Advertisement
Guest User

Pasta cygan erudyta

a guest
Jun 27th, 2017
54
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 4.98 KB | None | 0 0
  1. >Jesteś doktorantem geologii na czwartym roku
  2. >Gleba w tym miejscu od dawna przyciąga profesorów
  3. >To będzie piękna praca doktorska, do tego podparta własnymi badaniami, chyba już tym roku uda się otworzyć przewód
  4. >Nie ma tu zbyt wielu ludzi bo dla wszystkich poza geologami to nie jest ciekawe miejsce
  5. >Zimno, mokro i wszędzie błoto
  6. >Jeszcze ta grupa Romów, którzy zamieszkali w pozostałościach dawnego PGRu, w jakichś zardzewiałych blaszakach
  7. >Generalnie sam jesteś pochodzenia romskiego, ale nie możesz wyzbyć się pogardy do ludzi żyjących w takich warunkach
  8. >W sumie to prawie nigdy nie widziałeś takich dziadów, pochodzisz z całkiem bogatej rodziny mieszkającej w lepszej dzielnicy Lwowa, a nie jakiegoś
  9. cygańskiego obozowiska
  10. >A te kurwy nie wiedzą nawet co to sufozja
  11. >Nie dziwisz się dlaczego Polacy nimy gardzą
  12. >Ale chuj z nimi, jesteś tylko na miesiąc po próbki i odbębnienie praktyki w terenie
  13. >W sumie nie wchodzicie sobie w drogę. Czasem zrobią jakąś herbatę, albo przyjdą się pogapić na chwilę i zajmują się swoim żywotem
  14. >Ale sprzęty lepiej chować
  15. >Jedna baba jest szczególnie pierdolnięta, ale niegroźna. Po prostu coś jej odjebało po stracie męża
  16. >Nie chcesz już dłużej o nich myśleć, oczyma wyobraźni widzisz te zazdrosne miny pozostałych na swoim roku
  17. >Za przywiezienie tak cennego materiału badawczego może będziesz mógł się opierdalać aż do napisania pracy
  18. >Ale na razie jesteś tutaj i próbki same się nie zbiorą. Zdejmujesz koszulkę, bierzesz łopatę w garść
  19. >Troche źle się czujesz bo jesteś tutaj już kilka dni paplajac się w tym błocku na zimnie
  20. >Generalnie zaczynasz podejrzewać, że cała garść rutinoscorbinu i tabletek na kaszel dwie godziny temu to nie był dobry pomysł
  21. >ALe dobra tam i tak nie będziesz prowadził samochodu. Dzisiaj tylko kopiemy
  22. >Szedłeś w stronę swojego stanowiska i poczułeś się już nieźle skołowany
  23. >Wtem zaczepia cie jakiś reporterzyna z TVS. Pewnie szuka kogoś do wywiadu o naszych pracach
  24. >Ojapierdole i co teras.
  25. >Chcesz mu wytłumaczyć, że jesteś bardzo przeziębiony, a do tego zostało bardzo wiele pracy i chcesz poprosić by porozmawiał z kimś innym
  26. >Polski znasz w sumie tylko w bardzo podstawowym zakresie, ale chyba dasz radę
  27. >Czujesz jak plącze ci się język. Nie możesz skupić myśli. I jeszcze do tego ten stres, nigdy nie udzielałeś wywiadu. Udaje ci się powiedzieć tylko
  28. "Pana..." z nadzieją, że zaraz wszystko się rozjaśni
  29. >Co się tutaj dzieje? Pyta dziennikarz - Co tutaj robicie ? Powtórzył od razu
  30. "Tutaj ?" - Pytasz z przekąsem. Chciałeś zaczać żartobliwie, niby figlarnie. W głowie zebrał Ci się ogrom myśli. Od czego tutaj zacząc... Ten człowiek i
  31. tak nie zrozumie jak ważne są to badania. Może najpierw powiem, że pełno jest tutaj błota, które bardzo utrudnia nam prowadzenie wykopów i brudzi
  32. urządzenia
  33. >"Bagno." - mówisz mimowolnie. Otwierasz usta by powiedzieć cokolwiek zrozumiałego w tym pojebanym języku, ale ciężko Ci jest tak szybko przetłumaczyć swoje myśli
  34. >A co wy tu robicie ? - Zadał kolejne pytanie nie dając Ci dojść do słowa
  35. >W sumie dobrze bo to pytanie jest łatwiejsze
  36. >My... Tego...
  37. >O gurwa. W tej chwili zrozumiałeś, że chyba wiele z tego wywiadu nie będzie. Kręci Ci się w głowie. Nogi masz jak z waty. Nie miałeś jak się
  38. przygotować. Nie mówisz po polsku tak płynnie jak ci się zdawało, a acodin zaczyna ewidentnie wchodzić. Słyszysz swój pijany głos. Jeszcze przy ludziach z telewizji.
  39. >Wpadasz na próbę wyratowania się z tego koszmaru, to jest chcesz poprosić dziennikarza by przerwał ten wywiad, a Ty zaraz przyprowadzisz głównego
  40. profesora i z nim sobie porozmawia, a sam niby miałeś coś załatwić
  41. >Oczywiście nie zamierzasz iść po pro w takim stanie bo gówno stanie się realne, więc masz zamiar zamknąć się w swoim kempingu i przeczekać tam złe
  42. chwile. Chuj niech sam sobie kogoś znajdzie.
  43. >"Miał kurde..." W morde dlaczego ten zjebany jezyk ma tyle odmian. Robisz się wyraźnie podenerwowany swoim słabym przedstawieniem
  44. >Podnosisz ręce ze złości na własną indolencję, mając nadzieję, że dynamicznie coś uda się sensownego powiedzieć jednym tchem. Niestety udaje ci się
  45. tylko wykrztuszać "tego..no..." Dobra kończmy ten wstyd, gorzej być nie może.
  46. >Ciężka tu jest praca ?
  47. >Tak jest ! Tak jest ! Odpowiadasz. Momentalnie czujesz jak spływa na Ciebie jakieś olśnienie. Wydaje ci się, że znasz całego Mickiewicza na pamięć i do
  48. tego przełknąłeś już cały stres. chyba jednak ocalisz honor uczelni
  49. >Tutaj... zacząłeś wskazując na stanowisko oczyszczania gleby
  50. >Wtem odzywa się głos największej zajoby w tej osadzie z gówna
  51. >"Czekaj ja bede gadała ci"
  52. >okurwa tylko nie ta baba błagam Boże żrób coś
  53. >WSZYSTKIE PIERDOLENIE TAM PIERDOLIMY SIE DUPCZYMY SIE Z GOŁYMI PIZDAMI CHODZIMY OKRESY TAM SIE LEJO Z PIZDY BABOM
  54. >Czujesz źle człowiek
  55. >coteras.jpg
  56. >Chyba w tym roku stypendium nie będzie
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement