święta to chuj

święta to chuj
serio kurwa. Nienawidze jebanych świąt, czy to wielkanocnych, czy to borzego ciała czy też ofc bożego narodzenia. Co to kurwa w ogóle jest? Masa wymieszanych, bzdurnych tradycji, których żadna grażyna ani janusz i tak nie umie opisac, jaka jest ich geneza, co co oznacza i symbolizuje, co tak na prawdę świętują. I jeszcze te kurwa dewoci, co pierdolą że dla nich to ateiści nie powinni ubierać choinki, jakby ta pierdolona choinka miała coś wspólnego z narodzeniem dżyzasa.

Kurwa, u mnie w domu to jest dramat przykładowo. Co roku od kurwa zawsze przyjeżdża do nas duża część rodziny, cała kupa guwniaków i wszyscy ofc muszą sie najebać, guwniaki dostać prezenty i chuj. Wszystko fajnie ale sam okres przygotowań, robienia żarcia, pomocy w pracy starym to jest kurwa dramat. W telewizji i radiu, świąteczna atmosfera, zapach ciasta i śnieg leżący na dachach spowity kolorowymi światełkami KURWA ANON CHODŹ TU POMUŻ TY SKURWYSYNU JEBANY BO SPALI SIĘ TO PIERDOLONE CIASTO. Już zdążyłem powkurwiać się na wszystkich w domu. Ja pierdole, co tu sie odjaniepawla.
Główną i najważniejszą cechą świąt ma być fakt, że jesteś kurwa raz w roku miły dla innych i masz wyjebane na drobiazgi i jakieś kłótnie. Nie u mnie, nie w tfu polsce. Tutaj jest to najmniej obecna rzecz (ta słynna zgoda), zastępuje ją wkurw, stres i napierdalanie w przedmioty albo przedmiotami o podłogę. Kurwa osiwieć można.
Powtarzam jeszcze raz, święta to chuj kurwa. Durny pierdolony kloc tradycji i bzdur, które się praktykuje bo kiedyś się praktykowało. Na chuj stawiacie tę choinkę jak pod nią nigdy prezenty nie lądują, bo przychodzi jakiś cieć z rodziny przebrany za mikołaja albo kurwa rozdają sobie te prezenty bezceremonialnie. A w podarkach kurwa skarpety, koperta z 50 zł i parę słodyczy o smaku kurzu z cukrem. Ja jebie.

Ale chuj w te prezenty. Serio, jakby chociaz miła atmosfera była w domu w ten czas to byłoby już ebin. Ale nie jest, jest pierdolony stres, czeluści średniowiecza w głowach i nienawiść, najchętniej by się kurwa pozabijali o to że krzesła krzywo poustawiane zanim ktoś przyjechał. Święta to chuj anoni, srajcie na nie.