Advertisement
Guest User

psycholog

a guest
Jul 18th, 2018
68
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 5.09 KB | None | 0 0
  1. Anony, muszę się wam wyżalić.
  2.  
  3. Jestem psychologiem ze specjalizacją psychologii dziecięcej.
  4. Praca z małymi pacjentami jest szczególnie wymagająca, ale daje drugie tyle satysfakcji.
  5. Jeszcze na studiach podjąłem praktykę w szkole specjalnej z internatem, w której jak się domyślacie przekrój pacjentów jest wyjątkowo duży.
  6. Od nie radzących sobie z agresją, przez lekkie fobie społeczne po prawdziwie ciężkie tragedie rodzinne.
  7. Trauma po utracie rodziców, lub wprost przeciwnie, rodzice-sadyści rujnujący poczucie własnej wartości u dzieci zazwyczaj kończą się tak samo.
  8. W moim gabinecie.
  9.  
  10. Od zawsze znajdowałem w sobie duże pokłady empatii. Insynktownie stawiałem się w sytuacji innych osób, przez co z łatwością je rozumiałem i potrafiłem do nich dotrzeć.
  11. W okresie szkolnym byłem raczej tym, który łagodził spory zamiast je zaogniać.
  12. Myślałem właśnie jak dotrzeć do chłopca dotkniętego korwinizmem, kiedy zadzwonił telefon.
  13.  
  14. - Anon, możesz do mnie podejść? - ton dyrektora wskazywał raczej na to, że powinienem.
  15.  
  16. Wzywał mnie do siebie tylko w naprawdę ciężkich przypadkach, więc gdy wyjął karafkę z whiskey byłem pewien, że sytuacja jest poważna.
  17. Okazało się, że wczoraj pod nasz ośrodek podrzucono siedmioletniego chłopca. W liście, który przy nim znaleźliśmy, matka chłopca tłumaczyła, że brakuje jej sił do opieki nad synem i mężem. Wierzy, że Krzysiu znajdzie u nas dobrą opiekę i, niech Bóg jej wybaczy, miłość którą ona nie potrafiła go otoczyć.
  18. Napisała też kilka słów o ojcu chłopca, który zawsze był dla niego wzorem, jednak od pewnego czasu sam potrzebuje stałej opieki, ma problemy z wypróżnianiem
  19. i utrzymaniem higieny. Tłumaczyła, że Krzyś nie chce by oglądał ojca w takim stanie.
  20.  
  21. Jasne, że zgodziłem się pomóc.
  22. Gdy nazajutrz zobaczyłem chłopca wiedziałem, dlaczego dyrektor tak przejął się jego losem.
  23. Krzyś był bliźniaczo podobny do jego niedawno zmarłego syna, o którego śmierć wciąż się obwiniał.
  24. Był zbyt poświęcony rozwiązywaniu problemów innych, przez co nie poświęcał wystarczająco czasu własnej rodzinie.
  25. Jego syn zatracił się w pornografii. Podobnie jak z narkotykami, stopniowo uodparniasz się na rzeczy które już znasz i szukasz mocniejszych doznań.
  26. Od zwykłego porno poszedł w kierunku BDSM, następnie homoseksualnych nagrań, seksu ze zwierzętami aż trafił na zdjęcie nagiej Doroty Wellman, czego zdrowy umysł nastolatka po prostu nie miał prawa udźwignąć.
  27. Kilka godzin patrzył się w ścianę po czym popełnił samobójstwo.
  28.  
  29. Pierwsze spotkanie z Krzysiem przypominało to z Księgi Dżungli.
  30. Był całkiem zamknięty w sobie, nie odezwał się nawet słowem. Jak Mowgli, obserwował tylko nieufnie, nie pozwalając się zbliżyć.
  31. Ważne jest, by nie narzucać presji. Jeżeli pacjent nie poczuje się swobodnie nie ma mowy o szczerym dialogu.
  32. Spokojnie tłumaczyłem Krzysiowi dlaczego się tu znalazł, jaki jest cel naszych spotkań i starałem się stopniowo zdobywać jego zaufanie.
  33. Kolejne sesje wyglądały podobnie, jednak mowa ciała wskazywała na coraz większe rozluźnienie i pewność siebie dziecka.
  34.  
  35. Kluczowe było znalezienie powodu jego wycofania się.
  36. Czy to reakcja obronna na porzucenie? Brakowało mi danych na temat jego taty, być może uległ poważnemu wypadkowi i to wywołało traumę.
  37. Obserwowałem Krzysia podczas jednej ze szkolnych przerw i zauważyłem, że dzieci wyśmiewają się, ubliżając jego ojcu.
  38. "Obesraniec, obesraniec!"
  39. Kurwa, jeden z gówniarzy musiał podsłuchać moją rozmowę z dyrektorem na temat jego stanu.
  40. Oglądaliście Szósty Zmysł?
  41. Postanowiłem zagrać Va Banque.
  42. Podczas najbliższej sesji zainspirowany filmem zorganizowałem grę.
  43. Starałem się zgadnąć o czym myśli, jeżeli mi się udało, Krzyś robił krok w stronę fotela.
  44. Jeżeli się pomyliłem, cofał się o krok w kierunku drzwi.
  45. Jeśli zgadywałbym na tyle celnie, że dotarłby do fotela, zgodził się opowiedzieć co go dręczy.
  46. Gdybym pudłował jednak, mógł wyjść za drzwi i nigdy więcej tu nie przychodzić.
  47.  
  48. - przedtem miałeś pełno kolegów i dużo się śmiałeś. - zacząłem.
  49.  
  50. Krok do przodu.
  51.  
  52. - wszystko się zmieniło od kiedy zaczęły się problemy z tatą.
  53.  
  54. Krok do przodu.
  55.  
  56. - bolało Cię, kiedy musiałeś patrzeć jak Twój ojciec załatwia się pod siebie.
  57.  
  58. Był coraz bliżej.
  59.  
  60. - tata miał poważny wypadek.
  61.  
  62. Chłopiec cofnął się o krok.
  63. Klocki zaczęły się układać.
  64.  
  65. - brzydzisz się ojcem, jego brakiem wykształcenia i nie możesz znieść smrodu który go otacza?
  66.  
  67. Krok do przodu.
  68.  
  69. - Twój tata ma na imię Andrzej?
  70.  
  71. Trafiony.
  72. Oni wszyscy mają na imię Andrzej.
  73.  
  74. Sranie pod siebie, debilizm, smród potu i feralne imię?
  75. Ojciec Krzysia nie uległ wypadkowi, był kierowcą ciężarówki.
  76. Jeszcze nigdy zwycięstwo nie smakowało tak gorzko.
  77.  
  78. - wypierdalaj z gabinetu. - powiedziałem i otworzyłem chłopcu drzwi.
  79.  
  80. Zszokowany Krzyś wybiegł z płaczem, a ja usiadłem w fotelu i załkałem z bezsilności.
  81. Nie potrafiłem mu pomóc, szkoda chłopaka.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement