Piętnaście


I spełni się liczba wszelkich pragnień
marzenia staną się rzeczywistością
a zemsta ogarnie nasze serca
Z nieba nadejdzie niezniszczalne
W stal ubrane narzędzia zniszczenia
W stali runą domy niegodziwców
I nie będzie mocy by powstrzymać
kroków systematycznego odwetu
za niemiłość, za próżność
za nieposłuszeństwo
za nieuznanie Jego obecność
za niechęć słyszenia Jego słów
za to jak można było chcieć
ale się zaniedbało
Za wszelkie naruszenia dobra
za każde krzywo wypowiedziane słowo
za każdą nieuznaną godność
za brak szacunku do własnego zdania
za brak zrozumienia
za brak poddania się słuszności
za celowy taniec na szachownicy dobra i zła
za urojenia, które prowadzą ufnych ku skrajnościom
za fałsz, manipulacje, bezkrytyczność

Lecz wpierw przyjdzie to, czego boicie się najbardziej
swoich urojeń
byście postradali zmysły i stali się
niezdolni do obrony
niezdolni do podejmowania decyzji
niezdolni do najprostszego ruchu
niezdolni do podjęcia sensownej myśli
niezdolni do wołania o pomoc
niezdolni do zaufania jakiejkolwiek nadziei

Byście pozostali
bez nadziei
bez wiary
bez miłości
bezsilni.

Nie znajdzie się miejsce dla litości,
nie będzie już warunków odpuszczenia win
nie będzie iskry zapomnienia
nie będzie współczucia

Tylko bezgraniczna szczerość
słowa, które w strachu były powstrzymywane przez tysiąclecia
zostaną w końcu wypowiedziane.
Myśli prawdziwe staną się rzeczywistością
Stanie się to, czego domagały się pokolenia

Matka i Ojciec, wraz z Synem i Córką oraz przybranym dzieckiem
dostaną odpowiedź na pytania
nurtujące wieczność i każdą kroplę przestrzeni

By w końcu stało się zadość krzywdom
cywilizacji śmierci
I nastały czasy błogosławieństw
cywilizacji miłości


05.06.2020 = 15
Finał