka, dobra aktorka i chyba najbardziej seksowna laska w szkole. jak oni się dobrali? nikt nie ma pojęcia, ale chyba przez okropny przypadek.

ㅇㅊㅇ up and down

| TWÓJ ZWIĄZEK Z TAEYONGIEM | na początku było bardzo słodko. taeyong traktował myeonghee jak oczko w głowie – wszędzie chodzili razem, nie bali się pokazywać we własnym towarzystwie, a tae najwyraźniej nie zwracał uwagi na ciągłą paplaninę yeonnie. uważnie słuchał i milczał, nie przejmując inicjatywy. zawsze było pełno rozrywki, nigdy nie pojawiała się uciążliwa nuda. jednak myeonghee z czasem zaczęła się rozkręcać i zbyt mocno angażować – za dużo czułości, zbyt mało prywatności. była beztroska jak dziecko.
| TWOJE RELACJE Z TAEYONGIEM | to był trochę ciężki okres w życiu myeonghee. na jakieś parę dni jej energia spadła całkowicie do zera, wszystkie suchary przestały śmieszyć, a ona rzuciła się w ramiona zaniedbanych przez ten czas przyjaciół. no, jednak yeonnie to yeonnie, szybko mu wybaczyła i za każdym, razem, kiedy mijała go na korytarzu, obrzucała go pełnym sympatii uśmiechem. jak zauważyła, że nie zwraca na to uwagi, ba, ma nawet inną laskę, związała się z heechulem, chcąc wzbudzić jego zazdrość. to też go nie ruszyło, stąd postanowiła zacząć go nienawidzić (słabo jej wychodzi, oj słabo).
| ZA CZYM TĘSKNISZ | głupie, ale za wszystkim. za jego opanowaniem, za śliczną buźką, a przede wszystkim za mocnymi dłoniami, które za każdym razem łapały ją, kiedy zwalała się z drzew i innych super rzeczy. wciąż wspomina wieczór, kiedy taeyong postanowił pozwolić jej wyrzeźbić w lodzie jego podobiznę. do dziś ten projekt pozostał niedokończony.
| CZY CHCESZ SIĘ Z NIM ZEJŚĆ | wszystkim wmawia, że nie. że to niemożliwe, że to absurdalne, że heechul jest jej miłością (tfu) i że nie ma najmniejszych szans. ale gdyby usłyszała takie pytanie od taeyonga, to na pewno bez wahania by się zgodziła. wciąż go kocha, ale utrzymuje innych w twierdzeniu, że chce go zniszczyć.

ㅇㅜㅇ ah yeah

| HASŁO 2 | geez, nie chce mi się rozpisywać na bóg wie ile, więc ograniczę się do “everytime we touch” w wolniejszej wersji.......... uwielbiam.
| EKSTRA | jak jej nie wybierzesz, to załamię się psychicznie. tyle czasu spędziłam nad tą głupią pastą, a i tak mam wrażenie, że czegoś brakuje ((((((jak na kartkówce z historii, gdzie o potopie szwedzkim rozpisałam się na całą stronę, a i tak czułam niedosyt))))) może chociaż przekupię cię dużą ilością exid i namiastkiem ikon, wink wink
| SVTVNSLUT | bardzo się cieszę, że zdecydowaliście się na udział w tym af! w sensie, wiecie, uwielbiam af i ja wiem, że wy też je uwielbiacie i tworzycie i dzięki temu poznajemy się lepiej i idę sobie popłakać, kc was

kc cię też<    3