[AKCJA IC]

Czekam aż zapadnie zmrok wtedy zacznę działać. Będę miał większe szanse na to, iż nikt nie zorientuje się, że robię napad. W końcu nastaje ten moment słońce się z chowało i nastał mrok, mogę zacząć działać. Czas zacząć zabawę, planowałem to od dłuższego czasu wszystko musi się udać. Zakładam kominiarkę, przeładowuje broń, włączam modulator głosu, aby nikt mnie nie rozpoznał po tym wszystkim. Muszę pamiętać, że nikogo nie mam do pomocy mogę liczyć tylko na siebie. Jestem tylko ja i ten napad musimy się stać jednością. Podjeżdżam pod sklep i ustawiam samochód w stronę drogi ucieczki. Wchodzę zamaskowany do sklepu z wyciągniętą bronią, widzę, że jest tylko sprzedawca i jeden klient. Mówię „Ręce do góry i wykonywać moje polecenia a nikomu się krzywda nie stanie”. Jak na razie idzie wszystko po mojej myśli. Karzę sprzedawcy zapakować kasę do czarnego worka na śmieci, klient grzecznie wykonuje moje polecenie i kładzie się na ziemi. Kiedy już prawie wszystkie pieniądze są spakowane pojawia się policja. To problem, bo na pewno jest kilka radiowozów i będzie ich ciężej zgubić, ale byłem na taką możliwość gotowy mam przecież zakładnika, którym jest klient, zawsze można coś wynegocjować za nie go. Czas przejść do negocjacji, policja sprawdza, czy zakładnik żyje. Nie chcą całkowicie przystać na moje warunki, nie mogę go zabić, bo to by pogorszyło tylko moją sytuację i stracę swoją kartę przetargową. Trzeba przystać na ich warunki i liczyć na zamieszanie z tym związane. Upewniam się, że nie mierzą we mnie z broni i wychodzę z pieniędzmi już ukrytymi i
zakładnikiem. Zakładnika zostawiam i wsiadam szybko do samochodu i zaczynam uciekać. Mam nad nimi przewagę, ponieważ mam zwinniejszy samochód i lepiej prowadzę moim hobby są wyścigi samochodowe, dodatkowo wybrałem do ucieczki bardzo krętą i wyboistą drogę. Gonią mnie 2 radiowozy, po około 10 min pościgu jeden z nich nie wyrobił na zakręcie i walną w drzewo. Drugi kierowca radiowozu jest lepszym kierowcą niż ten z pierwszego z nim tak łatwo nie będzie. Jednak po pewnym czasie udaje mi się go zgubić. Muszę się teraz pozbyć tego samochodu i tych ciuchów. Jadę teraz do ustalonego miejsca i zmieniam ubrania oraz samochód na nowy którego nie będą szukać. Po drodze jeszcze ukrywam pieniądze. Udało się teraz jestem czysty. Wystarczy wrócić do siebie i udawać, że się nic nie stało.