Ja na zakrystii sam
Coś spada mi na głowę
kropidło w ustach mam,
i wypluć go nie mogę
Nagle jakiś grubas
rozświetla fonem drogę
i widzę że to ten, przy którym tracę mowę

Nie wracam /3x
Nie wracam dziś na chatę
zaparzy mi herbatę
I może kloc na klatę
i puka /3x
Ksiądz proboszcz do mych drzwi
i wiem że dzisiaj on cnotę skradnie mi

Wikary by tak chciał być tu ze mną
Związać stułą i obrobić pento
Wikary by tak chciał tańczyć ze mną
Ale proboszcz kupił mnie kopertą
Wikary by tak chciał być tu ze mną
kręcić wora i obrabiać pento
Wikary by tak chciał tańczyć ze mną
Ale proboszcz wysłał go z kolędą.

siada na kanapie i patrzy prosto w oczy
ja patrzę mu na krocze
A śniło mi się w nocy
widzi tam coś we mnie
Choć mówi do mnie „zboku”
Bo ruchamy się we dnie
a walimy po zmroku

płyniemy jak rakieta
i wciągamy koks z tableta
ksiądz proboszcz wchodzi nagle
już w ustach mam napleta
Proboszcz tej plebanii
co prowadzi sie jak beta
czasem się zastanawiam czy więzienie go nie czeka?
pod sutanną ksiądz ma składy gazowanego nektaru
którym wszystkich ministrantów on częstuje bez umiaru
99% - ile we wsi jest lokali
Dziś ksiądz przyjmował dzieci
W katechetycznej sali.

Wikary by też chciał być tu ze mną
Spętać stułą i obrbić pento
Wikary by też chciał tańczyć ze mną
Ale proboszcz kupił mnie kopertą
Wikary by tak chciał być tu ze mną
kręcić wora i obrabiać pento
Wikary by tak chciała tańczyć ze mną
Ale proboszcz wysłał go z kolędą.

Gwałcimy dzieci w gdańsku
Gwałcimy dzieci * w wawce
Gwałcimy dzieci * w łodzi
Gwałcimy dzieci * zawsze
Gwałcimy dzieci * w białym
Gwałcimy dzieci * w Włocku
Gwałcimy dzieci * w Stanach
Gwałcimy dzieci * w Płocku
Gwałcimy dzieci * w gdańsku
Gwałcimy dzieci * w wawce
Gwałcimy dzieci * w łodzi
Gwałcimy dzieci * zawsze
Gwałcimy dzieci * w białym
Gwałcimy dzieci * w Włocku
Gwałcimy dzieci* w Stanach
Gwałcimy dzieci * w Płocku