00:07

Teraz sprawdzaj, GOT na bicie, na majku florek
wiem, ze cie posiekam, bo przygotowalem juz na ciebie worek
Nic nie mówisz, chyba cie zatkalo #korek
ziomek, chyba zloty to twój ulubiony kolorek

Mamy wtorek, dwa cztery maja, dwa szesnascie
z glosu dwadziescia a za szesc miesiecy osiemnascie
no wlasnie! nie robie niczego na pokaz, to jest to
zgotowalem wam sabotaz, hasztag inside job

Mój umysl to robocop, niezniszczalny psychicznie
Zrobilem progres, nikt mi juz nie powie, popraw dykcjê
za fikcje, uznam wszystko co mi jest slyszane,
nie zostanê ministrantem mam alergie na bita œmietanê

Jak w pacierzu amen, odmów zdrowaski
potem sie bedziesz dziwil ze nie ma dla ciebie laski
uslysze oklaski, kiedy z toba skoncze
Choc to drobre porachunki to nie za pieniadze

[hook x2]
00:49

Nie ogladam gry o tron, ale wiem co to jest walka o swoje
Zastanawiam sie czasem dwa razy zanim coœ zrobie
radze, zastanów sie tez ty, zanim cos powiesz
Bo raz wypowiedzianych slów tak latwo juz nie cofniesz


01:10

A co jesli ci powiem, ze ja tez mam cele w zyciu
Nie ide na kogos, kto mnie trzyma na celowniku
Raczej zostawiam go z tylu, wole sie nie przejmowac
Od stresu powoli ludziom pierdoli sie w glowach

A ty to schowaj, mam na mysli ten kawalek
Chociaz to co ci przekaze to dopiero jest ulamek
Chcialbys stad wyjsc? Taki walek
rozejrzyj sie siedzisz w pokoju z drzwami bez klamek

i tak zaczal sie poranek, teraz bedzie tylko gorzej
spale ci teczówke bedziesz widzial w szarym kolorze
daj mi boze cierpliwosc, bo jak sile to zabije
Mów mi kretek blady bo roznosze ludziom kile

I to chyba tyle, wiec w drodze do zatracenia
Bede omijal kazdego nie mam wyrzutów sumienia
Zlepie ci z piór skrzydla, mów mi dedal
Bo niby spadasz na sam dól a potem lecisz do nieba

[hook x2]