Głosowałeś na PiS - wyjeb mnie ze znajomych patusiarzu. Serio gdybym wiedział, sam bym to zrobił.
Głosowałeś na PO - winszuję szybkiego procesu gojenia się dupy, boleję jednak nad demencją.
Głosowałeś na PSL - a żebyś spadł z traktorka i sobie głupi ryj rozjebał.
Głosowałeś na Konfederację - życzę pomyślnego przywołania ducha Hitlera Antyholokausta, zdanej poprawki matury we wrześniu i dobrych statystyk w fifie i CSie.

Gdybym 18-19letniemu kucowatemu sobie powiedział, że za parę lat zagłosuję na lewicę, prychnął bym sobie w twarz, wyzywał od komucha, wrócił do domu nagrywać Black Metal i walić konia.
Niestety po raz drugi do władzy dochodzi narodowy socjalizm. Finansowo pompuje się patologię (nie mam nic do nikogo kto ma dzieci, gratulacje i życzę wychowania pociech na dobrych, wartościowych ludzi). Rzecz w tym, że znam ludzi, którzy posiadanie potomstwa zmienili w najlepiej (poza kościołem) opodatkowany biznes w tym kraju.
W moim rodzinnym Władku gościmy jakieś 90% intelektualnej niziny/głębokiej depresji z 3-4-5ką amebicznych bachorów. Rodzice to przykupny elektorat z alkoholową martwicą mózgu. Ich dzieci mają nikłe szanse na normalność. PiS jest bardziej czerwony niż lewica. Jest niestety rownież do bólu czarny. Chrześcijańskie wartosci to przede wszystkim miłość i pokój. Nie mam za wiele szacunku do kościoła katolickiego w Polsce, bo kościół katolicki w Polsce nie okazuje szacunku do nikogo o odmiennych poglądach, kolorze skóry, czy orientacji.
Nazywanie nienawiści i agresji w stosunku do mniejszości ,,krytyką" napawa mnie wstrętem.

Wynik wyborów świadczy o Narodzie, który chce za "pieniądze rządu" balować we Władysławowie lub Mielnie, iść do kościółka, bo w galerii handlowej jest diabeł, raz/dwa razy do roku porzucać kostką bruķową, za parę lat kupić ciut nowszego passata lub sharana. Przy rodzinnym stole może ponarzekać na zgniły zachód (którego nigdy na oczy nie zobaczy, bo nie zna żadnego języka, w tym ojczystego, ktory jest na poziomie średnio ogarniętego owczarka).

Można mi zarzucić hipokryzję, sam teraz obficie pluję jadem. Mam to w dupie. Kocham Polskę i jest mi po prostu wstyd. kiedy zabieram żonę do restauracji w stolicy mojego kraju i ktoś przez megafon wyzywa LGBT od dewiantów i pedofili.

Mój ziomek powiedział mi, że dobrzy, ogarnięci ludzie powinni tu zostać i zmienić ten kraj. Cóż dobrzy i ogarnięci ludzie rozmnażają się trochę wolniej niż ludzie, którzy wierzą w kalendarzyk małżeński.

Życzę dobrej przyszłości mądrym, ogarniętym ludziom!

Młodym wyborcom PiSu, życzę bezpłodności (Odbierzcie to jako znak od Boga, in vitro to diabeł).