Artur Yebaka (Kamilek) - Niespodzianka

Artur: Powiedz mi trochę o tej niespodziance, co?
Kamil: Będziesz szczęśliwy na pewno
Artur: To znaczy? Powiedz trochę
Kamil: Podniecony
Artur: Tak?
Kamil: No. Na pewno
Artur: Ty też się podniecisz?
Kamil: Oczywiście. Jeszcze bardziej
Artur: Acha, powiedz mi trochę co?
Kamil: Wyliże ci dupsko
Artur: Serio?
Kamil: No
Artur: To zaraz potem jak mi wyliżesz będę chciał całować się z tobą dobra?
Kamil: Dobra
Artur: Żebyś mi przeniósł ten smak i zapach z mojej dupy na moją gębę, dobra?
Kamil: No
Artur: A potem ja tobie wyliże
Kamil: Dobra
Artur: Twoja młodą piękną dupę
Kamil: Dobra
Artur: Młodego sportowca
Kamil: No
Artur: I ja lubię żebyś kucnął nade mną jak do srania dobra?
Kamil: Dobra
Artur: I będę lizał cię od dołu. Będę trzymać cię za chuja. I uwielbiam jak klękniesz tak tyłem do mnie
Artur: Halo?
Kamil: Co?
Artur: Jak klękniesz tyłem do mnie i podasz mi chuja tak do tyłu. I lubię mieć chuja w gębie i nos w otworze twojej dupy
Kamil: No
Artur: Tak żebyś też miał satysfakcje, zadowolenie
Kamil: No dobra
Artur: Kamilek?
Kamil: Tak?
Artur: Zaraz będę lal. Zaraz będę lał spermę
Artur: Kocham Cię
Kamil: No
Artur: Kocham Cię
Artur: Kocham Cię
Artur: Kamil...
Artur: Kamil... Kocham Cię
Artur: Kocham Cię
Artur: Chciałbym teraz mieć twoją spermę w gębie
Kamil: No
Artur: Zlałem się
Kamil: Już?
Artur: Zlałem się. Tak. A ty?
Kamil: No ja też
Artur: Lejesz?
Kamil: No
Artur: Ile strumieni poleciało?
Kamil: Trzy
Artur: Fajnie
Kamil: No
Artur: Sperma biała i gęsta?
Kamil: No
Artur: Cudowny jesteś. O której jutro mogę zadzwonić?
Kamil: Jutro? O 14
Artur: Mogę nie zdążyć o 14?
Kamil: No tak
Artur: To później trochę, dobra?
Kamil: No dobra
Artur: Całuje cię
Kamil: No ja ciebie też
Artur: Całuje cię w twoją dupę