Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Oct 16th, 2019
91
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 7.84 KB | None | 0 0
  1. ► Imię i Nazwisko postaci (IC)Bob Grey
  2. ►Dada urodzenia 1993/04/05
  3.  
  4. Tak naprawdę pochodzenie Bob'a nadal jest nieokreślone. Już od najmłodszych lat poznał co to odrzucenie i walka o przetrwanie ponieważ jako niemowlak został wyrzucony jak zwykły śmieć do pojemnika na śmieci. Jednak los się do niego uśmiechnął, a mianowicie został odnaleziony przez starszego człowieka który akurat wracał ze sklepu spożywczego popalając sobie wcześniej skręconego joint'a. Ten o to mężczyzna nazywał się Mike Grey. Na pierwszy rzut oka był to lekko pokręcony dziadek który czasami lubił sobie przypalić lecz jego przeszłość skrywała wiele mrocznych sekretów których nigdy nikomu nie wyjawił, lecz wszystko się zmieniło z dniem odnalezienia tego przedziwnego chłopca. Mike właśnie zmierzał do swojego jednorodzinnego domku z warsztatem na podwórku, wtedy własnie usłyszał dziwne odgłosy wydobywające się z metalowego pojemnika. Z początku myślał że za bardzo się zjarał i przeszedł obojętnie koło kosza, jednak ciekawość wygrała i postanowił się wrócić by zajrzeć co tak straszliwie hałasuje. Własnie wtedy nastał ten moment ... Jednocześnie dobry jak i zły dla obojga. Grey chwycił za pokrywę zasłaniającą zawartość śmietnika, w moment serce zaczęło mu bić szybciej jednak to nie z uczucia czy też współczucia, lecz ze strachu, ponieważ znalazł się w zupełnie obcej dla niego sytuacji. Nigdy nie przepadał za dziećmi wręcz czuł do nich lekką niechęć, jednak po kilku sekundach gdy jego oddech już w miarę się unormował dostrzegł w chłopaku coś czego nie potrafił opisać słowami, lecz zawsze kiedy ktoś się go pytał co dostrzegł w chłopaku ten żartobliwie odpowiadał "Dostrzegłem w nim inwestycje ". Jak już można się domyślić Mike przygarnął chłopaka.
  5.  
  6. Bob był to bardzo inteligenty młody chłopak już w wieku 14 lat potrafił naprawić wszystko co było związane z elektroniką lub mechaniką. Rówieśnicy wołali na niego "Golden boy" nawiązując do jego umiejętności jak i również do opowieści jego przyszywanego ojca. Młodzian był bardzo zdolnym uczniem. Mike uczył go wszystkiego co było związane z samochodami, był straszliwie zaskoczony jego postępami. Żyło im się świetnie, jednak jak to już w życiu bywa wszystko może się zawalić w jednej chwili. No i właśnie tak się stało..... Mroczne sekrety Mike zaczęły się po niego zgłaszać.Z początku Mike starał się jakoś uspokoić sytuacje jednak mafia z którą w przeszłości współpracował postanowiła odnowić znajomość. Oczywiście starszy pan był już na skraju wyczerpania, a Boss mafii świetnie o tym wiedział dlatego wysłał swoich ludzi by zbadali czy starzec im się na coś przyda. Ludzie w garniturach odwiedzili Mike gdy Bob był w szkole. Cała sytuacja przebiegała po myśli Mike'a jednak chłopak wrócił wcześniej ze szkoły i spotkał się z ludźmi mafii gdy CI mierzyli pistoletem w stronę Mike. Dwóch osiłków nie wiedziało że ktokolwiek mieszka ee starcem i o dziwo właśnie tych dwóch na pozór groźnych mężczyzn przestraszyło się trzasku drzwi. Jeden z nich odruchowo pociągnął za spust, a mózg Mike pokrył jego ulubiony obraz. Bob był sparaliżowany nawet nie zdążył wydać z siebie żadnego dźwieku, a już dostał z kolby w czaszkę. Bob obudził się w jakimś ciemnym pomieszczeniu, po kilku godzinach odwiedził go sam szef i postawił mu ultimatum " Jeśli chcesz żyć to musisz dla mnie pracować młokosie" . Z początku chłopaka stawiał opór, lecz gdy przystawiono mu lufę do skroni zmiękł. Jego zadaniem miało być rozbieranie samochodów na części czy też szykowanie skrytek by przewieźć narkotyki. Przez 7 lat żył w zamknięciu, lecz luksus jego życia był na dosyć wysokim poziomie jak na człowieka który był więźniem. Mafia załatwiała mu wszystko czego tylko zapragnął nawet dziwki. I właśnie jedna z tych prostytutek która zaczęła go odwiedzać codziennie paradoksalnie zakochała się w nim i pomogła mu w ucieczce co przypłaciła życiem. Chłopak straszliwie rozgoryczony obarczał się winą i za śmierć Mike jak i również za śmierć naiwnej dziwki. Coś w nim pękło i po ucieczce w jakiś sposób wyzbył się emocji, wiedział że w tym momencie nie ma szans by wygrać z tak potężną mafią. Dlatego postanowił opuścić wielkie miasto, by zostawić swoje "Mroczne sekrety" za sobą. Miał wielką nadzieje że odnajdzie prace w tym w czym jest najlepszy czyli w motoryzacji i elektronice. Jednak przyszłość przyniesie odpowiedzi
  7.  
  8.  
  9. • Doświadczenie RolePlay - myślę, że moje doświadczenie jest spore i wystarczające na to, żeby załapać się na listę każdego serwera RP. Odkąd zacząłem swoją historię z RolePlay grałem na wielu znacznie różniących się od siebie serwerach, na których zaaplikowane skrypty i pluginy były inne od pozostałych. Za każdym razem poznawałem wiele różnych kombinacji klawiszowych i teraz wiem o nich wszystko, gdzie co się znajduje i jak się tego używa. Przyznam, że większość serwerów, na których grałem było bez listy i grało mi się na nich strasznie, masakryczna ilość "Fail RP" i ludzi bez mózgu, a do tego gracze z nielegalnymi wspomagaczami, gdzie gość jeździ odrzutowcem pod komendą, dlatego postanowiłem, że już nigdy więcej. Wielokrotnie byłem uznawany za osobę, która swoją postać i RP odgrywa idealnie i najlepiej, ale to tylko serwery bez listy, więc to nawet nie wyczyn. Jedynym serwerem, na który udało mi się dostać to V-l.... (Bez reklamy) może tylko dla tego, że był jedynym, na którym napisałem podanie. Grało mi się tam w miarę przyjemnie, ale to nadal nie to czego oczekuję od serwera, który jest na topie. Chcę poczuć smak prawdziwego RP, a nie, że gracz kiedy tylko nie widzi policji lata 400 km/h po drodze na czerwonym. Dlatego sugerując się po opiniach innych graczy postanowiłem złożyć swoją aplikację właśnie tutaj.
  10.  
  11.  
  12.  
  13. • Podaj jedną kreatywną akcję z Twoim udziałem - Godzina 2:00, Bob wracając ze służby udaje się jeszcze na spotkanie z przyjacielem, siedzi za kierownicą, rozmawia z nim przez telefon - choć zdaje Sobie sprawę z tego, że jest to nieregulaminowe, to pewnie czuje się za kierownicą swojego pojazdu i bacznie obserwuje drogę. Skrzyżowanie, czerwone światło. Chwila oczekiwania, wbija żółte, zielone - jedziemy dalej, nie minęły dosłownie 3 sekundy a na środek skrzyżowania z impetem wyjechał przed maskę pojazdu na czerwonym świetle srebrny Sultan - sam Bob z zapiętymi pasami lekko zszokowany, wgięty cały przedni zderzak pojazdu, pęknięta szyba - aczkolwiek opanowawszy się widzi przez okno jak tamten pojazd leży rozbity pod pobliskim budynkiem - najwyraźniej tak zaczęło nim miotać, że znalazł się taki kawałek drogi - obolały, przerażony - wychodzi z pojazdu i kulejąc udaje się do pojazdu jednocześnie dzwoniąc na EMS i przedstawiając się opisuje sytuacje, podaje miejsce zdarzenia i prosi o pomoc, pod sultanem zerka przez szybę starając się wypatrzeć kierowcę, ciągnie za klamkę, aczkolwiek bez skutku - auto zamknięte. Zatem zdjął koszulkę owinął nią rękę i wybił tylną szybę pojazdu - otwiera drzwi, szybko odblokowuje zamek kierowcy i robi to samo z tamtymi drzwiczkami - podszedł do kierowcy i sprawdził mu puls - puls jest, oddech również, aczkolwiek mężczyzna nieprzytomny - Bob zaczął klepać go po policzkach dość energicznie, zero reakcji z jego strony - w końcu zjawiła się pomoc medyczna i to oni przejęli sprawę,Bob zapytany o pomoc, powiedział - aby zajęli się we dwoje mężczyzną w aucie, a on sam da Sobie radę, zadzwonił do kolegi, którego powiadomił o zajściu - jego znajomy przyjechał bez zastanowienia i przejechał się z Bobem do szpitala w celu sprawdzenia, czy aby nic mu się nie stało.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement