>lvl 16
>żyj w motzno wierzącej rodzine
>tate janusz, mame barbarka
>miej młodszą siorkę lvl 14 całkiem jebalna
>miły marcowy wieczur
>za oknem już coraz cieplej
>idź się kąpciać, będzie woda na pranie
>siedź sobie w wannie ze swoją avillą, oglądaj sobie "ide albo nie ide" przesłane na przerwie długiej
>czuj dobrze człowiek
>jesteś już dużym chłopcem, wiesz co to te słynne bicie niemca po hełmie
>nie robisz tego często, matka dostaje rente za niepełnosprawną rękę, taki śmieszny haczyk
że nie ma przedramienia w ogóle
>ojciec malarz, rzeźbiarz artysta ale doceniony dopiero po śmierci mówi że będzie
>oboje siedzą w domu cały dzień to chuj
>wpadnij na świetny pomysł
>te kurwa może by tak sobie ten no ten teges w wannie
>co może pójść nie tak, uciekne sobie zanim doleci do mnie xD
>21:00 słyszysz dźwięk telewizora akurat różaniec leci, rodzice zajęci, to jest ten czas
>przechodzisz do rzeczy
>wpatrujesz się w ekran swojego telefoniku, na tapecie zdjęcie monitora z załączonym króliczkiem playboya z mafii II
>boner rośnie, serduszko szybciej bije
>uwijasz się szybciutko, elegancko
>wszystko jak w zegarku, dobre tempo
>czujesz że to ten moment
>ostatni ruch ręką w dół, słyszysz głośne kroki
>o kruwa co tera
>wrzucasz telefon do kosza na brudy
>tate wchodzi bez pukania nawet
>o hehe anon, nie wiedziałem że tu jesteś, sikne sobie
>moment niezręcznego monologu tate "heh, bo wiesz jak to jest w tym wieku już, czasem nie dosiusiwam sie do końca,
często trzeba już chodzić też, starość nie radość"
>nie bądź w stanie tego powstrzymać, pod wodą mieszają się już ciecze
>po chwili tate podchodzi do wanny
>co sie tak zakrywasz, wstydzisz sie siusiacza?
>pochyla sie aby nabrać wody, opłukuje sobie ręce
>morda czerwona jak lech wałęsa, ale spokuj nic nie muwisz
>widzisz jak pomiędzy palcami tate ciągnie się biały flek
>te, chyba ci sie szampon wylał, na chuj marnujesz eh
>właśnie umył sobie ręce owocem twojej pracy
>chuj, nie zorientował sie to nie ma tematu
>wyskocz szybciutko z wanny, pocieszaj sie że w sumie to i tak było we mnie
to co tam że teraz mam to na skórze xD
>przychodzi siorka do domu, ujebana od zabaw na tym słynnym polu
>mame coś tam krzyczy
>karyna wskakuj do wody ciepła jest jeszcze
>nie chce po anonie kurr
>miej tbw bo grasz sobie w gothic 2 noc kruka
>karyna pluska sie w magicznej mieszaninie
>4 rodział już nice
>następne dni wyglądają podobnie, patent sprawdza się bardzo dobrze
>szkułka, dom, szkułka, dom
>siorka zaczyna rzygać często jak nie wiem co
>nie obchodzi cie ona więc wkurwiaj się tylko że hałas robi
>pewnego dnia wracasz do domu i widzisz jak tate napierdala siorke szmatą po mordzie
>TY KURWOSZMATO PIERDOLONA, PROSTYTUTKO KURWA
>pomyśl sobie że też przez to przechodziłeś, taka inicjacja. pewnie popił sobie z wujem krzysiem
>wuj krzysio fajny gość, to tak naprawde tylko kumpel tate
>zawsze jak byłeś guwniakiem dawał grać ci w bounce na telefonie fajne było
>uprawia dżudżitsu kopie ludzi po głowach
>ta, wuj krzysio fajny tylko tate rozpija
>idź grać w goticzka bo ostatni rozdział już łowca smoków
>następnego dnia przy obiadku czujesz że atmosfera jest napięta
>ojciec wpierdala te mielone jakby miał ochotę jebnąć talerzem o sufit
>nie pytaj nikogo o co chodzi
>po jakimś czasie widzisz jak jej brzuchol rośnie
>szlocha codziennie więc pewnej nocy wychyl głowę zza piętrowego łóżka i spytaj
>te karyna, co płaczesz bo taka gruba jesteś czy o chuj ci cho
>ja sie nie uprawiałam seksu jestem dziewicą *chlip chlip*
>wzrusz ramionami i idź dalej śpiulkać
>raz na jakiś czas mame i siorka idą gdzieś na kilka godzin
>przeszedłeś już gotika więc zaczęło cię interere o chuj ta cała drama z siorką
>nie czekasz długo, gdzieś w maju przyjeżdża telewizja
>dziendobry tutaj tvn chcemy usłyszeć niesamowitą historie waszej córki
>wychodzą, ty nie wiesz co sie właśnie odjebało
>wieczorkiem oglądacie uwage
>cud w katowicach, córka malarza i niepolakane poczęcie
>rodzinka sie cieszy, pieniążki coraz bardziej, bóg w rodzinie
>z biegiem czasu interesuje się wami coraz szersze grono osób
>wywiady, zaproszenia etc
>zawsze ta sama gadka szmatka "zawsze żyliśmy ubogo blisko stwórcy wierni całym sercem,
to jest dar który otrzymaliśmy w zamnian"
>historia wycieka z polski, trafia na nagłówki gazet w różnych krajach europy
>nowe kąputerki, telefony ojciec artysta na wysoką skalę
>no i żyjecie sobie tak, brzuchol rośnie, atencja rośnie
>benedykt XVI zaprasza was do watykanu, rodzice cieszą się motzno
>dochodzi ten słynny grudzień, ludzi jak przy kanonizacji codziennie
>czekają na narodzinki nowego jezuska z katowic
>nadchodzi wielki koniec świata 21.12.2012, ludzi znów od chuja
>sam papież odbiera niepokalany poród
>to jest ta chwila, wszyscy czekają na ten moment od może 2k lat albo coś takiego
>przyj karynka, może ci się uda
>kurwa emocje sięgają zenitu, krzyk ludzi zza okien
>wspinają się żeby zobaczyć co i jak jak te ziomki z world war z
>widać główke, wszyscy krzyczą, cieszą się
>WYSZEDŁ
>RODZI SIE PIERDOLONE WARZYWO
>dodatkowy chromosom, zanik mięśni w ogóle ledwo oddycha
>cisza jak nwm gdzie wsumie ale bardzo cicho jest
>burza mózgów jebanych bezmózgów, każdy interpretuje na swój sposób
>ktoś krzyknął
>LUDZIE PRZECIEŻ TO ZNAK OD BOGA DLACZEGO JESTEŚMY TACY POWIERZCHOWNI TO JEST BÓG NASZ!POKUJ!
>ludzie zaczynają krzyczeć ze szczęścia
>nie ma podziału na młuzumanów, protestantów, buddystów czy chrześcijan
>od dziś wszyscy wielbią twojego pierdolonego syna brokuła