Słowem wstępu:
pasta została napisana przeze mnie ale miała być wrzucona przez kolege, bo to jego historia. Stwierdzilem ze nawet niezle wypociny, wiec fame/hate przyjmuje na siebie :v
-ENJOY-
>bądź mną
>anon lvl 15
>przez 3 lata chódź do jakiejś zjebanej gimby
>dopiero w 3 klasie ogarnij, że w równoległej klasie jest loszka którą kochasz
>związek.exe
>jakieś pół roku wszystko gitara
>kupujesz jej prezenty m. in. na waledrinki
>jeździsz do niej, gadacie czyste lofcianko
>pewnego dnia pojawia się jakiś wyjeb
>typowy zbok, zaczął pisać do loszki
>chwalił się swoim olbrzymem, karakanem stulejarzem
>cymbał.exe
>od tamtej pory nazywajcie go szesnastka
>Twierdzisz, że nic między nimi nie będzie, więc nic do niego nie piszesz, nie czepiasz się, w końcu loszka loffcia cię tak mocno
>nochybanie.png
>Po miesiącu pisania z szesnatką mówi że musicie poważnie pogadać
>Przez msngra
>No poważna w chuj jak przez msngra
>mówi że przeprasza, że straciła miłość do 2giego człowieka
>wtf
>Pytasz się czemu, niech da jakiś powód
>Mówi, że to skomplikowane, ale możecie zostać przyjaciółmi
>kurwa.exe
>wiesz jak się czuje coompel Paweł
>co ma 20 friendzonów jak nie więcej (caly on to temat na odrębną paste)
>jedziesz do jej wsi, kręcisz się po okolicy bo czemu by nie
>zajeżdżasz sobie na parking bo coś jebło w simsonie (taki piźdźik)
>podbiega jakiś gówniak
>na oko lvl 7
>i mówi "anon ktoś cię woła"
>"ktoś to kto?"
>"szesnastka"
>wkurwienie poziom expert
>idziesz
>loszka i szesnastka sobie z ciebie beke cisną jednocześnie vapujac
>"no heja anon poznaj mojego nowego chłopaka"
>dobrze że powiedziała bo bym nie zgadl
>"a ile ze sobą jesteście?"
>"2 tygodnie"
>no nieźle
>po chwili rozkminiasz że nie chcesz zostać homosiem (vap vap)
>loszka wyzywa Cię od idiotów itp
>"ja muszę iść, nie mam czasu"
>wciaz kekuja srogo
>odjedź jakiś 1km za wieś
>zejdź z pizdzika
>zrób słowiański przykuc
>zacznij kląć jak jeszcze nigdy
>potem się rozplacz
>zacznij odwalac jakieś tańce godowe
>tarzaj się po ziemi
>jakiś miły Pan się zatrzymuje i pyta czy wszystko w porządku
>"Kurwa Panie a nie widzisz że coś się odjebalo jak tu do chuja wafla siedze?"
>Typ łapie laga
>"sory, wszystko w porządku dzięki za zatrzymanie"
>"spoko anon"
>Pojechał
>znowu odkuriwaj tańce godowe
>myśl sobie jakby się zemścić
>starasz się wytężyć te swoje ćwierć mózgu
>coś udało ci się wykminić
>wracasz do szesnastki i loszki
>"przez ostatnie 2 dni cie zdradzała, przez ostatnie 2 tygodnie też bo jeszcze z nią byłem. Oprócz wszystkich MOICH wad wspominała ci o tym? Albo o tym, że jesteś jej 22 chłopakiem?"
>jego mina bezcenna
>odjeżdżasz
>z sima to się szatan zrobił a nie motor
>nakurwiaj zawrotne 35km/h
>wracasz do domu
>przez weekend masz doła
>jeszcze w międzyczasie pisze do cb szesnastka ze masz sie odpierdolic od loszki
>w poniedziałek jak widzisz loszke w sql to chce ci się śmiać
>kekujesz srogo
>mówisz o całej sytuacji coomplom w sql
>oni wkurwienii
>już mają robić wjazd na chatę szesnastce
>starasz się ich uspokoić
>średnio ci to wychodzi
>coomple dzwonią do innych coompli
>nagle zbiera się około 30 typa
>już szykują wjazd
>nie możesz ich zatrzymać
>już umowieni
>czekają na info kiedy ma się szesnastka spotkać z loszką
>No trudno hehe
>juz chyba ich nie zatrzymasz hehe
>Prosisz siostrę loszki żeby wybadała termin
>"postaram się na następny dzień ogarnąć anon, nie przejmuj się"
>następny dzień<
>idziesz do sql
>zdobywasz termin
>mówisz coomplom
>plandoskonały.exe
>koło wieczora następnego dnia<
>podjeżdżaszasz simem
>loszka patrzy na cb jak na wyjeba
>"anon kurwa co ty tu robisz"
>"utkaj kurwe zmywaro"
>laglaglag
>"siusiak podobno mi miałeś najebac jak się do niej odezwę. To dawaj"
>szesnastka tez łapie laga
>"No dobra"
>wstaje i podchodzi *jeb* buła na ryj
>KURWA.mp3
>typek nie zbuforował, że istnieje coś takiego jak kask
>drze jape na pół wsi
>aż ptaki wyjebały do cieplych krajow
>kekuj z niego srogo
>"No jebnąłeś mnie, chciałeś wojnę to masz"
>dzwonisz do coompli i ich coompli Którzy stoją za zakrętem w betach
>wjezdzaja wszyscy w ten "park" w którym siedzieli
>jak w jakimś filmie, wszyscy równiutko, odstępy miedzy betami jak od linijki, w tym samym czasie
>siusiak zajęty ręką nie zauważa jakiś 30 dresów z baseballami i kastetami wysiadajacych z aut
>na czele zauważasz coompli ze szkoły z pałkami teleskopowymi
>banannaryju.jpg
>jeden z dresóww łapie szesnatske
>"no co tam kolego? Podobno jakieś sapy masz do Anona?"
>nawet nie zdążył cokolwiek powiedzieć, bo już mu wyjebał bułe
>"cos mówiłeś? bo nie słyszałem?"
>kolejna buła
>siusiak zaczyna tracić kolory
>"Panowie ARKA GDYNIA KURWA SWINIA"
>napierdalanko.gif
>Loszka siedzi jak sparaliżowana
>Udaje ci sie przekrzyczec tłum, ze darmowe kebsy w pobliskiej budzie
>nie zareagowali, klepią dalej
>drzesz sie na caly regulator ze wystarczy
>ochuj.jpg
>przestali
>no nieźle
>Dziekujesz wszystkim coomplom za sklepanie
>oni mowia ze nie ma za co
>jeden nagle drze sie ze trzeba uczcic zwyciestwo
>idzie do bety i odpala najglosniej jak sie da poloneza
>wszyscy zaczynaja tanczyc wokol ledwo zywego siuśka
>po kilku minutach zebrali sie i odjechali
>Loszka się zlała w gacie/zrobiło sie jej mokro
>ciezko okreslic
>przez ostatnie 10min akcji nie ruszyla sie nawet o minimetr
>Podchodzisz do siuśka i go ocucasz
>dobra zyje
> z glupim usmieszkiem na ryju pytam sie go czy cos jeszcze
>on mowi zebys spierdalal
>no spk łaski bzy, własnie tylko uratowales mu dupe przed smiercia od dresow
>starasz się go podnieść
>troche jednak wazy
>kleczy na kolanach
> jakby sie modlił
>siadasz koło loszki
>chyba sie odlagowała bo na ciebie spojrzała
>przelizaliście się
>robisz szybkie obliczenia ile na nią wydałeś na telefonie
>idziesz do siuśka
>wykurwiasz mu z kolana w szczęke
>rekompensata za wczesniejsze "spierdalaj"
>Wyciagasz z jego kieszeni portfel i telefon
>sprawdzasz ile ma hajsu
>30 ziko
>patrzysz na tel i poprzednie obliczenia
>mowisz do loszki:
>"wydalem na ciebie jakies 300zł, u niego znalazłem 30 więc jestes mi winna 330, jak nie oddasz to znowu przejedziemy sie po siuśku albo ciebie tak dojedziemy"
>Siadasz na sima
>Wracasz do domu jak gdyby nigdy nic
>po drodze kaleczysz dżordża do jakiejś martwej wiewiórki na poboczu
>przypadł ci do gustu ten polonez
>słuchasz go przez całą noc
>następny dzień i znowu do szkoły
>Loszka nie przyszła dzis do sql, w ogóle nie chodziła do niej przez 2 tygodnie
>Siusiak chyba wciąż leży na OIOMie
>jebac go
>loszka po 2 tygodniach bycia w psychiatryku
>powiedziała tylko 3 słowa
>"to był b8"
>ochuj.jpg
>jebac ją
>Puenta?
>Loochy to coorvy
>powinny tylko zmywać
>Miłość nie istnieje
>Pozdrawiam.
>p.s. ARKA GDYNIA KURWA ŚWINIA
Dzięki za przeczytanie, prosze Was o opinie i porady w komentarzach co i jak i czy w ogole sie podobalo i mam robic wiecej past C; pozdrawiam cieplutko.