Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Aug 23rd, 2017
66
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 3.14 KB | None | 0 0
  1. Wypływam na jezioro jak barbarossa,
  2. słyszysz krzyki na łajbie to wpływa wo-da
  3. Spłynee na dnooo,
  4. zrobie to od taaaak ooo Mów mi topielec
  5.  
  6. Nie jestem nurkiem i nie czuje sie
  7. Zapijam szluga wodą, do płuc ona dochodzi też
  8. Mam wiele pomysłów na życie - realizacja marnie
  9. Nie słucham nigdy cudzych słów
  10. W cudzysłów biorę te łajbie
  11. I płyne, ej, mam łódke, to fajnie
  12. Na pannę liczyłem, jak dzielę z kimś życie, to może wsiąć je całe
  13. bo swoją część już straciłem
  14. Skończyłem z tym na wodzie, bo tą łajbie przewróciłem (Damn)
  15. to nie moja wina, ona dziurawa była
  16. Nie chce tych wypraw łódką, już trochę wbijam chuj w to
  17. Bo ile będę czytał w głupich sms-ach od tych, kurwa żyjesz?
  18. A może zreanimowali go? (CO?)
  19. Zbyt wiele wkurwień, bo czuję się jak ten topielec
  20. Potem witam się z BOGIEM joł i pytam, co to jest za gość
  21. mam przejebane, w morzu potrzeb pływam, karetki
  22. Pełne ratowników, chcą czegoś martwego, to w samą pore
  23. Topielec nowy bossman na tej łajbie
  24. kiedy wchodze wtedy niezle buja, ale potem tonie
  25. Chcecie grubej ryby, ja nie widzę na to szans
  26. Bo moja dupka leży w szpitalu już jakiś czas
  27. (Goddamn, oh), co się patrzysz kręce blanty
  28. Po co mi wasze panny? Na deski, do łajby? (Goddamn, oh)
  29. Moze macie troche racji, zabraklo tych paru desek, już jestem martwy
  30. W '98 tu przyszedłem, czyli w czasach, przed tym jebanym rakowiskiem
  31. I, kurwa, ciągle tak wszędzie, bo gryze teraz ten piach
  32. Jam Mati skończe, to życie i więcej mnie tu nie będzie (Oh, what, what...)
  33.  
  34. Wypływam na jezioro jak barbarossa,
  35. słyszysz krzyki na łajbie to wpływa wo-da
  36. Spłynee na dnooo,
  37. zrobie to od taaaak ooo Mów mi topielec (x2)
  38.  
  39. Możesz pieprzyć, jak pływam i że kurwa odjebałem
  40. Moje kończyny jak panna, spływają na dno same
  41. I zawsze jest tak samo, że wszystko sie spierdoli
  42. Pokazujesz mi, kim jestem, układając w znak eRIPe
  43. Topielec pije, bo spragnienie, trzyma mnie
  44. Do jeziora zaglądam jak do lodówki pełnej po brzeg
  45. Przyda się tlenu też ciut
  46. Nie czekam na teściów
  47. Związek jest jak narkotyk, ja czysty od dzisiaj wiesz już
  48. Tone
  49. A jak skończe z tym, to tęsknisz
  50. Chcesz znowu, zobaczyć mnie i patrzysz przez łzy
  51. Wszedłem w wode, jak rambo nikłą szansę mam
  52. Na przeżycie tego, bo haj trzyma mnie ta ta (Beng, beng)
  53. Lubie wypić, Pluje woda z mych płuc na was,
  54. by wyliczyć procentowo ile jeszcze mam w organach
  55. I prawym okiem widzę tylko tą siedemnastke,
  56. Lecz problem jest taki, że ona przeżyje, A JA NIE WŁAŚNIE
  57. Odpalam jointa od jointa i puszczam z dymem,
  58. Jak leje wóda się wóda, to już nie z klinem
  59. Ona leży teraz gdzieś w szpitalu, w śpiączce
  60. Tam jej chyba nie podadzą sety na gorączke
  61. Moje życie, jak pustki w Tokyo nie istnieje, bez szans
  62. Moje życie, jak pustki w Tokyo - nie ma dla niego miejsca
  63. Kiedy płynę, by przeżyć, żyje bo to pestka
  64. Kiedy płynę, przypominam sobie, że to tylko we snach
  65. W te noc będziemy się, trzymali łajbi bladzi niczym Jack
  66. Leżąc na niej stwierdzę, że mamy dziure w łajbie goodbye
  67. Mniej pozytywna wersja, nie będą po mnie płakali
  68. Patrząc jak tone wreszcie, odejdą równie zjarani (oh)
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement