Lena Cooper była 25- letnią dziewczyną mieszkającą w centrum Nowego Jorku. Miała trudne lata młodości kiedy rodzice zostawili ją na pastwę losu. W wielu 12 lat zamieszkała u koleżanki a przez sąd została przekazana do rodziny zastępczej z którą zżyła się bardziej niż z biologicznymi rodzicami. Michael i Anna kochali ją jak swoją córkę. Potem urodził jej się brat Josh. W 18 urodziny jej biologiczni rodzice pojawili się w jej życiu, myśląc że wszystko wróci do normy ale tak nie było. Do teraz miała z nimi pod górkę, bo chcieli kontaktu z nią. Próbowała dać im szansę, ale oni zawsze coś zepsuli. Poszła na studia po skończonej szkole ale nie do końca stać ją było na opłacenie ich. Starała się pracować i studiować, ale to nie było coś dla niej, więc zrezygnowała ze studiów i poszła do pracy. Do drogiej restauracji w centrum miasta. Nie wiedziała czemu ją przyjęli. Dobrze jej tam było, odnalazła się i lubiła tam pracować, chociaż godziny ją dobijały. Mieszkała jeszcze z rodziną zastępczą ale dokładała się do rachunków i było im to na rękę.