Jadwiga "aldergirl" Malańska

   "Odpowiedź dumnym z bycia psem"

Śpiewam to z piwnicy i o ile mi wiadomo
powinnam być dumna z bycia pod ochroną
tych co dumni z bycia psem, lecz mam coś do powiedzenia
Boję się słysząc, że psy schodzą do podziemia.
Gończe psy! Cóż za widok? Zaczynają obławę?
Jeszcze dają nam cynk. To na prawdę ciekawe.
Pokazują kły, mundur, gaz i pistolety.
Tylko czemu w słuchaczy wymierzone są niestety.
Jeżeli ich słuchasz - to szydzisz i hejtujesz.
Nie słyszysz polecenia? Zaraz krwią się zaplujesz.
Honor i męstwo miesza się z ofiar krwią.
Wystawiacie na nas sforę? Rozprawimy się i z nią.
Służba narodowi, ochrona obywateli
do ostatniej kropli krwi, a oni na nas się uwzięli.
Wbrew przysiędze - wystawiając na tych sforę
co jedynym ich przestępstwem było słuchać rap wieczorem

r. My nie wilki - my mięso na strzał
   Jak ciebie dorwie - to będzie cię miał

Sfora jest gotowa zapolować dziś na kości
Granatowa armia śpiewa że nie będzie dziś litości
Proponują wpierdol pałą, odpowiedzialność zbiorową
Młode wilki- dalej w las! Bo nie będzie kolorowo.
Nic że nie ćpasz, nie dealujesz. Słuchasz rapu? To jest złe.
Twoje jedyne przestępstwo - słuchasz dumnych z bycia psem.
Linia dobro-zło jest cienka i z pewnością jest niebieska.
Zrozumiałeś przekaz ziom? Płać podatki i karm pieska.
Życie stawiacie na szali? O tym chętnie śpiewacie.
O zabitych i kalekach z waszych kłów nie wspominacie.
Zdejmiesz kogoś, lub on cię. I to ma być ochrona?
Rozbrojony obywatel nigdy sfory nie pokona.
Od kiedy w polskim prawie psiarnia cokolwiek ustala?
Pies jest po to, aby służyć.  Od tego jest ustawa
by ustalać gry reguły, a nie pieski żądne krwi.
Pokazujesz ząbki nam? Wilki także mają kły.

r. My nie wilki - my mięso na strzał
   Jak ciebie dorwie - to będzie cię miał

Przysięgali chronić, służyć, tylko czemu czuję strach?
Nawet po zdjęciu munduru mogą posłać mnie w piach.
Chcesz rozwścieczyć psa? Zapytaj o prawną podstawę.
Nagle ten co miał cię chronić rozpocznie krwawą zabawę.
Najpierw zęby ci wybije, potem psiknie w gębę gaz.
Skłuje, potem zacznie dusić. Już umierać przyszedł czas.
Zamknij się obywatelu i wykonuj polecenia.
Nic, że nie masz jak wykonać, ani nic do powiedzenia.
Żądasz sprawiedliwości? Nie dostaniesz jej stąd,
jak ci na to nie pozwoli rada miasta lub rząd.
Wycieranie pyska Inką - tu przegięła obława.
Zabili ją mundurowi i to w imieniu prawa.
Czyżby pieski nie miały swoich bohaterów?
Wara od tych co walczyli z watahami u sterów.
Tylko noc jest wasza? Już wiemy dlaczego.
Polskie watahy psów boją się światła dziennego.


r. My nie wilki - my mięso na strzał
   Jak ciebie dorwie - to będzie cię miał

Prosto z ulicy rap? Tam jest miejsce wasze.
To my wam dajemy wodę, kiełbasę i kaszę.
Nie kąsaj ziom ręki która karmi cię.
Rzuć okiem na wiadomości. Nadal dumny z bycia psem?
Wy zawsze na prawie a my na kontrze jego?
Na jakiej podstawie bagiet stwierdzasz i dlaczego?
Podobno mamy w Polsce niewinności domniemanie.
A ty wszystkich nas pomawiasz, bo od kiedy to słuchanie
rapu czy jego tworzenie objęte jest paragrafem?
Ile ci zapłacili? Szczuć podziemie na watahę?
Może jesteśmy bez szans. Odwołamy się od tego.
Mówi ci coś zakłócanie miru domowego?
Chcesz o 6 rano wbić, no to musisz mieć podstawy.
Procedury, uzbrojenie wszak nie służą do zabawy.
Waszym obowiązkiem jest - chronić nas nawet przed nami.
Nim zaczniecie straszyć naród, zastanówcie się czasami.

r. My nie wilki - my mięso na strzał
   Jak ciebie dorwie - to będzie cię miał