- dzień dobry pani, chciałbym przedłużyć termin wypożyczenia książki
- dzień dobry panu, niestety nie mamy przedłużeń
- jak to nie mamy przedłużeń?
- no w niektórych bibliotekach można, u nas nie można.
- politechnika Warszawska ma kilkanaście wydziałów, biblioteka na każdym wydziale ma swoje zasady?
- no tak
- to głupie
- ...
- ...
- może pan oddać i wypożyczyć jeszcze raz
- mam przynosić specjalnie na wydział grube książki tylko po to żeby pani dwa razy przejechała kodem kreskowym pod czytnikiem?
- taki mamy system
- może to pani zrobić bez książki
- nie mogę
- może pani
- nie mogę
- pani koleżanka miesiąc temu mogła
- tak nie można, wszystko jest napisane w instrukcji
- jakiej instrukcji
- instrukcji wypożyczania książek
- a jest instrukcja przedłużania?
- wszystko jest w instrukcji wypożyczania
- oddawanie też jest w instrukcji wypożyczania?
- tak
- to głupie
- ...
- ...
- a to się nie nazywa regulamin? Korzystania z zasobów bibliotecznych czy coś?
- nie, to jest instrukcja wypożyczania, a regulamin to regulamin.
- a po co instrukcja skoro nie mamy systemu informatycznego do wypożyczania książek?
- mamy
- mamy?
- mamy
- gdzie
- w bibliotece głównej
- przecież to inny dział
- ale mamy
- ale to inny dział
- ale system jest
- i tam można przedłużać
- no ale to inny dział
- to głupie
- ...
- ...
- i tu też jest instrukcja?
- no jest
- i co tam jest napisane? Że trzeba podejść do okienka i podać pani książkę?
- tak
- a jest instrukcja dla pani?
- jest
- i co tam jest napisane?
- że żeby przedłużyć trzeba oddać i wypożyczyć jeszcze raz
- i co pani musi zrobić, jak oddam pani książkę?
- tu pod czytnik. Podsunąć.
- o, to trzeba dobrze podsunąć, tak żeby kod złapało
- no trzeba
- i jak złapie to co pani robi?
- tu klikam żeby zatwierdzić.
- o to fajne, zabezpieczenie takie. A żeby wypożyczyć?
- a to wtedy to najpierw podsuwam legitymację studenta, później książkę i jak załapie to klikam żeby zatwierdzić
- u, tu już trudniej
- do opanowania.
- mogę zobaczyć?
- proszę.
- o, jak fajnie.
*podsuwam legitymację*
*pip*
- załapało
- o i tu pan ma napisane co pan ma wypożyczone
- ooo
- fajne?
- noo, a te cyferki tu?
- to te takie spod kodu kreskowego co trzeba ręcznie wpisać jak kod nie działa
- najgorzej
- no masakra
- a jak pani zaznaczy te cyferki?
- o tak?
- tak
*Ctr+c*
- CO PAN MI TU KLIKA
- nic nic. A miała pani kiedyś tak że kod nie wchodził?
- oj miałam
- najgorzej. I gdzie wtedy trzeba kliknąć żeby zwrócić?
- o tu, taki przycisk jest. I tu się wpisuje.
*Ctrl+v*
*enter*
- NO CO PAN MI TU
- o, zwróciłem książkę xd
- a to proszę mi ją teraz dać
- no przecież pani tu już ma w systemie że oddane to oddane
- ale to pan mi tu
- jak ja, ja nie mogę, nie mam szkolenia i nie znam instrukcji
- no przecież pan mi tu przed chwilą
- to by było niemożliwe, tego nie ma w instrukcji
- to głupie
- ...
- ...
- to co, może wypożyczę jeszcze raz i zapomnimy o sprawie
- ale jak to tak, tak nie
- no normalnie. Pani tu kliknie
- gdzie?
- o tu, wypożycz, jakby kod nie wchodził
- o nie, najgorzej
- o i teraz ctrl+v
- jak to
- no pani kliknie
- naraz?
- co naraz?
- dwa klawisze naraz
- no tak
- proszę pana tego nie ma w instrukcji, nas tak nie uczyli
- pani mi zaufa
- jak coś się popsuje to będzie pana wina
- będzie dobrze
*opanowanie drgania ręki*
*ctrl+v*
*Enter*
- ojej, wypożyczyło się
- o, czyli przedłużyliśmy jakby
- jakby tak
- dopisze pani do instrukcji?
- ja? Ja nie mogę
- a kto może?
- komisja do spraw instrukcji
- kto był w komisji?
- pani Basia i pani Danusia
- to pani im powie żeby dopisały
- nie żyją
- obie?
- obie, z 15 lat
- to głupie
- ...
- ...
- to co zrobimy?
- musi pan szybciej czytać
- do widzenia
- do widzenia