Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- --------------------
- HISTORIA
- --------------------
- Nazywam sie Sigurd Stonekeeper, do niedawna świat znał mnie jako Sigurda Emeralda. Skąd taka zmiana? Posłuchajcie mojej historii.
- Pochodze ze Raven Nest, to osada górnicza wgłębi Gór Szarych. Jeszcze do niedawna pracowałem wraz z moim klanem przy wydobyciu szmaragdów. Oprócz nas w Reven Nest żyły inne klany, w których każdy specjalizował się w wydobyciu i obróbce innych materiałów - Rubymelcher, Golddigger, Silverminer czy Diamond. Odkad pamietam w naszej osadzie zawsze panował pokój, handel rozwijał się dobrze jednak dało się czuć, że czegoś brakuje.. Od zawsze czułem się inny niż moja rodzina. W przeciwieństwie do moich braci i sióstr, spędzających czas w pracowniach jubilerskich czy sztolniach wolałem przechadzać się po ciemnych korytarzach opuszczonych szybów i walke z wyimaginowanymi wrogami. Podczas jednej z moich wypraw, gdy wspinałem się na groble, zamyśliłem się, jeden z karabińczyków trzymających linę wyłamał się ze skały i runąłem w przepaść.
- Nie wiem ile byłem nieprzytomny, jednak kiedy śniłem, miałem przerażające wizje wojny, utraconych ziem, orczych hord, pożaru, a co najdziwniejsze drużyny krasnoludów w habitach i młotach bojowych w dłoniach, z dziwnym symbolem na szyi. Wtedy też usłyszałem Jego głos. Początkowo nie wiedziałem kto to jest, jednak czuć było od niego spokój, powagę i siłę. Opowiedział mi o Czarnym Dniu, dniu smutku w Raven Nest. Wtedy to cały zakon, Jego zakon poległ w wielkiej bitwie, dając pokój reszcie krasnoludów. Powiedział mi, żebym odnalazł swoje dziedzictwo, odzyskał to co stracone i przywrócił ważną część życia Reven Nest. Rozkazał mi wstać!
- Ocknąłem się ze snu. Okazało się, że leżę we własnym łóżku zlany potem. Wszystko wydawało się snem. Jednak gdy rodzice szczęścliwi wbiegli do mojego pokoju okazało się, że leżałem nieprzytomny 2 tygodnie. Wtedy spytałem ich, co wiedzą o Czarnym Dniu. Byli zszokowani, skąd o nim wiem. Potwierdzili opowieść głosu. Powiedzieli, że głos, który słyszałem to głos Helma Pana Kamienia. Wiele spośród sekretnej wiedzy zostało utracone. Od czasu wielkiej bitwy nie pozostał nikt kultywujący go. Z wyjątkiem mnie, Sigurda Stonekeepera! Okazało się, że ocalałem jako jedyne dziecko pary z zakonu.
- Rodzice, moi przybrani rodzice przynieśli mi to co zostało ze spalonego sanktuarium. Jedna z ksiąg Helma, młot bojowy i jeden z habitów. Gdy ująłem młot, poczułem w sobie boską moc Helma. Wiedziałem, że musze opuścic Raven Nest. Nie tylko by przywrócić utraconą wiedzę osadzie, ale po to aby dowiedzieć się więcej o samym sobie i moim dziedzictwie. Czuję że dzięki wstawienniczej opiece Helma wszystko jest możliwe! Nie ulęknę się niczego! Ni umarłych, ni przebrzydłych orków! Przebędę próby walk i stane się godnym by być awatarem Helma!
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement