Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Dec 10th, 2018
74
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 1.56 KB | None | 0 0
  1. Lexie Garrey, Hufflepuff, klasa: [OOC:2] [Aveloo albo "Avleo" Xd]
  2.  
  3. *Dziewczyna przeczytała polecenie, spojrzała na bloczek ustawiony gdzieś tam w jej pobliżu oraz na pomoce naukowe do pozostałych zadań praktycznych. Westchnęła cicho, wlepiając przez chwilę spojrzenie w mące, po czym wróciła uwagą do drewnianego kloca. Zaczęła myśleć "Hm, drewno w szkło? To Zeomorfio.". Zapisała sobie na arkuszu krótką notatkę, by nie zapomnieć o najważniejszych rzeczach. Odbyła swoiste katharsis tych wszystkich stresujących myśli, które zdążyły się natworzyć zarówno przed egzaminem, jak i w jego trakcie, gdy już opisała co umiała w części teoretycznej... A gdy się już udało w miarę skoncentrować, wtedy też spoglądając w bloczek, zaczęła sobie wyobrażać, jak tenże sześcianik traci tę swoją twardą strukturę, a jego ścianki stają się szkliste i gładziutkie, a błyszczą się normalnie jak psu... Jak te wszystkie lustra w reklamach Clinu, sprawiając, że bloczek już pożegnał się ze swoim drewnianym pochodzeniem i stał się śmieszną, szklanką kosteczką, pustą w środku. Następnie pochwyciła swoją wierzbową przyjaciółkę, zakładając, że ją ma przy sobie i uniosła dłoń na wysokość transmutanta, przylgnęła nią delikatnie do ciała, a magiczny badyl ułożyła między kciukiem a resztą palców, wciąż skupiając się na substracie. I w tym momencie, gdy już miała ten chwyt beta za sobą, stuknęła jednokrotnie końcem różdżki w bloczek, tym samym wypowiadając czysto i zdecydowanie: "Zeomorfio!".*
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement