Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jan 16th, 2018
215
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 34.94 KB | None | 0 0
  1. Jeden z użytkowników zasugerował mi abym umieścił Tutorial dotyczący oszustwa bądź też bezpieczeństwa.
  2.  
  3. Musiało minąć kilka dni zanim uświadomiłem sobie, że jedyne co mogę stworzyć to opisać to co wychodzi mi najlepiej i tak o to powstał tutorial dotyczący uprawy oraz dystrybucji konopi (lubię to słowo - konopia)
  4.  
  5. Uprawą konopii zajmuję się od 11 lat.
  6. Dystrybucją natomiast 8 lat.
  7.  
  8. Dystrybucja - to za duże słowo. Sprzedażą - tak, tak jest przyzwoicie, normalnie.
  9.  
  10. ______________________________________________________________
  11.  
  12. Słowem Wstępu:
  13.  
  14. Przez 3 lata konopie hodowałem dla Siebie oraz dla najbliższych znajomych.
  15. Na systematyczną sprzedaż pełną parą zdecydowałem się w momencie gdy życie dało mi po dupie. Zostałem sam (wypadek samochodowy rodziców), z dużymi przekazanymi w spadku długami. Nie miałem nic, więc nie miałem nic do stracenia.
  16.  
  17. Początki nie były łatwe, było kilka wpadek, kilka nierozważnych posunięć. Dzięki ogromnemu szczęściu dziś mogę podzielić się swoją wiedzą:
  18.  
  19. Hodowla starannie przemyślana z zachowaniem wszystkich niezbędnych elementów dyskrecji daje mi poczucie bezpieczeństwa.
  20.  
  21. Uwielbiam to co robię. Hodowla sprawia mi niesamowitą przyjemność. Dostarcza dreszczyka emocji. Podnosi poziom adrenaliny. Zmusza mnie w deszczowe pochmurne dni na ruszenie dupska i wyjście na rower - to jest piękne. Jest Cel - jedziemy!
  22.  
  23. ______________________________________________________________
  24.  
  25. Tutorial ten ma przedstawić Tobie jak ma wyglądać Twoja bezpieczna hodowla konopi.
  26.  
  27. Legenda:
  28. 1. Zakup pestek - sklep
  29. 2. Zakup pestek - odmiany - Nasz wybór: AUTO
  30. 3. Wybór metody hodowli - Nasz wybór: OUTDOOR
  31. 4. Zakup nawozów oraz środków ochrony
  32. 5. Znalezienie odpowiedniego miejsca - Dywersyfikacja ryzyka
  33. 6. Odpowiednia pora na sadzenie
  34. 7. Kiełkowanie, sadzenie, opieka
  35. 8. Czas zbiorów oraz jakość suszenia
  36. 9. Curring
  37. 10. Magazynowanie
  38. 11. Sprzedaż
  39. 12. Bezpieczeństwo
  40.  
  41. 1.
  42. ZAKUP PESTEK - SKLEP:
  43.  
  44. Pamiętam gdy na swoją pierwszą starannie przygotowaną uprawę indorową upatrzyłem sobie przepięknie ociekającą trichomami odmianę, to był "Destroyer". 40zł za nasionko. Kupiłem 10 sztuk. Wyrosło z tego......... Wielkie Gówno.... Po wielu miesiącach okazało się, że sprzedawczyk był zwykłym oszustem. Sprzedawał pestki z Węgierskich samosiejek. 5 miesięcy w plecy!
  45.  
  46. Jest kilka bardzo dobrych w Polsce sklepów. Znajdziesz je na "https://www.forum.haszysz.com". Pestki ze sprawdzonych sklepów przychodzą fabrycznie zamknięte w hermetycznie szczelnych opakowaniach. W większości przypadków opakowania takich pestek są jednorazowego otwarcia (zabezpieczenia), to daje Ci pewność, że wiesz, że kupujesz oryginalny jakościowo produkt.
  47.  
  48. Sprzedaż oraz zakup pestek w Polsce jest zupełnie legalna. To samo dotyczy się nawozów, gleb, generalnie całego Grow'a. Jednak w dobie takiego wynalazku jak paczkomat, rozsądnie jest zamówić pestki na paczkomat. Polecam.
  49.  
  50.  
  51. 2.
  52. ZAKUP PESTEK - ODMIANY - NASZ WYBÓR: AUTO
  53.  
  54. Pamiętam gdy na swoją pierwszą chaotycznie zorganizowaną uprawę outdorową (początek wakacji, koniec czerwca) zamówiłem odmianę-pełnosezonową, był to Mazar producent: Duthc Passion . Nie wyobrażasz sobie jaką flustracje, jaką bezsilność powoduje fakt, że stoisz przed przepięknym 2 metrowym drzewkiem, na początku listopada i wiesz już lub za chwile się dowiesz, że Twoje drzewko nie zdąży "dojść"....... w tym roku smile
  55.  
  56. Nie ma nic piękniejszego niż zbiór 350g z jednego krzaka! To jest piękne. Jednak ta pogoń za ciągłymi rekordami ilości "g" na krzak jest obarczona bez sensownym ryzykiem.
  57. Ja również kiedyś goniłem za ilością "g/krzak". Dopiero gdy na rynek weszły automaty (odmiany 90 dniowe o genetycznie zaprojektowanym cyklu życiowym), zmieniłem na zawsze postrzeganie hodowli.
  58.  
  59. Zdecydowanie zalecam (szczególnie dla początkującego growera) abyś wybrał odmianę AUTO. Dopiero w next sezonie eksperymentuj z REGULAR.
  60. Dziś kilku prodecentów takich jak Royal Queen Seeds, Bulkseedbank, Biohazardseeds, DNA Genetic ma w swojej ofercie odmiany 60 dniowe !!!! TAK, są odmiany których cykl życiowy od wykiełkowania do ścinki został ekstremalnie zredukowany i wynosi 60 dni !!! Oczywiście odmiany te są często słabsze jakościowo, mam na myśli moc oraz ilość "g/krzak". W przypadku odmian Turbo (60, 72 dni) średnio zbiór wynosi 10g - 15g na krzak (i to jeśli się postarasz). Choćbyś się skichał, codziennie nawoził, ochował i achował to z takiej rośliny więcej nie wyciśniesz. Taka jest ich genetyka.
  61.  
  62. Zasada jest bardzo prosta:
  63. Im dłużej rośnie roślina tym jest większa.
  64. Im większa roślina tym większy przyniesie zbiór.
  65.  
  66. Proponuje abyś na swoją pierwszą uprawę wybrał bardzo szybką odmianę AUTO:
  67. * Royal Queen Seeds - Quick One = 60 dni.
  68. (pakowane oryginalnie po 1 sztuce)
  69.  
  70. Do czasu gdy nie zrozumiesz jak rośnie konopia zapomnij o odmianie pełnosezonowej. Dobrze Ci radzę.
  71.  
  72. 3.
  73. WYBÓR METODY HODOWLI - NASZ WYBÓR OUTDOOR:
  74.  
  75. Pamiętam gdy na swoją pierwszą uprawę indor wydałem 4.500 zł (było to w 2004r) Dwie lampy 400W HPS, dwa filtry węglowe, sterowniki, wentylatory, kanały, Nawozy, pestki, prąd.
  76. Zioło, które wychodowałem ............ nie nadawało się do niczego (wcześniej wspomniane lewe pestki Destroyer). Duża strata. Ogromny żal i flustracja.
  77.  
  78. Zalecam Ci abyś na swoją pierwszą uprawę wybrał opcje OUTDOOR.
  79. Dla początkującego growera uprawa ta jest po prostu dużo, dużo tańsza.
  80.  
  81. W miedzy czasie przy niewielkim ryzyku:
  82.  
  83. Nauczysz się cyklu życiowego konopi.
  84. Nauczysz się jak funkcjonuje przyroda.
  85. Nauczysz się jak w ciągu kilku miesięcy zmienia się nasłonecznienie ziemi.
  86. Nauczysz się walki z małymi szkodnikami
  87. Nauczysz się walki z dużymi zwierzętami
  88. Nauczysz się uważać na to co robisz.
  89. Nauczysz się sprzątać po sobie.
  90. Nauczysz się stosować nawozy.
  91. Nauczysz się chemicznej walki z chorobami roślin.
  92. Nauczysz się co to jest brawura i skąd się bierze.
  93. Nauczysz się myśleć!
  94. Nauczysz się milczeć.
  95.  
  96. W każdy weekend będziesz chciał iść na rower a sport wyjdzie Tobie tylko na dobre!
  97. Jadąc na rowerze będziesz miał ściśle określony Cel końca Twojej trasy. Zawsze będziesz podekscytowany, lekko poddenerwowany. Czym bliżej spota (miejscówki) tym emocje będą się nasilać w głowie będą nasilały się myśli "czy już kwitną?", "czy są bezpieczne?, "A jeśli ktoś je znalazł?", "Czy na pewno mam tam jechać?", "Muszę uważać", "Mam złe przeczucia", "A co mi tam, zaryzykuje".......
  98.  
  99.  
  100. 4.
  101. ZAKUP NAWOZÓW ORAZ ŚRODKÓW OCHRONY:
  102.  
  103. Sprawdziłem to i potwierdzam, że dedykowane nawozy do uprawy konopii jak najbardziej mają sens. Jest trzech czołowych dostępnych producentów nawozów. Osobiście od zawsze używam lidera w tej branży "Canna". Aktualnie lider to może za duże słowo, Canna była po prostu pierwsza, później pojawiły się bliźniacze produkty innych równie dobrych producentów (jak nie takich samych). Wybór zależy od Ciebie. Niczego nie sugeruje. Jedynym moim celem w tym punkcie jest uświadomienie Tobie, że nawozy są po prostu ważne. Konopie są to cudownie wręcz ekstremalnie szybko zapierdalające rośliny, które wymagają bardzo dobrej gleby oraz bardzo dużo trzech głównych składników, których brak spowoduje, że konopia będzie zjadała sama Siebie a objawi się to w większości przypadków mocno żółknącymi liśćmi głównymi (w kolejności od dołu) co w późniejszym czasie spowoduje, że ilość przetwarzanej energii słonecznej będzie oczywiście mniejsza a przez to sam plon mniejszy.
  104.  
  105. Stosowanie nawozów jest zalecane.
  106.  
  107. Nawozy bez problemu kupisz zarówno na allegro jak i w kilku dużych polskich growshopach, oczywiście on-line. Legalnie.
  108.  
  109. Ziemia - PH 5,5 - 6,5 ogrodnicza, choć lepiej kupić dedykowaną np: Canna Terra Profesjonal.
  110. Nawóz na Weg (wegetancja)
  111. Nawóz na Flow (kwietnienie)
  112. PK13/14
  113. Boost - akcelerator (drogi ale cholernie dobry)
  114. Ślimakol - dostępny w Castoramie 35zł za 1kg, starczy na cały sezon na 50 roślin.
  115.  
  116. Powyższe odżywki są jedynie podstawowe (na początek w zupełności wystarczy) dając roślinie te cztery specyfiki (dowolnego producenta) możesz być pewien, że dostarczasz konopi wszystkiego co potrzebuje.
  117. Wydawać by się mogło, że ziemia jest mało istotna, jednak pamiętaj, że profesjonalna gleba posiada dużą dawkę nawozów, które będą dostarczały roślinie pożywienia przez cały cykl życiowy.
  118.  
  119.  
  120.  
  121.  
  122. 5.
  123. ZNALEZIENIE ODPOWIEDNIEGO MIEJSCA - DYWERSYFIKACJA RYZYKA
  124.  
  125. Pamiętam gdy na swoją drugą uprawę OUTDOOR znalazłem bardzo dobre miejsce. Miejsce znajdowało się mniej więcej kilometr w głąb lasu od ostatniego mieszkalnego domu. Wokoło małe świerki, dużo krzaków, dużo słońca.
  126. Niestety uprawa ta znajdowała się na trasie wrześniowych poszukiwaczy grzybów w skutek czego 7 z 10 krzaków zostało zdemaskowanych (skradzionych).
  127.  
  128. Dopiero po wielu latach, ciągłych poszukiwań znalazłem swoje wymarzone miejsce. Zawsze gdy docieram do celu jestem pełen podziwu, że są takie miejsca. Bajecznie niedostępne, idealnie nawodnione z dostępem do rzeczki, z każdej strony osłonięte bardzo bujnymi drzewami. Samo dotarcie na miejsce wymaga znajomości terenu, ponieważ przeprawić trzeba się przez bagno. Nigdy bym się nie zdecydował na spenetrowanie tego terenu latem, jednak bardzo wczesną wiosną nic tam nie rośnie, natomiast latem nie da się przez puszcze przejść. Nawet znając swój przetarty szlak na spota zdarzyło mi się wpaść po kolano w bagno! Przerażające uczucie, chwyciłem się krzaków i jakim cudem utrzymałem równowagę.
  129.  
  130. Odpowiednie miejsce to takie, do którego nikt o zdrowych zmysłach nie odważy się wejść.
  131. Odpowiednie miejsce to takie, do którego dotarcie sprawia trudność nawet Tobie.
  132. Odpowiednie miejsce to takie, do którego ograniczony dostęp ma zwierzyna
  133. Odpowiednie miejsce to takie, gdzie promienie słońca padają przez minimum 8 godzin dziennie.
  134. Odpowiednie miejsce to takie, gdzie jest dostęp do wody
  135. Odpowiednie miejsce to takie, gdzie jest żyzna gleba (pokrzywy, maliny, bujna roślinność)
  136.  
  137. Jedno miejsce to za mało!
  138. Potrzebujesz zdywersyfikować ryzyko, poprzez posadzenie swoich roślin na kilka bliżej lub dalej oddalonych od Siebie miejsc.
  139. Osobiście co roku zwiększam swoją ilość miejsc. Ciągle szukam nowych. Ciągle znajduję lepsze i lepsze i lepsze. Te które kiedyś wydawały mi się idealne dziś są już tylko wspomnieniem.
  140.  
  141.  
  142. 6.
  143. ODPOWIEDNIA PORA NA SADZENIE:
  144.  
  145. Odpowiednia pora na sadzenie Twoich pierwszych automatów na OutDoor to połowa maja.
  146. W późniejszych sezonach nauczysz się jak sadzić roślinki już pod koniec marca, jednak to wymaga dużo przygotowań, inwencji, pomysłów i odrobiny szczęścia (pogoda). To nie jest temat na ten Tutorial.
  147.  
  148. Co roku mniej więcej po 15 maja następuję specyficzny dwudniowy okres Zimnej Zośki, czyli nagły nocny przymrozek (-1, -3 stopnie). Tuż po Zimnej Zośce śmiało możesz wyruszyć ze swoimi malutkimi roślinkami na wcześniej znalezioną miejscówkę.
  149.  
  150. Wyruszyć z malutkimi roślinkami?.............. o tym w następnym dziale poniżej:
  151.  
  152.  
  153.  
  154. 7.
  155. KIEŁKOWANIE - SADZENIE - OPIEKA
  156.  
  157. Nawiązując do powyższego punktu.
  158. Dobrym pomysłem jest aby Twoje rośliny przed 15 maja były już przygotowane (wykiełkowane i włożone w glebę). Takie niewielkie roślinki bez większych problemów możesz przewieźć bezpośrednio na spota (miejscówka). Dzięki takiej małej inkubacji będą miały znacznie większe szanse przetrwania.
  159.  
  160. Kiełkowanie:
  161. Na talerzyk kładziesz papierowy ręcznik lub z braku laku papier toaletowy w kilku warstwach. Ręcznik lub papier moczysz w wodzie tak aby był mokry. Na tak zwilżony, zmoczony ręcznik kładziesz pestki. Całość przykrywasz od góry kolejnym talerzykiem, po to aby ręcznik za szybko nie wysechł oraz aby w inkubatorze (bo to już można nazwać mini inkubator) utrzymywała się wilgoć. Całość wstawiasz do szafki u Siebie. Szafki w której jest ciemno. Temperatura powinna być standardowa, pokojowa, między 21 a 23 będzie optymalnie.
  162. Co kilka godzin powinieneś sprawdzić poziom wilgotności ręcznika, jeśli ręcznik wyschnie, pestka a może już kiełek nie będzie miała z czego pobierać wody...... i wyschnie. To bardzo ważne.
  163. Następnie czekasz.......... W ciągu 48 godzin kiełek będzie na tyle duży (2cm - 4cm), że możesz delikatnie włożyć takiego kiełka do ziemi.
  164.  
  165. Ziemia - PH 5,5 - 6,5 ogrodnicza, choć lepiej kupić dedykowaną np: Canna Terra Profesjonal.
  166.  
  167. Takiego kiełka w np: plastikowym kubeczku (byle nie białym) stawiasz na dwa dni na parapet
  168. (lepszym pomysłem jest zakup kilku świetlówek o zimnej barwie 6500K, ale to temat na drugą zaawansowaną część tutoriala, jeśli taka kiedykolwiek powstanie). W tym Tutorialu temat ma być prosty.
  169.  
  170. Sadzenie:
  171. Wystarczy jakiś średnio sztywny niewielkiej wielkości kartonik aby przewieźć kubeczki lub małe doniczki z kilkudniową małą roślinką bezpośrednio na spota. Upewnij się, że pojemnik z roślinką jest na tyle usztywniony, że nie będzie się przemieszczał w kartonie podczas podróży w plecaku.
  172.  
  173. Bezpośrednio na spocie wykop głęboki na 30 cm dołek i wsyp do niego kupionej ziemi (ogrodowa bądź profesjonalna). Dołek nie musi być zbyt głęboki. Automaty mają małych rozmiarów system korzeniowy. Przekonasz się o tym gdy przyjdzie pora ścinki.
  174.  
  175. Na około nowo posadzonych konopii wyrwij lub udepcz wszystkie inne dzikie krzaki, rośliny, paprocie, pokrzywy itd... w pierwszych dwóch tygodniach najbliżej sąsiadujące krzaki a nawet trawy po prostu będę zbyt wysokie i będą dawały cień na Twoją roślinę - to bardzo ważne.
  176.  
  177. Następnie w pobliżu konopii (naokoło) wysyp niebieskie granulki ślimakola. Ślimakol skutecznie zabija ślimaki. Minusem ślimakolu jest to, że tak skutecznie jak zabija tak skutecznie przyciąga wszystkie ślimaki z okolicy. Jeśli masz ochotę możesz wykopać mały dołek w pobliżu Twojej rośliny i tam wsypać więcej ślimakolu, ślimaki będą chętnie wchodzić do dołka a po zjedzeniu magicznej niebieskiej pigułki nie będą miały już siły aby z niego wyjść. Dołek to najłatwiejsza i stara metoda. Oczywiście są inne skuteczniejsze, ale trudniejsze.... smile
  178. Bez wysypania ślimakolu możesz nie wracać już na spota. Szanse na to, że Twoja malutka konopia przetrwa w starciu ze ślimakami są takie jak to, że do końca 2015r skolonizujemy marsa.
  179.  
  180. Opieka:
  181. Opieka nad roślinką to najdłuższy czasowo proces.
  182. Powinieneś raz w tygodniu wybrać się na spota. Jest tak wiele możliwych scenariuszy, że nie jestem w stanie ich wszystkich tu wymienić.
  183. * podlewanie oraz nawożenie.
  184. * konopia jest w cieniu innych roślin
  185. * konopia została zdeptana przez zwierze
  186. * konopia ma za mokro (bagno)
  187. * ślimaków jest za dużo
  188. * ślimakol stracił swoje właściwości (po 30 dniach), trzeba dosypać.
  189. * przędziorek atakuje
  190. * małe gąsienice atakują
  191. * malutkie listne ślimaczki atakują (ślimakol na nie jest bez silny)
  192. * pleśń atakuje
  193. * liście żółkną
  194. * konopia nie rośnie
  195. * roślina nie kwitnie
  196. * dziury w liściach
  197. * liście się zawijają do środka
  198. * liście więdną
  199. * ....... wiele, wiele innych.
  200.  
  201. Nie przejmuj się ilością negatywnych scenariuszy. Statystyki są nieuniknione. Jeśli posadzisz 10 roślin, może się zdarzyć, że 2 z 10 po prostu przytrafi się któraś z powyższych niepożądanych przypadłości. Raczej na pewno któryś z powyższych problemów wystąpi. Musisz być świadomy, tych zagrożeń i być gotowy aby na nie reagować. Z pomocą przyjdzie Tobie forum "https://www.forum.haszysz.com" gdzie znajdziesz wskazówki na te oraz wiele wiele innych problemów.
  202.  
  203.  
  204.  
  205. 8.
  206. ŚCINKA ORAZ JAKOŚĆ SUSZENIA:
  207.  
  208. Czas ścinki to jeden z najprzyjemniejszych momentów hodowli. Poziom satysfakcji gdy wchodząc na spota widzimy, że Nasza roślina jest gotowa do ścinki sięga zenitu smile to naprawdę ekscytujące. Wiemy, że to jeszcze nie koniec przygody, ale fakt, że udało Nam się wyhodować konopie, w Polskich warunkach, nie zostaliśmy zdemaskowani, za chwile zetniemy roślinę więc żadne choróbsko Nam już nie zagraża, jest naprawdę budujące.
  209.  
  210. Roślinę ścinamy gdy trichomy są mocno mleczne (potrzebny jest dobrej jakości zoom w aparacie) lub prościej gdy widzimy, że ilość białych kwiatów, małych pędów/włosków jest znacznie mniejsza niż brązowych.
  211. Inaczej mówiąc: brązowych małych włosków/pędów powinno być około 80%, białych 20%. Wówczas ścinamy.
  212. Jeśli mamy ochotę, możemy konopie wyrwać z korzeniami. Osobiście wole ściąć roślinę i pozostawić glebę oraz korzenie jako nawóz na przyszły sezon. Miejscówka się sprawdziła, więc w przyszłym roku możemy posadzić w tym miejscu kolejne drzewko smile
  213.  
  214. Ścięty lub wyrwany krzaczek trymujemy z liści. Usuwamy największe oraz te mniejsze liście które mają pięć liści. Usuwamy również te liście na których nie widzimy żywicy (świecących się trichomów). Zbędna ilość liści powoduje, że późniejsze palenie takiego stuffu obniża jego moc, ponieważ palimy w znacznej części liść bez zawartości THC. Palenie liści psuje również smak.
  215. Wielu hodowców pozostawia takie liście aby stuff był cięższy (tak zwane trymowanie komercyjne), jednak dzieje się to kosztem jakości palenia.
  216. Osobiście usuwam bardzo dużo liści, każdy pięciolistny usuwam!
  217. Trzylistne te większe z grubą łodygą usuwam w całości, natomiast te mniejsze trzylistne skracam do poziomu występowania trichomów (żywicy na liściach w postaci małych białych/mlecznych kropek).
  218.  
  219. Tak wytrymowaną konopie wieszamy do góry nogami w ciemnym przewiewnym miejscu.
  220. Tutorial ma za zadanie przedstawić tanią, bezpieczną uprawę outdoor, więc w tym miejscu zaproponuje Tobie suszenie również outdoor.
  221. Kiedyś najprostszym dla mnie rozwiązaniem była zwykła duża sztywna siatka/reklamówka. Wystarczy ściętą konopie przywiązać do dna reklamówki, a samą reklamówkę powiesić do góry nogami pod gęstym w liście dużym drzewem, dzięki temu tylko intensywny deszcz będzie mógł się przebić na sam dół drzewa. Siatka osłoni przed bezpośrednim deszczem naszą konopie. Siatka powinna być na tyle duża aby zapewniła swobodny przepływ powietrza. Nie jest to najlepszy sposób, ale prosty, skuteczny i tani. Taka prowizorka, lecz skuteczna.
  222. Dziś jeśli susze outdoor to stosuje duży czarny namiot. Rozkładam go pod drzewem na dolnych gałęziach (tak aby nie leżał bezpośrednio na ziemi, ziemia=wilgoć). Umieszczam w środku kilka wspomagaczy naturalnego suszenia inaczej przyrządów do utrzymywania odpowiednich warunków (temperatura oraz wilgotność).... itd.
  223.  
  224. Jak na pierwszy raz siatka/reklamówka w zupełności wystarczy. Chyba, że mówimy o jednoczesnym suszeniu 10 roślin wówczas zdecydowanie proponuje namiot. Taki namiot kosztuje 60zł, powinien być wodoodporny oraz posiadać duże otwory wentylacyjne z możliwie każdej strony.
  225.  
  226. Jeśli stosujesz się do zaleceń tego Tutoriala, czyli sadzisz konopie w okolicach 15 maja, sadzisz szybkie odmiany, miejsce było bardzo dobrze nasłonecznione, stosowałeś nawozy, nie było chorób to czas ścinki automatów przypadnie w okolicach początku sierpnia, max 15 sierpnia. Niestety automaty nawet te turbo szybkie czyli 60 dniowe w przypadku sadzenia outdoor rosną średnio o 20 dni dłużej niż podaje producent. Na to trzeba być przygotowanym.
  227. Do okolic 15-25 sierpnia nie grozi Tobie atak pleśni spowodowany nagłymi nocnymi spadkami temperatur do 10 stopni, więc największy problem Ciebie nie dotyczy.
  228.  
  229. Suszenie outdoor jest trzykrotnie dłuższe niż suszenie w suchym, ciepłym przewiewnym pomieszczeniu. W zależności od pogody może trwać nawet 14 dni !!!
  230. Już w pierwszym dniu intensywność wydzielanego przez roślinę zapachu spada bardzo mocno, dzięki czemu po 5-7 dniach suszenia outdoor konopie możemy zabrać z outdoora i przenieść do Siebie aby w ciągu jednego dnia (czasem nawet południa) dosuszyć roślinę w idealnych pokojowych warunkach. Jeśli zioła jest do 10g (1 krzak) zapach będzie praktycznie niewyczuwalny i szybko go zniwelujesz otwierając okno. Im większa ilość zioła tym zapach intensywniejszy (odmiana również ma bardzo istotny wpływ).
  231.  
  232. Nie ma mowy o innej szybszej metodzie suszenia takiej jak kaloryfer, piekarnik, mikrofalówka czy gazeta w nasłonecznionym miejscu na parapecie. Zioło musi wyschnąć w naturalny sposób. Z konopi musi wydostać się chlorofil, który jest po prostu niesmaczny podczas palenia. Zachodzą również inne ważne przemiany.
  233.  
  234.  
  235.  
  236.  
  237. 9.
  238. CURRING:
  239.  
  240. Curring czyli nadawanie mocy oraz smaku naszemu stuffowi.
  241. To właśnie dzięki Curringowi możemy wydobyć zapach i smak palenia.
  242.  
  243. Osobiście przez lata opracowałem autorską metodę zachowywania zapachu oraz smaku konkretnych odmian. Natknąłem się na to zupełnie przypadkiem i pozostawię to dla Siebie. Być może kiedyś umieszczę skromny zapis w zaawansowanym tutorialu jeśli będzie takie zapotrzebowanie.
  244.  
  245. Jednym z moich ulubionych sposobów curringu jest technika schładzania stuffu w ........ lodówce.
  246. Świeżo wysuszone zioło wkładamy do słoika. Słoik zakręcamy oraz wkładamy na 3 dni do lodówki.
  247. Po 3 dniach wyciągamy zioło z lodówki (nie odkręcamy!), odstawiamy na kilka godzin aż osiągnie on temperaturę pokojową, następnie otwieramy słoik i przez mniej więcej godzinę, dwie (w zależności jak suche jest zioło) dosuszamy je.
  248.  
  249. Czynność powtarzamy dwukrotnie, po czym za drugim razem wstawiamy słoik do lodówki na okrągły miesiąc smile Po miesiącu wyciągamy, odstawiamy na kilka godzin w temperaturze pokojowej, następnie otwieramy na godzinę, zakręcamy słoik i tak przygotowane zioło jest pełnowartościowym produktem smile
  250.  
  251. Jakość, Smak, Zapach gwarantowane smile
  252.  
  253.  
  254.  
  255. 10.
  256. MAGAZYNOWANIE:
  257.  
  258. Pamiętaj, że właściwy sposób magazynowania ma bardzo istotny wpływ na jakość palenia.
  259.  
  260. Bardzo ważne:
  261. Wysuszone zioło przechowuj w szczelnie zakręconym słoiku (czyli brak powietrza) oraz w miejscu bez dostępu światła.
  262. Światło przyspiesza degradacje THC zawartą w trichomach.
  263. Gorsze od światła jest powietrze, które również powoduje jeszcze szybszą degradacje THC.
  264.  
  265. Generalnie słoik zioła umieszczony w temperaturze pokojowej z dala od światła jest dość trwały. Jakość zioła pozostanie w bardzo dobrej kondycji przez 1 rok, w ciągu kolejnego roku jakość palenia spadnie (jak szacują testy naukowe o około 30%, podobno). Po czterech latach zioło traci swoją moc, ilość THC jest na tyle mała, że efekt będzie przypominał palenie CBD (odmiany medyczne)
  266.  
  267. Jeśli natomiast taki słoik schowasz do profesjonalnej zamrażarki w której będzie -17 stopni, wówczas procesy degradacji THC są zatrzymane. Takie zioło możesz trzymać tak długo, jak długo utrzymana zostanie temperatura -17 stopni (osobiście nie sprawdzałem, a szkoda).
  268.  
  269. Podejrzewam, że Twoja pierwsza lub pierwsze rośliny dość szybką przejdą proces z Curinngu do palenia smile
  270. Jednak jeśli przyjdzie Tobie zmagazynować 3kg wysuszonego stuffu, to nie radziłbym tego trzymać w domu. Nie wytrzymasz tego psychicznie! To po prostu głupota, stress i jeszcze raz głupota!
  271.  
  272. Osobiście w lesie mam wykopanych kilkadziesiąt dołków, do których włożone są inne duże szczelne pojemniki, do których to wkładam gotowe słoiki z ziołem.
  273. Dobrym plusem takiego rozwiązania jest bezpieczeństwo oraz niska temperatura, która spowalnia proces rozpadu THC.
  274.  
  275. W jednym z pojemników trzymam przygotowaną mapkę na której umieszczone są punkty wszystkich pojemników.
  276. Nigdy nikt nie odnalazł żadnego z pojemników. Sprawdzona i bezpieczna metoda. Polecam.
  277.  
  278.  
  279.  
  280. 11.
  281. SPRZEDAŻ:
  282.  
  283. Dochodzimy do finalnego działania Naszej przygody sadzenia konopii.
  284. Czy sprzedaż zioła to taka fajna czynność? Być może na początku jest to ekscytujące, z pewnością czujemy się dumni gdy przygotowujemy transakcje na 100g zioła. Kiedyś posiadanie 100g zioła to było marzenie, abstrakcja. Teraz mamy taką ilość i nie robi to na Nas wrażenia. Jest bo jest. To są oczywiście moje odczucia. Zimne i chłodne podejście do transakcji, jak sprzedaż ziemniaków z własnej działki.
  285.  
  286. Odbiorca:
  287. Posiadam tylko kilku odbiorców, nie potrzebuje więcej. Miałem to szczęście, że na swojej drodze spotkałem dobrze ułożonych ludzi.
  288. Moimi odbiorcami są ludzie prowadzący duże firmy, zatrudniają kilkaset pracowników, palą od rana do wieczora doskonale odnajdując się w swojej rzeczywistości.
  289. Nie negocjują cen, choć biorą duże ilości. Dla nich nie liczą się pieniądze, dla nich liczy się zaufanie, dyskrecja, jakość i obsługa.
  290.  
  291. Każde zioło zanim ruszy na sprzedaż musi zostać przeze mnie przetestowane. Proponuje abyś robił to samo. Dzięki temu będziesz pewny siebie, będziesz wiedział, że masz dobry stuff, odeprzesz ewentualne zarzuty dotyczące jakości.
  292. Jeśli jakaś odmiana jest słaba, sprzedaj ją za niższą cenę, ale uprzedź o tym fakcie.
  293.  
  294. Moja rada:
  295. Jeśli spojrzeć od strony gdzie powstał ten Tutorial (DarkNet), to chodź zabrzmi to ironicznie moja rada:
  296. BĄDŹ UCZCIWY
  297.  
  298. Życzę Tobie abyś i Ty z czasem dotarł do takich klientów.
  299. Jeśli będziesz uczciwy, jeśli włożysz trochę serca w to co robisz, będziesz dbał o jakość Twojego zioła, nie będziesz przycinał na niedociętych liściach oraz wadze, jeśli będziesz informował o jakości oraz rodzaju sprzedawanego przez Ciebie towaru to z czasem będziesz zaskoczony obrotem wydarzeń.
  300.  
  301. Transakcja:
  302. Jeśli znasz odbiorcę kilka, kilkanaście lat, masz do niego zaufanie to nie ma potrzeby kombinować z leśnymi ustawkami.
  303. Dość istotną kwestią jest abyś zabezpieczył się drugim telefonem oraz drugą kartą SIM prepaid - bez tego robisz furtkę ewentualnej wpadce. Pomyśl o tym.
  304.  
  305. Operatorzy GSM mają obowiązek trzymania wiadomości sms do 36 miesięcy, natomiast połączeń głosowych do 24 miesięcy. Po co ryzykować.
  306.  
  307. Zasada jest bardzo prosta:
  308. Im więcej odbiorca chce jednorazowo kupić tym niższą powinien otrzymać cenę. Klient może chcieć niskiej ceny, ale czy Tobie się to opłaca? Może się okazać, że żąda takiej ceny która dla Ciebie jest granicą = 0 ! To się zdarza.
  309. Pamiętaj aby po zbiorach dokładnie policzyć wydatki, koszty, twój czas, nerwy, stressy, podjęte ryzyko - jeśli na tym wszystkim masz zarobić grosze sprzedając stuff po 15 zł to jeśli nie masz kilku kg to lepiej ten cenny towar zostaw dla Siebie, sprawisz sobie i swoim przyjaciołom dużo radości. Zastanów się nad tym i nie sprzedawaj za wszelką cenę.
  310.  
  311.  
  312. 12.
  313. BEZPIECZEŃSTWO:
  314.  
  315. To moim zdaniem najważniejszy punkt!
  316. "Lepiej stracić trzy razy niż raz się wpierdolić", wielokrotnie powtarzany cytat na "https://www.forum.haszysz.com" dotyczący głównie wpadek.
  317.  
  318. Pisałem w punkcie 3 między innymi o:
  319.  
  320. a) Nauczysz się sprzątać po sobie
  321. b) Nauczysz się co to jest brawura i skąd się bierze
  322. c) Nauczysz się myśleć!
  323. d) Nauczysz się milczeć
  324.  
  325. To są ważne punkty!
  326.  
  327. AD a)
  328. Sprzątać po sobie w lesie? Tak, sprzątać po sobie w lesie na spocie, gdziekolwiek sadzisz i okolicach.
  329. Wyobrażasz sobie pozostawienie na Twoim spocie opakowania po nawozach? Największa głupota jaką kiedykolwiek zrobiłem!
  330. Na spocie zostawiłem opakowanie po nawozach na których był mój numer telefonu oraz adres !!!!!! Tak, takie były moje początki!
  331.  
  332. Sprzątaj po sobie ztrymowane liście, jeśli pozostawisz liście na widoku, może się zdarzyć, że za kilka tygodni, gdy już Ciebie dawno tam nie będzie, uprawa dobiegnie końca, ktoś zupełnym przypadkiem natknie się na kupę liście. To są specyficzne liście, chyba każdy wie jak wygląda liść konopii. Taka miejscówka może być dla Ciebie poważnym zagrożeniem w przyszłym sezonie!!!! Pierdoła, która może zakończyć się dla Ciebie tragicznie.
  333.  
  334. Sprzątaj po sobie butelki, opakowania, sznurki, nożyczki, taśmy, folie, nawozy, nakrętki, papiery, gałęzie, liście - WSZYSTKO ma być usunięte, tak jak gdyby nigdy Cię tam nie było! KONIEC KROPKA.
  335.  
  336. AD b)
  337. Brawura? Brawura bierze bardzo często górę. Zdarza mi się to często. Wygląda to tak:
  338. Gdy sezon trwa w pełni, regularnie udajemy się na spoty, nic się nie dzieje, nigdy nie spotkaliśmy żadnego człowieka, auta, nic.
  339. Wówczas bierze Nas brawura! Zaczynamy lekceważyć zagrożenie, zaczynamy zachowywać się głośno, zaczynamy unikać kamuflażu trasy prowadzącej do spota!!! A wystarczy tylko jedna minuta, jeden przypadkowy człowiek, jedna sucha gałązka i po Nas, zostaniemy zdemaskowani:
  340.  
  341. Przykłady z życia wzięte:
  342. Skradasz się na spota, już prawie jesteś, przez nieuwagę nadeptujesz stopą na suchą starą gałąź, która się z trzaskiem rozpada na dwa kawałki, trzask takiej gałęzi jest głośny, szczególnie w dziczy gdzie nie słychać szumu miasta, przechodzący w odległości 100m usłyszy taki trzask, może nawet zobaczy! Będziesz spalony. Osobiście miałem kilka takich wpadek. Nie zostałem zdemaskowany. Znieruchomiałem i odczekałem 20 minut bardzo uważnie nasłuchując przechodniów.
  343.  
  344. Jeśli grzybiarzy czy spacerowiczów jest dwóch lub więcej to bardzo często prowadzą Oni aktywną rozmowę, w takich terenach głos rozmowy, jakikolwiek głos nawet przelatującego nisko ptaka jest wyraźny. W takich sytuacjach masz dużą szanse zareagować pierwszy (schować się, położyć na ziemi), NIGDY nagle się nie zrywaj! Jeśli zadecydujesz o ucieczce wówczas jest dużo większa szansa, że zostaniesz zdemaskowany, wystarczy, że nadepniesz na kilka suchych gałęzi, trzaski szybką zwrócą uwagę grzybiarzy (dla nich to może być zagrożenie, zwierzyna itd.... tak działa odruch bezwarunkowy). Jeśli zachowasz spokój pomału osuniesz się na ziemie jest bardzo duża szansa, że Cie nie zauważą. Grzybiarze patrzą pod nogi, nie rozglądają się wokoło. Osobiście miałem kilka bezpośrednich starć z grzybiarzami. Jeden z nich był w odległości mnie i rośliny przy której się znajdowałem na 5 metrów!!! 5 jebanych metrów! Tego się nie zapomina! Była to kobieta, gdyby był to mężczyzna prawdopodobnie spanikowałbym.
  345.  
  346. Jeśli grzybiarz czy spacerowicz jest jeden jesteś w czarnej dupie! POWTARZAM: Gdy jesteś na spocie musisz rozglądać się przez cały czas. Jeśli zaniechasz tego podstawowego elementu Twojego bezpieczeństwa wówczas bierze Cię brawura!
  347.  
  348. Przez 60 dni możesz nikogo nie spotkać. Wystarczy tylko jeden dzień, jedna minuta, jedna nieuwaga i miejscówka jest spalona. Pamiętaj o tym.
  349.  
  350. AD c)
  351. Nauczyć się myśleć!
  352.  
  353. Na spocie przemieszczaj się ostrożnie, patrz pod nogi, unikaj suchych gałęzi, chodź zgarbiony (skulony), rozglądaj się.
  354. Nie zachowuj się jak u Siebie w domu, przechadzając się jak król. To nie jest Twoje miejsce, to miejsce jest niebezpieczne, to jest miejsce w którym powinieneś być możliwie jak najkrócej.
  355.  
  356. Szczytem głupoty jest palenie świeżego stuffu bezpośrednio na spocie! Skrajny idiotyzm. W takim przypadkach kompletnie tracimy czujność nad sygnałami/dźwiękami jakie docierają do Nas z każdej strony.
  357.  
  358. Ubieraj jednorazowe rękawiczki.
  359. Pamiętaj, że kwitnąca konopia wydziela dużo trichomów, które są nie tylko klejące ale wydzielają również intensywny cudowny zapach. Jest to charakterystyczny zapach, który bardzo szybko zostanie rozpoznany a na pewno zwróci na Siebie uwagę. Warto ubrać jednorazowe rękawiczki, dzięki temu przy wyjściu ze spota ręce będziesz miał czyściutkie i świeże. W innym przypadku pozostawisz na dłoniach bardzo intensywny szczególny zapach. Po co się narażać?
  360.  
  361. Jeśli sadzisz więcej roślin powinieneś zadbać o swoje alibi w podróży na spota. To już są poważne zagrożenia.
  362. Osobiście udzielam się na forach dotyczących zwierzyny leśnej, zawsze w drodze na spota mam ze sobą aparat a na nim zrobione zdjęcia, zabieram również lornetkę. Zanim zdecyduje się na wejście na spota symuluje skradanie się na łąkę itd z gotowym aparatem w ręku i lornetką w drugiej ręce. Być może głupota i strata czasu jednak w tym roku posadziłem 350 drzew, zbyt dużo mam do stracenia. Pomyśl o tym, tu chodzi o Twoje życie!
  363.  
  364. BARDZO WAŻNE:
  365. NIKT NIE MOŻE TOBIE NIC UDOWODNIĆ dopóki nie dotkniesz rośliny. Jeśli masz bardzo dobre i przemyślane alibi i niczego w mieszkaniu to wyjdziesz z tego.
  366. Pamiętaj tylko aby NICZEGO nie trzymać w domu oraz niszczyć tak piękne i kolorowe opakowania po pestkach. NIE ZBIERAJ ICH.
  367.  
  368. Zdarzyło mi się dwukrotnie zatrzymanie przez rutynową kontrole drogową podczas gdy byłem totalnie upalony i przewoziłem kilkaset sztuk stuffu! Wracałem od klienta. Nie potrzebne ryzyko, klient naciskał na wspólne oblanie transakcji. Nigdy nie wiesz co Cię może spotkać. Na szczęście stuff był w szczelnych pojemnikach choć w zwykłej reklamówce na siedzeniu pasażera.
  369.  
  370. AD d)
  371. Nauczyć się milczeć!
  372.  
  373. Jesteś tylko Ty i Twoje rośliny! Jednym z najczęściej popełnianych błędów początkujących growerów jest chęć, wręcz potrzeba pochwalenia się przed ziomkiem czy znajomymi. To zupełnie naturalne. Z jednej strony chcemy zbudować sobie pewną grupę oczekującą na zbiory. OK, ma to sens. Ja tak robię, ale mam bardzo wąską grupę zaufanych odbiorców, którzy wiedzą co robię. Tylko Oni posiadają tą wiedzę. Zazdrosny kumpel jeśli jest ostatnim skur....... powie swojej dziewczynie/narzeczonej/żonie (to przecież dla niego naturalne, że dzieli się z nią tajną wiedzą), ale czy ta informacja na niej się zatrzyma? NIE, w większości przypadków powie swojej przyjaciółce (oczywiście w tajemnicy "nie mów nikomu"), przyjaciółka powie swojemu chłopakowi/narzeczonemu/mężowi (tylko w tajemnicy), a facet powie swojemu przyjacielowi, że może załatwić i tak info bez naszej kontroli idzie w świat. Nigdy, NIGDY, NIGDY, NIGDY nie mów NIKOMU, że sadzisz !!!!!!
  374. Jeśli temat dobiegnie końca, jeśli sezon się zakończy, jeśli wszystko posprzątasz i nie będziesz miał już niczego w domu, wówczas możesz pochwalić się przed swoim kumplem lub kimkolwiek zechcesz. Zalecam jednak trzymanie takiej informacji w ściśle wąskim gronie przyjaciół.
  375.  
  376.  
  377.  
  378. ZAKOŃCZENIE:
  379. Nie namawiam do hodowli konopi.
  380. Jest to nielegalne i niesie ze sobą poważne konsekwencje.
  381. Hodowla konopi wciąga bardziej niż jej palenie! Raz posadzisz i będziesz już sadził.......
  382. Jest Nas w Polsce dużo! https://www.forum.haszysz.com
  383.  
  384. Aktualnie posiadam na stanie około 20 odmian zioła smile
  385. Zastanawiam się nad umieszczeniem oferty sprzedaży na ToRepublic, ceny sprzedaży jak widać są całkiem zachęcające. Nie wiem czy się zdecyduje. Jeśli już to max 200 sztuk. Muszę to dokładnie przemyśleć, ułożyć bezpieczny plan, poczytać o pakowaniu itd.... nie mam doświadczenia w tej formie. Zobaczymy.....
  386.  
  387. Tymczasem Powodzenia i zapraszam do komentowania moich kilku godzinnych wypocin smile
  388. Jeśli będzie popyt, chętnie napiszę drugą zaawansowaną cześć Tutoriala, a jest o czym pisać smile
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement