podanie

Dobry wieczór, z tej strony Mateusz, szerzej znany pod pseudonimem Krzew. W dniu dzisiejszym zechciałem zgłosić swą kandydaturę na stanowisko opiekuna kanału #informatycy. Niefortunnie nie posiadam talentu do pisania podań, ale specjalnie dla Waszej wygody postanowiłem podzielić to jedno na dwie części. W pierwszej z nich przedstawię Wam bliżej moją osobę, po krótce albowiem jest to podanie na opiekuna, a nie na pomocnika. Drugi etap podania zagospodaruję natomiast stricte argumentami dlaczego powinienem zostać przyjęty na tę posadę. Zaczynajmy.

**Jeden**
Z imienia Mateusz, z pseudonimu Krzew. Tyle o mnie już wiecie. Mój wiek aktualnie wynosi szesnaście lat, zaś dziesiątego sierpnia mam urodziny. Użytkownikiem Discorda jestem od bodajże 2016 roku, co można potwierdzić przez bota Tatsumaki. Na ogół jestem osobą rozważną, w internecie czuję się ciut swobodniej niż na żywo, jednak mimo tego nie podejmuję decyzji bez ich ówczesnego przemyślenia, o ile jest to rozmowa warta uwagi. To powoduje, że w trakcie dyskusji na każdy temat, nie tylko ten, o którym mam jakieś pojęcie, robię dokładny research zanim wyślę jakąś wiadomość. Przez pewien czas spędzony w internecie nauczyłem się również nie mówić tonem jakbym na sto procent miał rację, a w subiektywnych tematach staram się używać ważnego zwrotu "moim zdaniem". Tak czy siak, w dosłownie każdym temacie usiłuję być jak najbardziej obiektywny i sprowadzam to do granic swoich możliwości.
Wolny czas spędzam w większości w internecie, ale jeżeli nadaży się okazja wyjść z domu ze znajomymi to także to robię. Telefon pozostaje wówczas moim połączeniem ze światem i staram się pogodzić wyjście z internetem nie nadużywając żadnego z nich. Z definicji jestem uzależniony, albowiem bez dostępu do internetu mogłoby być mi ciężej. Fakt, poradziłbym sobie, ale nie byłoby to to samo. Wracając, podczas gdy jestem w domu lubię zagrać czasem w osu!, oglądam jutuba czy rozmawiam z innymi na Discordzie. De facto czas na to ostatnie mam zawsze, więc nie ma co się obawiać o moją aktywność.
Staram się być jak najmilszy jak się tylko da, nie lubię się wyzywać z osobami, których nie znam i nie wiem jak zareagują. Jeżeli widzicie mnie, że z kimś się obrażam, to jest to prawdopodobnie wyzywanko z kimś kogo mniej lub bardziej znam i wiem mniej więcej jak odbierze moje słowa. Do tego często przeklinam, fakt, ale jest to wyłącznie element ekspresji. Wyrażam poprzez nie emocje, nie tylko złość, ale też aprobatę czy dezaprobatę.
I na sam koniec, umiem czasem wybuchnąć. Tak, niestety potrafię utracić kontrolę nad sobą, ale mimo tego wciąż staram się rozsądnie myśleć w takich sytuacjach. Nie zawsze mi się to uda przez co mogą wyniknąć mniej ciekawe sytuacje, ale Ty Krystianku dobrze wiesz jak moje wybuchy wyglądają, zatem wiesz czego możesz się obawiać. A jeżeli nie wiesz o czym mówię, to znaczy, że moje wybuchy są po prostu dla Ciebie zbyt słabe by je w ogóle zauważyć, zatem nie będą żadną przeszkodą.

**Dwa**
Nie mogę ukryć faktu, że zgłaszam się tutaj dlatego, że wiem co nieco o klawiaturach. Co prawda moja szersza wiedza kończy się tutaj, albowiem to właśnie o klawiaturach wiem najwięcej, ale po krótkim researchu jestem w stanie pogadać o każdym temacie w informatyce. Dodatkowo jestem uczniem technikum informatycznego oraz dostałem promocję do jego drugiej klasy. Wszystko przede mną, nie wiem czy dobrze wybrałem, ale była to najrozsądniejsza obcja, bo to przed komputerem spędzam sporą część swojego życia od dzieciństwa. Nie jestem w żadnej dziedzinie specjalistą, ale z tego co dałem radę się nauczyć przez swoje życie kumuluje się mniejsza czy większa wiedza informatyczna. Uwielbiam oglądać kanały technologiczne na jutubku, jakieś nowinki czy recenzje. Jednak przez ostatnie kilka miesięcy najbardziej pochłonęły mnie klawiatury mechaniczne i to w tym środowisku czuję się najbardziej swobodnie. Obejrzałem masę filmów, przeczytałem trochę mniej recenzji, a także samodzielnie staram się ciągle zdobywać coraz szerszą wiedzę poprzez własny research na żywo, na swoich klawiaturach i przełącznikach, których grono z tygodnia na tydzień rośnie (serio). W międzyczasie napisałem także jedną recenzję jednego przełącznika mechanicznego, która wydaje mi się, że wyszła w miarę okej. Planuję pisać ich więcej, a efekt publikować na kanale, którym chcę się opiekować. Dodatkowo mogę także pisać recenzje całych klawiatur, albo nawet keycapów. Granic nie ma. Do tej pory miałem okazję korzystać z czterech różnych klawiatur mechaniucznych, z czego dwie posiadam obecnie, a jeszcze kolejna leci do mnie z Chin. Wydaje mi się, że to połączone z posiadaniem **pięćdziesięciu czterech** różnych przełączników na biurku jest wystaczającym doświadczeniem i wiedzą w tym temacie. Jeżeli chodzi o resztę informatyki, wydaje mi się, że spokojnie poradzę sobie w rozmowach o monitorach czy myszkach w podstawowym zakresie. Natomiast zdecydowaną słabością jest u mnie hardware. Nie jestem w nim żadnym specjalistą, choć laikiem też nie i wiem z czego składa się komputer, a i pewnie samemu bym mógł jeden złożyć. Nigdy nie przepadałem za tym, zatem jest to moja wada. Jeżeli jednak odejmiemy ten minus i dodamy moje zamiłowanie do peryferiów z naciskiem na urządzenie do wprowadzania znaków, to wydaje mi się, że jestem dobrym kandydatem na opiekuna ów kanału.

Na koniec dodam, że uwielbiam koty i żyrafy, wiewiórki to też super zwierzęta. Lubię jeść kebaby i pizzę, a kanapki popijane kakałkiem na zimno to najczęstszy posiłek w moim menu. Dziękuję za przeczytanie i zapraszam do oceny. Mam nadzieję, że nie napisałem za wiele w pierwszym, a za mało w drugim punkcie. Buziaczki.