DISNEYLAND • sookyung

CHILLIN' LIKE A VILLAIN

| NICK NA WATTPADZIE | bbyzv_
| POSTAĆ | china
| HASŁO | tak długo biłam się z myślami, że aż w końcu moje serducho przejęło kontrolę i ostatecznie wybrałam bambiego

ROTTEN TO THE CORE

| IMIĘ I NAZWISKO | hwa sookyung
| PRZEZWISKO | soo/hwasan
| DATA URODZENIA | 05/04/93
| MIEJSCE URODZENIA | ulsan, korea południowa
| NARODOWOŚĆ | koreańska
| GRUPA ETNICZNA | koreanka

| ZAWÓD | pielęgniarka od siedmiu boleści
| WZROST | 164 cm
| WAGA | 49 kg
| RELIGIA | ateizm

IF ONLY

| FACECLAIM | jang da hye (heize)
| BACKUP FACECLAIM | @som1ove — ig
| OTHER FACECLAIM | @1993kg — ig

| LOVE INTEREST | kim jinhwan
| BACKUP LOVE INTEREST | chittaphon leechayiapornkul

WHAT'S MY NAME

| LUBI | tyłek [ edwina ], zwłaszcza w obcisłych kąpielówkach ; cycki hyuny, w szczególności jak ma na sobie ten przyciasny kostium kelnerki ; “no, te łyse koty, które wyglądają jak chittaphon, kiedy wróci od tego seksownego fryzjera” ; upały, gdyż zazwyczaj wtedy cały personel nosi skąpe ubrania i się cholernie poci ; minimalistyczne tatuaże ; the cab ; wieczorne spijanie koktajli z dodatkiem nielegalnie sprowadzonego alkoholu przez jinhwana ; kolor khaki ; podejmowanie głupich i bezmyślnych decyzji na spontanie ; filmy z jasonem stathamem .
| NIE LUBI | przesadnie małych dzieci, które mdleją na widok elsy z krainy lodu ; dni wolnych od pracy, bo wtedy naprawdę nie ma co robić i na co popatrzeć ; uniformu pielęgniarki, który tak czy tak mimo protestów przerabia na swój sposób ; skrzeczenia seungyoona ; owadów ; stereotypowego myślenia ; przestrzegania praw, bo jedyna reguła, której się trzyma, to: “zasady są właśnie po to, żeby je łamać. a teraz wepchnij tego grubaska do basenu, chcę popatrzeć na naszego ulubionego ratownika i jego pupę w akcji” .
| CIEKAWOSTKI | wszystkie plotki mówiące, iż sookyung rzekomo prowadzi bloga na tumblr z nielegalnymi materiałami (przeważnie przewija się tam zadek [ edwina ], biust hyuny, bary jaewona i cholernie długie nogi chittaphona), są jak najbardziej prawdziwe ; posiada notesik, gdzie ma posortowanych wszystkich męskich współpracowników w kolejności od najbardziej do najmniej hot w każdej kategorii — od jędrności pupy, po szerokość barów, a nawet przez stopień umięśnienia ; ma wytatuowane knykcie lewej ręki napisem “sexy”, więc to zawsze tą dłonią klepie kolegów po tyłkach i, swoją drogą, robi to zbyt często ; została pielęgniarką tylko dlatego, że jej ojciec siłą wysłał ją na medycynę, a, jak można się domyśleć, nie przyjęto jej na kierunek chirurga ; większość dzieciaków nagle zaczyna szybko zdrowieć, kiedy tylko widzą, że to sookyung ma się nimi zająć, a dorośli grzecznie odmawiają pomocy ; to ona podsunęła jinri pomysł malowania na czołach męskości ; tak, sookyung naprawdę regularnie wrzuca jakieś dzieciaki do basenu tylko po to, żeby pooglądać [ edwina ] w akcji .

| OSOBOWOŚĆ | sookyung jest dosłownym wulkanem niespożytej energii z dodatkiem kompletnej nieprzyzwoitości oraz szczyptą niekończącej się chęci zabawy i zamiłowania do brutalnych psot. nic nie jest w stanie powstrzymać jej przed odpyskowaniem kierownikowi, połamaniem na kolanie paletki jinri czy złapaniem za pośladek przypadkowego klienta w zatoce piratów. kiedy hwasan jest w trakcie przysłowiowej erupcji, czyli zaskakująco bardzo często, wyrządza wokół siebie kolosalne szkody, plując magmą w postaci pomysłów na miarę dzieciaka z przedszkola czy stekiem przekleństw, bo “jest tak gorąco, a ten facet jeszcze nie ściągnął koszulki”. ogólnie rzecz biorąc, soo podchodzi do życia z lekką zniewagą, co widać u niej na przykład po braku szacunku do pracy — więcej czasu spędza tam na zachwycaniu się tyłem [ edwina ] i doglądaniem jej obiektów westchnień, które potem ładnie układa w odpowiedniej kolejności na liście w zeszycie, niż faktycznym kontrolowaniem bezpieczeństwa zdrowotnego tłumów. jest zbyt zboczona, żeby myśleć trzeźwo przy takiej ilości gorących przystojniaków, których dzięki swojej paskudnie niemożliwej bezwstydności jest w stanie obserwować przez całe popołudnie i jeszcze dłużej. nie szczędzi słów i cierpliwości — ma dość cięty język, ba, idzie po trupach, a do celu. jest w stanie oblać sokiem spodenki klienta, żeby zobaczyć go w samych bokserkach. po prostu jest dziecinna i nieodpowiedziaolna do kwadratu, a jakby tego było mało, to empatii w niej brak — potrafi przejść obojętnie obok czegoś umierającego i nawet na to nie spojrzeć.
| RODZINA | •     ojciec — hwa kyubong, pięćdziesiąt cztery lata, prokurator wyższej rangi | jak na prawdziwego humana przystało, głowa rodziny hwa posiada dwie skrajne osobowości, których wymiana zależy od przeróżnych czynników — czasem pogody, często sytuacji politycznych, ale zazwyczaj chodzi o pracę. to wszystko sprawia, że dogadanie się z ojcem sookyung nie jest możliwe w kompletnych stu procentach. bywają dni, kiedy po wygranej rozprawie kyubong przyjeżdża z ulsan, aby zobaczyć się z córką, zabierając ją jak stary kolega do pobliskiego baru na dużą dawkę alkoholu. no ale zdarzają się też i sytuacje, gdzie przez stres pan hwa podejmuje zbyt pochopne decyzje. gdyby ktoś się zastanawiał, jak soo trafiła na medycynę, odpowiedź jest łudząco prosta — jej ojciec w idiotyczny sposób zawalił rozprawę.
•     matka — byul ungyong, czterdzieści osiem lat, w połowie pani psycholog, w połowie “matka wariatka” | sookyung kocha swoją mamę, a bardziej jej cholerne poczucie humoru i niepowtarzalne loczki, jednakże otwarcie uważa, że pomimo swojej profesji, sama potrzebuje psychologa. żaden rodzic o zdrowych zmysłach nie myli swoich dzieci, nawet jak to bliźniaki. ale ogólnie rzecz biorąc, relacje sookyung z rodzicielką są przeciętne. niby kupa śmiechu, ale hwasan od zawsze wolała znajomych i huśtawkę nastrojów ojca.
•     siostra bliźniaczka — hwa sooyoung, starsza od sookyung o dosłownie siedem sekund, marna pani adwokat | z wyglądu dziewczyny są jak dwie krople wody — te same rysy twarzy, dokładnie taki sam kolor oczu, nawet naturalny odcień włosów mają co do źdźbła identyczny. ale mimo to, są kompletnie różne. sooyoung, w przeciwieństwie do sookyung, nie wyznaje namiętnego farbowania włosów i robienia tatuaży, o więcej niż dwóch kolczykach w uchu nie wspominając. jest sztywna jak deska, przez co zyskała przydomek czarnej owcy rodziny hwa. hwasan doskonale wie, że rodzeństwa się nie wybiera, ale, cholera jasna, nie cierpi jej. zwłaszcza, że żyje z tym pasożytem w jednym domu z daleka od rodziców, a więc nie ma czasu zaznać spokoju. jedyny benefit, który okazjonalnie wykorzystuje sookyung, to możliwość zamiany. kiedy chce potajemnie pozachwycać się younghyunem, szantażuje siostrę wywaleniem jej na bruk, ewentualnie wyrządzeniem jej niezłego żartu w pracy, a wtedy sooyoung ulega i musi przez cały dzień, niekoniecznie sukcesywnie, udawać swoją stukniętą bliźniaczkę. to cud, że nikt się jeszcze nie skapnął.

| RELACJE Z PRACOWNIKAMI | •     jung jaewon — biorąc pod uwagę jego miejsce na liście najgorętszych współpracowników, zazwyczaj plasuje się na tych niższych partiach. sookyung uważa, że od siedzenia przy biurku jego dupa jest płaska, ani trochę jędrna, a zamiast mięśni ma marny tłuszcz. jednak mimo to znalazł się tam za zasługą przystojnej buźki, obok której soo nie przechodzi obojętnie. kiedy jae ma gorszy dzień, czyli aż za często, hwasan siada obok niego i dla śmiechu wbija mu jeszcze większe szpile, zachwycając się jego wyglądem. bo nie da się ukryć, że z tym facetem można gadać tylko o problemach i jego niespełnionych marzeniach.
•     seo hyerin — na sam dźwięk jej imienia sookyung przechodzą dreszcze i nagła chęć wbicia sobie strzykawki w tętnicę. hyerin jest naprawdę jedyną, wyjątkową osobą, której hwasan nie toleruje od samego początku. każdy myśli, że to przez wzgląd na to, iż soo bardzo lubi [ dove ], jednak to nie do końca prawda. przecież “współczucie” i ”sookyung” to kompletnie dwa inne słowa. po prostu hyerin to fałszywa sucz i tyle, nie ma co się oszukiwać, wystarczy brać przykład z hwasan i trzymać się od niej z daleka, ewentualnie udawać, że ma się chore gardło i zapalenie ucha, żeby nie musieć ani z nią gadać, ani jej słuchać.
•     kang seungyoon — w rankingu zwykle bywa tak po środku, nie za nisko, ale, broń boże, nie za wysoko. jedynie w ocenie seksownych żył podczas wydzierania gęby jest jako pierwszy, bo sookyung naprawdę to lubi. swoją drogą w ogóle się go nie boi, przez co yoon za nią szczerze nie przepada, gdyż jest dość nieposłuszna. często przychodzi na przedstawienia nieproszona i wyjada wszystkie przekąski, jednocześnie zaglądając do przebieralni. rzadko z nim rozmawia, a jak już, to nie jest to przyjemna pogawędka. jednakże, mimo wszystko, hwasan go nawet lubi.
•    choi jinri — ri, jak zwykła mawiać na nią właśnie soo, jest dość specyficzną osobą, co hwasan szczególnie wysoko sobie ceni. jest dla niej naprawdę spoko laską do poobrażania wkurzających dzieci czy chociażby hyerin, mimo że może czasem przesadza w skali krytyczności. tak jak dobrze się dogadują, tak szybko się też kłócą. sookyung ma już na koncie ponad pięć rozbitych paletek, trzy połamane szczotki i jeden wybuch z lakieru do włosów przez to, że jinri pobrudziła jej nowe spodnie szminką i nie raczyła przeprosić, ewentualnie zbierała się na: “to i tak było paskudne, powinnaś mi dziękować”.
•     kim jinhwan — miłość jest ślepa. i podła. w cholerę podła. sookyung nawet nie orientuje się, od kiedy zaczęła postrzegać jinhwana inaczej niż niechlujnego pijaka. w ogóle nawet nie ogarnia, jak to się stało, że się w kimś zakochała i nie wpłynęła na to ani jędrna pupa, ani dobrze umięśniony tors. jednak aby nikt nie dowiedział się o tym, szczególnie sam hwan, soo zapisuje go na ostatnich miejscach w każdym rankingu. wiadomo, że o istnieniu tego notesiku wie ona i tylko ona, ale przezorny zawsze ubezpieczony, nie można tak łatwo stracić godności. hwasan chyba jako jedyna postrzega w jinhwanie coś dobrego, ale kompletnie tego nie okazuje, bo wyrażanie uczuć nie jest jej mocną stroną — bywa dla niego zbyt chłodna i niemiła, a on zdecydowanie źle odbiera jej słabe sygnały. mimo to lubią sobie razem popić po pracy, narzekając na wkurzający personel, a sookyung dodatkowo wykorzystuje te chwile, niekoniecznie w odpowiedni sposób, żeby pobyć sam na sam.
•     kim hyuna — cóż, soo wmawia sobie, że jest heteroseksualna, ale cycki hyuny to jej wyznanie. boże, naprawdę je kocha. w sumie mało kto przechodzi obok nich obojętnie, to jest pewne. no a co do samej osoby hyuny, to sookyung nie spędza z nią szczególnie dużo czasu. czasem przychodzi jedynie do zatoki piratów, żeby doglądać jej biustu albo po prostu uciec od patologii przy basenie.
•     kang younghyun — jeden z tych, którzy w notowaniach regularnie wręcz górują. nie dość, że ciało idealne, to na dodatek przystojny z niego typ. swego czasu sookyung miała na niego sporego krasza, jednak po tygodniu jej przeszło, bo hyun jest ciężkim człowiekiem. zachowuje się, jakby był odłączony od świata dorosłych i wręcz zamknięty w rzeczywistości dzieciaków, a to z czasem zaczyna być wkurzające. zresztą soo zbrzydziło się już opatrywanie jego ran zadanych przez wściekłych ludzi czy maluchy, które przesadziły ze sprzętem pirackim.
•     park sunyoung — druga osoba, za którą sookyung nie przepada, aczkolwiek nie aż tak bardzo obsesyjnie. w odróżnieniu od hyerin, sunyoung częściej zaszywa się gdzieś w kącie i po prostu opierdziela, cholerycznie nie wchodząc komuś w paradę. hwasan nie ma okazji, ani nawet najmniejszej ochoty, na zamienienie z tą księżniczką zaledwie dwóch zdań tygodniowo i uważa jej umiejętności wokalne za zerowe.
•     chittaphon leechayiapornkul — sookyung jest bez pamięci zakochana w jego nogach, serio. wprost je uwielbia i sama nie wie, dlaczego, co prowadzi do tego, iż często przewijają się po jej blogu. ogólnie rzecz biorąc, traktuje tego niewinnego dzieciaka jak młodszego brata i stara się za wszelką cenę odganiać wszystkie lepkie łapy od jego tyłka. w końcu tylko ona może go dotykać. a co do notowań, to jest nawet wysoko. zdarza się, że zajmuje zaszczytne drugie miejsca.
•     park jihyo — kiedyś soo serio jej nie lubiła, zwłaszcza w okresie kraszowania younghyuna, i tak jakoś jej to zostało do dziś. nie ma zamiaru w żaden szczególny sposób przywiązywać się do laski, która jest tu tylko na jakiś czas, więc zamienia z nią maksymalnie trzy zdania dziennie. czasem też przychodzi dokonywać oględzin przez jej okno, ale to już w naprawdę ciężkie dni, kiedy potrzebuje mocnego odpoczynku.
•     [ dove ] — mimo że sookyung faktycznie nie jest z kimkolwiek z pracy szczególnie blisko, aby nie zakłócać stabilności ocen współpracowników, to okropnie lubi [ dove ]. od niej można się wręcz zarazić optymizmem. ba, codziennie masz świeży zestaw plotek, co sprawia, że tematy rozmów narzucają się same. no i nawet wygodnie jej z tym, że każdy wmawia sobie, iż jej wrodzona nienawiść do hyerin to niby chęć obrony [ dove ]. hwasan stara się oglądać każdy występ [ dove ] i lubi żartować, że przychodzi tam mimo zakazu, aby w razie czego ratować ludzi, którzy mogliby osłabnąć z powodu jej blasku czy ataku ze strony hyerin, bo takie sytuacje poważnie się działy.
•     [ zion ] — wygląda na tak bardzo naćpanego, że sookyung nie marnuje nawet miejsca na kartce, żeby go wpisać do rankingu i swojego czujnego wzroku, żeby śledzić także jego ciało. może i zapierdziela on ciągle w kąpielówkach, fakt, ale soo naprawdę nie ma ochoty zwracać na niego uwagi, bo zawsze w pobliżu jest pupa [ edwina ]. czasem wychodzi z nim na papierosa, ale w sumie ich relacja opiera się głównie na tym, że hwasan spamuje mu na instagramie w najmniej odpowiednich momentach, bo, wiadomo, [ zion ] jest w stanie olać obowiązki w każdym momencie, o każdej porze dnia i nocy, żeby obczaić telefon.
•     [ sofia ] — sookyung bez opamiętania czerpie radość ze straszenia tej biednej laseczki, gdyż jej histeryczny wyraz twarzy w takich momentach jest po prostu bezcenny. lubi słuchać jej niewiarygodnie heroicznych, tak serio to pewnie wyssanych z palca, opowieści o ratowaniu z kałuży chrząszcza, a potem wmawiać jej, że ważka siedzi jej na ramieniu i oglądać, jak ucieka z piskiem. jak kiedyś hwasan powiedziała jej, że jej złota rybka zdechła, [ sofia ] nie rozmawiała z nią przez dobry tydzień. no ale przynajmniej mają jedną wspólną zaletę — wachlarz durnych pomysłów.
•     [ austin ] — kiedyś lubiła oglądać jego nieporadność z laskami, ale kiedy sama padła ofiarze jego nieudolnym próbom normalnej rozmowy, nie może patrzeć na niego bez parsknięcia śmiechem. jest w swym rodzaju jej kozłem ofiarnym, który grzeje bezpodstawnie najniższe miejsca w notesiku.
•     [ zendaya ] — jedną z wielu rzeczy, które je łączy, jest z pewnością otrzymywanie worków przyjemności z dręczenia jaewona. jednak mimo wielu prób, sookyung nie może zrozumieć, co [ zendaya ] widzi w tych śmierdzących dzieciakach, głupich bajkach głupiego disneya i tej iście bezsensownej pracy, więc najzwyczajniej w świecie nie przyznaje się do niej publicznie.
•     [ brandon ] — dla niej nie istnieje [ brandon ], dla niej istnieje tylko kaczor donald, który swoją drogą ma zaszczytne pierwsze miejsce w kategorii najseksowniejszego głosu. rzadko kiedy z nim rozmawia, raczej wpycha się chamsko do picia z jinhwanem, ewentualnie wylewa na niego sos z frytek, żeby śmierdział jeszcze bardziej.
•     [ halsey ] — jedzenie od niej serio jest mega mega dobre, ale sookyung nie zadaje się z byle kim, zwłaszcza z psychiczną kryminalistką, o której krążą plotki o pluciu do jedzenia (walić to, że wychwala te żarcie pod niebiosa). patrzy na nią trochę spod byka, bo nie da się nie zauważyć, że siedzi dużo z jinhwanem.
•     [ edwin ] — bOŻE, ONA TAK BARDZO KOCHA ZADEK [ EDWINA ], ŻE TO SIĘ AŻ W PALE NIE MIEŚCI— podobnie jak [ dove ] i cycki hyuny, tak sookyung i tyłek [ edwina ] to po prostu oczywista symbioza, jedne z piękniejszych związków na całym terenie disneylandu pośród personelu. hwasan potrafi naprawdę wrzucić niewinne dziecko do basenu, żeby popatrzeć na niego w wodzie. jakby tego było mało, najpierw wita się z jego pupą, a dopiero potem z nim. ogólnie rzecz biorąc, [ edwin ] aż chyba za często zajmuje pierwsze miejsca w klasyfikacji wszystkiego, że to aż podejrzane. gdyby nie zobowiązania sookyung do trzymania się na chociaż minimalny dystans od każdego pracownika, już dawno byłaby psiapsiółą, zwierzchniczką czy drugą siostrą [ edwina ].
•     [ nick ] — uważa go za idiotę, ale bardzo śmiesznego idiotę. lubi denerwować go nieprzestrzeganiem kodeksu piratów albo nękać wyjawieniem jego i hyuny sekretu kierowniku. raczej nie bywa wysoko w tej całej mocno porąbanej sekwencji.
   + podsumowując, sookyung teoretycznie i praktycznie nie przyjaźni się z nikim, jak już to łagodnie kumpluje z każdym, bo według mnie tak robią właśnie trochę samotne i nieustatkowane dziewczyny — wszędzie jej pełno, tu narobi szumu, tam kłopotów, ale zawsze trzyma dystans, bo to uważa za stosowne, aby dzienniczek playboy'ów został nienaruszalny.

| EKSTRA | możesz wykorzystać pomysł zamiany bliźniaczek, wrzucania dzieci do basenu czy po prostu bezsensownego szwędania się sookyung wszędzie, byleby uciec od obowiązków +no nie wiem, kocham cię, jócia