Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Feb 19th, 2020
156
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 8.30 KB | None | 0 0
  1.  
  2. warszawa.wyborcza.pl
  3. How much is your outfit. Nastolatkowie chwalą się drogimi strojami
  4. 8 — 10 minut
  5.  
  6. W opublikowanym na początku lutego na YouTubie dziesięciominutowym nagraniu "How much is your outfit" nastolatkowie pochwalili się, co i za ile noszą na sobie. Nagrał ich pod Złotymi Tarasami popularny youtuber Czuux, 17-letni Piotr Czupryn z Ustronia. Do Warszawy zaprosili go fani. Wcześniej Czuux pytał o „outfity” w Katowicach.
  7.  
  8. W filmie wystąpiło kilku nastoletnich chłopców. Pokazują kurtki, swetry, spodnie i buty, plecaki i „bagi”, skarpety i koszulki, łańcuchy, pierścienie, portfele, kominiarki, szaliki. Wymieniają drogie marki.
  9.  
  10. Każdą prezentację przed kamerą wieńczy podsumowanie. Rachunki opiewają na 20 tys. i więcej, rekord to ponad 30 tys. zł. Film w ciągu 9 dni zyskał blisko 300 tys. odsłon.
  11.  
  12. I wywołał lawinę komentarzy: na YouTubie, Facebooku, naszym portalu. Są ich setki. Zdezorientowani dorośli nie mogą uwierzyć w to, co zobaczyli. Nie wiedzą, o co młodzieży chodzi. Trudno im zrozumieć, dlaczego chłopcy chwalą się, ile pieniędzy na sobie noszą. Niektórzy mówią nawet, że są załamani tym, co zobaczyli na filmie.
  13.  
  14. „To my rodzice jesteśmy za to odpowiedzialni, bo część rodziców dzieci wychowuje, a część dzieci hoduje”. „Myślę, że czym droższe te ciuchy, tym trudniejsze życie (…).Tragedia. Szkoda dzieciństwa”. „Jeśli budujemy wartość człowieka odnosząc ją do odzieży jaką nosi, to relacje międzyludzkie będą mocno nadszarpnięte i wiele znajomości zostanie zakończonych przez durny ciuch”. ”Poszedłby jeden z drugim do normalnej roboty, to by nabrali szacunku do pieniądza”. „Smutne, tak rodzice wychowują „złotą” młodzież, dla której wartości to ceny ciuchów. Czym się chwalą? Sami nie zapracowali, a że rodziców stać to co?”.
  15. Kto założy na siebie więcej pieniędzy
  16.  
  17. Na naszą prośbę film obejrzał socjolog, dr Marcin Sińczuch z Ośrodka Badań Młodzieży Uniwersytetu Warszawskiego:
  18.  
  19. - Można powiedzieć, że z jednej strony to nic nowego pod słońcem. Bohaterowie tego filmiku są w takim wieku, że bardzo ważna dla nich jest pozycja w grupie. I mamy tu po prostu rytuał budowania swojej pozycji w grupie. Ciekawe, że nie było tam dziewczyn. Może taka była konwencja, a może dlatego, że to rzeczywiście taka bardziej męska, rywalizacyjna gra. Ten wymiar rywalizacyjny jest tu pokazany bardzo wprost. Zamiast walki, zawodów kto silniejszy, kto wyżej rzuci, szybciej pobiegnie mamy konkurs, kto "założy" na siebie więcej pieniędzy. Sama rywalizacja to nic nowego, nie zaskakuje. To, co nas szokuje, mnie szokuje to to, że rywalizacja odbywa się „na pieniądze”, a dokładniej na wydawanie pieniędzy.
  20.  
  21. Ruth Benedict, amerykańska antropolożka opisywała plemienne uczty, tzw. potlacz. Polegały na ostentacyjnej konsumpcji, przejadaniu wszystkiego, nawet gdyby potem trzeba było głodować. Tutaj nastolatkowie pokazują nam: „nie tylko mam pieniądze, ale mogę zrobić z nimi co zechcę" - także wydać wielkie sumy na ciuchy, które szybko stracą wartość, trochę tak jakby studolarówkami podpalali cygara.
  22.  
  23. To szokujące dla pokolenia rodziców, dla naszych wartości. Kiedyś, nawet jak ktoś w klasie miał coś cenniejszego, to wiedział, że nie należy tego pokazywać, że nie wypada się chwalić. Tutaj te granice zostały przekroczone. W otwarty sposób widzimy podliczanie cen tych ubrań, nie ma miejsca na niuans, grę towarzyską, kompetencje kulturowe. Widzę tu też element prowokacji. Z jednej strony jest taka walka kogutów, a z drugiej pokazanie: mam pieniądze, te ciuchy i gadżety za tysiące złotych są symbolem mojej nieskrępowanej wolności. Wydam 10 tys. na ciuchy i gadżety i co mi zrobicie?
  24.  
  25. Dr Sińczuch mówi też, by demonstracją nastolatków na YouTubie za bardzo się nie przejmować. Przypomina, że polska młodzież coraz chętniej angażuje się w działania na rzecz wspólnego dobra, w ruch klimatyczny, w wolontariat, ruchy społeczne. Warto też zauważyć, że większość występujących w filmiku młodych ludzi zasłaniała twarze, tak jakby się wstydzili lub mieli poczucie, że to co robią nie jest do końca OK. – „How much is your outfit” na pewno nie jest modą, którą młodzi ludzie przyjmują bezkrytycznie z bałwochwalczym uwielbieniem. Wiele komentarzy pod filmem ma charakter prześmiewczy, wiele zawiera też krytykę, myślę, że młodzi ludzie oglądają to z pewnym dystansem, na zasadzie: „możemy popatrzeć na tych freake’ów, pośmiejemy się z nich, ale sami tak byśmy nie zrobili”. Z jednej strony należy to traktować trochę na zasadzie pokazu, cyrku, to taki – jak mówią młodzi - fejm, ktoś chce zaistnieć. Z drugiej strony, skoro coś takiego pojawia się w przestrzeni publicznej, to znaczy też, że jest na to jakieś przyzwolenie, że przestają obowiązywać normy, które kiedyś obowiązywały. Nie muszę być skromny, mogę ostentacyjnie konsumować i mogę się tym pochwalić. Im więcej będzie takich zachowań, tym bardziej trzeba się zastanawiać, co się dzieje z międzypokoleniowym przekazem wartości, z równowagą między interesami wspólnoty a nieskrępowaną wolnością jednostki – tłumaczy dr Sińczuch.
  26. "Przecież zawsze wszystko miałeś/aś"
  27.  
  28. Nagraniu przyjrzał się też psycholog społeczny Maciej Frasunkiewicz z Uniwersytetu Humanistycznego SWPS. Pracuje jako szkolny psycholog, prowadzi zajęcia z dziećmi i młodzieżą i poradnictwo dla rodziców.
  29.  
  30. - Obejrzałem film dwa razy - mówi. - Nie kryję nuty zażenowania. Jedno z pierwszych skojarzeń, które mi się nasunęły, to niedawny teledysk Maty i jego "Patointeligencja". Szczególnie ostatnie wersy, gdzie rapuje, że "ma dość tego piękna i ciepła, tych rododendronów, jacuzzi i trzech pięter". Przy czym zdaje się, że Mata zrozumiał, czego mu tak naprawdę brakuje.
  31.  
  32. Nastolatki w filmiku pokazują skrajny konsumpcjonizm, trochę go widać ze strony dzieci, ale też trochę ze strony rodziców. Mam obawę, że w swoisty sposób próbują pokazać swoją rzekomą wartość za pośrednictwem tego, co mają na sobie. Nie sądzę, żeby ci chłopcy zarabiali pieniądze samodzielnie, aby móc pozwolić sobie na "outfit" za 20 czy 30 tys. zł. Odnoszę wrażenie, że nastąpiło swego rodzaju przekierowanie wartości - tak jakby rodzice młodzieży z filmiku próbowali kupić miłość swoich dzieci za pomocą pieniędzy czy markowych ubrań.
  33. Zdarzają się rodzice tak skupieni na własnym rozwoju zawodowym i zarabianiu pieniędzy, że brak czasu dla rodziny próbują zrekompensować za pomocą dóbr materialnych - w myśl zdania "przecież zawsze wszystko miałeś/aś". To jest problem. Pracuję z młodzieżą i widzę, że metki są dla nich ważne.
  34. Nie dla wszystkich, nie każdy to pokazuje, bo nie każda rodzina jest majętna, ale jest taka ogólna tendencja. Kiedyś popularnym terminem była bananowa młodzież - mam wrażenie, jakbyśmy obserwowali nawrót tej kultury w nowym wydaniu. Coraz mocniej przychodzi do nas zachodnia kultura indywidualistyczna. Szukamy wzorców pokazania siebie jako osoby mocno błyszczącej. Szukamy patentów na bycie cool. Można to oczywiście robić poprzez wykazywanie się wiedzą, umiejętnościami, talentami
  35. Nie ma co się załamywać?
  36.  
  37.  
  38. Chłopcy z filmiku próbują być cool poprzez posiadane ubranie, a raczej ich sztucznie nadaną wartość materialną. Warto zastanowić się, co z młodego człowieka zostanie, gdy mu się te wszystkie rzeczy zabierze.
  39. Ale to nie jest wielka fala, nie jest tak, że trzeba podnosić wielkie larum po obejrzeniu tego filmu, ale też nie jest tak, że moglibyśmy to pozostawić bez komentarza.Obejrzałem parę innych filmów tego youtubera, widać, że ma swoich fanów, naśladowców. Ale widziałem również komentarze młodych osób pod filmami, które to obśmiewają. Reakcje są więc różne. Wygląda na to, że będzie powstawało więcej tego typu treści.
  40.  
  41. Maciej Frasunkiewicz uważa, że nie ma co się załamywać. - Trzeba rozmawiać z dziećmi i młodzieżą, być z nimi, zwrócić na nich uwagę. Poświęcać im przede wszystkim czas, nie pieniądze. I dbać o to, aby czuli się wartościowi, nie tylko przez ilość i wartość przedmiotów, które posiadają - a raczej dzięki temu, kim są i jacy są - podpowiada.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement