Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Dec 10th, 2019
118
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 15.66 KB | None | 0 0
  1. *#Porządkiem i gotowaniem w domu zajmie się pomoc domowa, pielić będzie ogrodnik, a kierować szofer. Czy takie życie to oznaka skrajnego lenistwa bogaczy, czy podstawa efektywnego zarządzania czasem kiedy zaczynamy zarabiać duże pieniądze? Tego dowiecie się dzisiaj! Zapraszam!
  2. *#
  3. <Intro>
  4. *#
  5. Cześć! Tu Damian Olszewski! Na świecie jest ponad 2 tysiące miliarderów, gdzie najmłodszy z nich to 21 letnia Kylie Jenner. Razem zgromadzili oni aż 8,7 biliona dolarów. Co i tak blednie przy ponad 14 milionach milionerów, którzy na swoich kontach mają razem 46,2 biliony. To różna mieszanka celebrytów, gwiazd czy biznesmenów, a nawet po prostu szczęściarzy i dziedziców. Ich życie na pewno różni się od naszego i niewątpliwie, jest dużo droższe. Ale ile dokładnie kosztuje? Ile wydaje się na te wszystkie udogodnienia i całodobową obsługę naszego życia - jesteście ciekawi?
  6. *#
  7. Dzisiaj najpierw wcielimy się w postać świeżo upieczonego, sławnego milionera, który musi załatwić sobie cały obłędny lifestyle. Następnie wrócimy na ziemię - do własnego życia i sprawdzimy czy rzeczywiście, wszystkie te udogodnienia nie są przypadkiem w zasięgu naszych własnych rąk? Ile kosztowałoby nas zrzucenie codziennych obowiązków, innym ludziom, oraz ile moglibyśmy na tym zarobić. Tak, tak - nie przesłyszeliście się, można zarobić dużo pieniędzy na delegowaniu codziennych obowiązków innym. I dzisiaj wyjaśnię Wam dlaczego tak się robi i co stoi za takim działaniem.
  8. *#
  9. Na początek wcielamy się więc w naszego milionera. Wkraczając do tej grupy, chcemy żyć na poziomie. Choćby po to, by inni sławni uznali nas za równego sobie, a rozpoznawalność rosła wraz z zachwytem ludzi. Oczywiście, milioner milionerowi nie równy, i każdy z nich ma inne upodobania, wydatki i potrzeby. Te będą również zależeć od kraju, czy od charakteru pracy jaką dorobiliśmy się fortuny. Dzisiaj jednak odsuwamy te czynniki i skupiamy się na “podstawach”, które mogą dotyczyć każdego, kto zgromadził pokaźną sumę na koncie.
  10. Zacznijmy od mieszkania. Dysponujemy dużą ilością gotówki, nie musimy więc zastanawiać się nad wynajmem czy kupnem - tak jak w tym odcinku.
  11. <link do kupno vs wynajem>
  12. *#
  13. Zamiast tego od razu możemy zakupić jakieś wygodne lokum. Albo zbudować je sobie od podstaw. Jeśli jesteśmy miliarderami, możemy kupić mieszkanie na przykład w Beverly Hill. Należąca do Jeffa Green’a willa wyceniona jest na 129 milionów dolarów. Domy w tym rejonie rzadko schodzą poniżej kwoty 100 milionów, a opłaty kosztują gwiazdy od 10 do 20 tysięcy dolarów dziennie. My jednak nie będziemy rzucać się na American Dream, i zaczniemy skromniej - budując ładny dom na Polskim gruncie, powiedzmy, że w Warszawie. Sama działka wyniesie nas okrągły milion.
  14.  
  15. *#
  16. Na budowie też oszczędzać nie chcemy, bo dom ma być duży i pod nasz gust. Kolejny milion pęknie bardzo szybko. Ale za to mamy urządzone lokum - nowoczesne i idealnie odzwierciedlające stan naszego portfela. Tylko jakieś takie zaniedbane. Trzeba więc zatrudnić obsługę.*#
  17. Tutaj przechodzimy do kosztów stałych. Utrzymanie obsługi to regularna miesięczna wypłata za ich pracę. Pracę, którą chcemy, żeby wykonywano sumiennie i regularnie. Mówimy tu np. o:
  18.  
  19. sprzątaniu. Do tego wystarczy nam jedna osoba, której za miesiąc zapłacimy około 2500 zł. Wszystkie kwoty, o których będę dzisiaj mówić, będą kwotami netto - tzn. bez podatków i kosztów pracodawcy.*#
  20. Ogrodzie, o którego dbanie będzie nas kosztować miesięcznie nawet i 8 tysięcy złotych. To zarówno ogrodnik, jak i koszty nawozów, wody, roślin i wszystkich tych rzeczy które się na niego składają *#
  21. Kuchni, bo przecież nie będziemy gotować sami. Samo jej wyposażenie to kolejne 10 tysięcy, a dobry kucharz weźmie około 5 tysięcy i powyżej. *#
  22. Do tego doliczamy ochronę, bo przecież nie chcemy, żeby ktoś kręcił się po naszym terenie. Miesięcznie pochłonie ona spokojnie 20 tysięcy złotych. W końcu ochroniarze mają być sprawni i aktywni przez całą dobę. A do tego kamery, czujniki ruchu i inne, które zamknięte będą w całym systemie. Bezpieczeństwo trochę kosztuje.*#
  23.  
  24. Dom jest już obsadzony. Ale jest trochę daleko od naszego miejsca pracy. Więc trzeba zainwestować w samochód. Odpowiednio przygotowany samochód, który spełni oczekiwania, a także odzwierciedli naszą fortunę, kupimy za pół miliona złotych.
  25. Wybieramy Bentleya - a jakże!
  26. *#
  27. Do jego utrzymania będzie nam potrzebne 10 tysięcy miesięcznie, bo przecież, sami nie będziemy prowadzić, a auta lubią się psuć i wymagają regularnych przeglądów, czyszczenia czy kosztów ubezpieczenia. Jest też wiele innych rzeczy, których nie będziemy robić sami. Na przykład zarządzać swoim kalendarzem. Kiedy zarabia się kilka milionów miesięcznie potrzeba kogoś, kogo jedynym zadaniem będzie asystowanie nam w naszej pracy i życiu. Taki asystent to nawet i 5 tysięcy złotych miesięcznie ale dzięki niemu nie zgubimy się w swoim własnym życiu i nie zapomnimy chociażby, o urodzinach córki. A właśnie - rodzina.
  28. *#
  29. Niestety, życie milionera - przynajmniej to stereotypowe - nie wiąże się z dużą ilością czasu dla bliskich. Więc żeby odebrać dzieci ze szkoły, a potem się nimi zaopiekować potrzebować będziemy niani. Najlepiej jakby jeszcze pomogła naszym dzieciom ze szkołą, na przykład dając korepetycje. Miesięcznie wyniesie nas to około 5 tysięcy złotych. Do opieki nad dziećmi doliczymy szkołę prywatną. I to nie byle jaką ale renomowana, by i nasze dzieci mogły spotykać się z dziećmi ze "swoich sfer". Rocznie to 50 tysięcy złotych, więc ponad 4 tysiące złotych miesięcznie.
  30. *#
  31. Trochę tych kosztów już powstało ale jeszcze nie jesteśmy przy końcu. Przed nami jeszcze to co wydamy na siebie, swoją prezencję, wydarzenia i hobby.
  32. *#
  33. Zacznijmy od łatwych rzeczy, czyli od ubioru. Jako że jesteśmy bogaci, możemy sobie pozwolić na łamanie konwenansy i ubieranie się trochę inaczej niż inni. Na przykład jak Mark Zuckerberg. Jego szary T-shirt i jeansy są przecież schludne i wydają się wygodne. To prawda, ale czego możemy się spodziewać po zestawie, który kosztuje niemal 1000 dolarów. W takich przypadkach nawet proste ubranie jest robione pod zamówienie, i bardzo często wszystkie te swetry czy t-shirty wcale nie są tańsze niż pełne garnitury. Więc nasza garderoba naprawdę może rozbijać się w okolicach 4 tysięcy złotych miesięcznie, i wcale nie będa to niezwykle ekscentryczne rzeczy.
  34. *#
  35. A jeśli chcemy się spotkać z naszymi znajomymi milionerami, to też musimy się przygotować na wydatki. Nie mówimy tu nawet o jakichś wyjątkowych atrakcjach. Duże koszta to ochrona i rezerwacje na wyłączność. Niestety ale spotkaniom milionerów mogą towarzyszyć różne zdarzenia, którymi musi zajmować się ochrona. Dodatkowo, prywatność to pewnego rodzaju luksus, który wraz z rozrostem naszej popularności, staje się coraz to droższy.
  36. *#
  37. Pewien miliarder, Stephen Schwarzman, na swoje 60 urodziny wydał 5 milionów dolarów. Oczywiście, możemy tutaj włożyć dużo więcej pieniędzy jednak powiedzmy, że na spotkania towarzyskie w skali roku wydamy nie więcej niż milion.
  38. *#
  39. Teraz możemy przejść do rzeczy, która jest w stanie pochłonąć najwięcej z dobytku bogatych. Czyli hobby. Mając pieniądze możemy w pełni realizować się chociażby kolekcjonując różne przedmioty albo oddając się jakiejś pasji, jak na przykład żegludze. Jachty są bardzo popularne, a przynajmniej kojarzą się nam z osobami, które mają dużo pieniędzy do wydania. Weźmy na przykład Larry’ego Page’a, jednego z twórców Google. Jego Jacht, “Senses” to jednostka warta około 45 milionów dolarów.
  40.  
  41. *#
  42. Wydaje się dużo, ale w porównaniu do większych jednostek, które mogą kosztować nawet i pół miliarda, to drobna przyjemność. Wśród hobby sławnych tego świata znajdziemy bardziej lub mniej ekscentryczne rzeczy. Niektórzy lubują się w jeździe konnej, w której to konie mogą kosztować nawet i kilkaset tysięcy, a inni po prostu lubią pobiegać, co nie niesie ze sobą jakiś większych kosztów.
  43. *#
  44. Podliczmy sobie teraz wszystkie wydatki. Jeśli chcemy zdobyć przedmioty, które sytuują nas wśród sławnych i bogatych musimy mieć przygotowane około 2 i pół miliona złotych. Jeśli chodzi o miesięczne stałe wydatki to zarabiać musimy co najmniej 69 500 złotych. Doliczmy do tego obsługę prawną i księgową - wychodzi nam prawie 75 000 złotych. Tak jak wspomniałem wcześniej, część z tych pozycji wymaga oczywiście dodania kosztów pracowniczych, które w Polsce niskie nie są. Zaokrąglijmy zatem całość do równych 100 tys. złotych.
  45. *#
  46. Wydaje się dużo, jednak popatrzmy na to z innej strony. Tej - o której mówiłem Wam na początku tego filmu. Jeśli jesteśmy kimś kto zarabia dużo na swojej pracy to godzina naszego czasu jest zwykle warta dużo więcej niż godzina pracy innych ludzi. Często więc w takim przypadku po prostu warto zapłacić osobie, która wykona za nas czynności nie wymagające naszej obecności. Weźmy na przykład Cristiano Ronaldo. W uproszczeniu, według pewnych szacunków za godzinę zegarową zarabia on około 16 tysięcy złotych. Więc każda godzina, jaką poświęci na sprzątanie swojego domu, liczenie budżetu czy umawianie spotkań, to bezpowrotnie stracone pieniądze. Woli więc zapłacić komuś, nawet niech będzie tysiąc z tych szesnastu i odejść z 15 tysiącami na czysto. Pamiętajmy, że czas to jedyna wartość jakiej nie da się pomnożyć lub odzyskać. W przeciwieństwie do pieniędzy, które w trakcie całego życia możemy 100 razy zarobić, stracić, odzyskać czy pomnażać.
  47. *#
  48. Stoi za tym zasada, którą powinien rozumieć każdy, kto ma zamiar zbudować duży majątek.
  49. Mianowicie - Im więcej pieniędzy, tym więcej odpowiedzialności i obowiązków. Im więcej obowiązków, tym mniej czasu. Im mniej czasu tym więcej powodów, aby zebrać wokół siebie ludzi, którzy zgodzą się wykonać pewne zadania za stawkę niższą niż ta, którą sami zarabiamy. To wygeneruje 2 korzyści - po pierwsze: stworzyliśmy właśnie stanowisko pracy, bądź daliśmy komuś zlecenie na warunkach korzystnych i zaakceptowanych przez obie strony. Po drugie - sami możemy teraz skupić się na wysoko dochodowych dla nas czynnościach i powiększać majątek.
  50. *#
  51. To proste - jeżeli chcesz więcej zarabiać, a Twoja stawka godzinowa to np. 100 zł to wszystkie czynności, które ktoś zrobi za 15 czy 20 zł za godzinę, powinieneś oddać.
  52. No chyba, że sprawiają Ci one przyjemność. Ale załóżmy, że tak nie jest.
  53. *#
  54. Zresztą sprawdźmy - kto z Was zdecydowanie bardziej lubi:
  55. jeść niż gotować, mieć czysto niż sprzątać, czy też podziwiać piękno ogrodu, pod warunkiem, że to ktoś inny skosił wcześniej trawę?! Przyznajcie się w komentarzach :)
  56. *#
  57. Skupmy się zatem przez chwilę na tym ile kosztowałoby nas przerzucenie tych rzeczy na innych ludzi i zamienienie się w mini-celebrytów.
  58. Posłużmy się przykładem z życia - jeżeli cotygodniowe sprzątanie mieszkania kosztuje Was czasowo 3 czy 4 godziny z pięknego sobotniego poranka. Godziny, po których całą resztę dnia chodzicie obrażeni na świat i zmęczeni tym, że w ogóle trzeba było to zrobić. Może warto rozważyć oddanie tego obowiązku komuś kto chętnie zrobi to za 6 dych na tydzień?
  59. *#
  60. To akurat przykład z własnego lokum - gdzie co tydzień odwiedza nas ktoś, która sprząta nieraz lepiej niż my - to ja w tym samym czasie spędzam czas z rodziną lub czytam dobrą książkę. Czy to dla mnie więcej warte? Ba, znacznie. Czy osoba, która wykonuje zlecenie jest zadowolona z tego, że ma dodatkowe źródło zarobków? Oczywiście.
  61. WIN - WIN. Układ, w którym każdy wygrywa.
  62. A na sprzątanie wydaję około 250 zł miesięcznie!
  63. *#
  64. Idźmy dalej, powiedzmy, że nie lubimy gotować albo zwyczajnie nie mamy na to czasu. Koszt pomocy domowej, która przyjdzie do nas na kilka godzin co 2 dni, żeby coś upichcić to około 650 zł miesięcznie + koszty składników, prądu i gazu. Obiadki załatwione.
  65. *#
  66. Tyle, że brakuje składników, ktoś przecież musi wybrać się na te nieszczęsne zakupy. A może nie? Może by tak zrobić je przez internet. Albo jeszcze leniwiej - wysłać listę zakupową Panu, który kupi je za nas i dostarczy nam pod sam nos. Kolejne udogodnienie, kolejne koszty - tym razem - 250 zł miesięcznie.
  67. *#
  68. Nasz ogródek, doprowadzi do ładu syn sąsiada, który chętnie dorobi do kieszonkowego poprzez cotygodniowe spacery z kosiarką. Ta przyjemność będzie nas kosztować jednorazowo 35 zł, powiedzmy, że około 150 zł miesięcznie.
  69. *#
  70. Z kolei, koszule i garnitury, wypierze, wyprasuje i dowiezie nam osiedlowa pralnia, która miesięcznie weźmie za to z kolei 200 zł.
  71. W końcu, wirtualna asystentka, która będzie zarządzać naszym kalendarzem i pomagać nam w organizacji spotkań i całego życia - a weźmie za to 500 zł na miesiąc.
  72. *#
  73. Zakładając, że szofer do budżetowej wersji naszego celu nie pasuje - to udało nam się oddelegować wszystkie niskokosztowe dla nas zadania za plus/minus 2000 zł miesięcznie.
  74. Czy to dużo? Zależy od perspektywy.
  75. Zauważcie proszę ile czasu zyskaliśmy dzięki temu na maksymalizację osiąganych dochodów. Co chcę przez to powiedzieć? To, że moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie niż myśli większość uznająca takie wydatki za zbędną nonszalancję.
  76. *#
  77. Mianowicie - nie trzeba być szczególnie bogatym, żeby delegować zadania. Trzeba natomiast delegować zadania, aby stać się szczególnie bogatym. Należy wyrobić sobie w tym pewien automatyzm, nawykowy sposób myślenia.
  78. Bez tego łatwo stać się niewolnikami małostkowych czynności, które wykonywane każdego dnia, zabiorą Wam większość czasu na robienie rzeczy wielkich. Robimy to zwykle dlatego, że uważamy, że tak po prostu być musi. A jak widać - wcale nie musi.
  79. *#
  80. Kiedy musimy prowadzić, nie możemy rozmawiać przez telefon, sprawdzać danych za ostatni kwartał, czy publikować treści na naszych mediach społecznościowych. Dlatego zakładając, że nas stać - wolelibyśmy zapłacić kierowcy i w spokoju pracować na tylnej kanapie. Tak jak powiedziałem, to mocno wbrew obiegowej opinii. Bo zazwyczaj wynajmowanie osób, które zastępują nas w codziennych obowiązkach kojarzy się z lenistwem. Gdzie zwykle dla bogatych i sławnych ludzi, wyręczanie ich w obowiązkach życia codziennego daje im więcej czasu na faktyczną pracę. Mówimy tu o czasie, którego brak w ich pozycji jest boleśnie odczuwalny. Można to zobaczyć na przykładzie multimiliarderów, którzy upraszczają praktycznie wszystko wokół siebie.
  81. *#
  82. Przykładem tego jest choćby fakt, że często mają tylko jeden krój ubrania. Dlaczego tak? Żeby rano nie tracić czasu na zastanawianie się, co mają ubrać. Taka maksymalizacja efektywności może wydawać się przesadą kiedy zarabiamy kilkanaście, czy kilkadziesiąt złotych na godzinę. Jednak kiedy ta stawka zmienia się w setki, tysiące a nawet i miliony, to dopiero wtedy zaczynamy rozumieć co tak naprawdę znaczy popularne stwierdzenie - CZAS TO PIENIĄDZ.
  83.  
  84.  
  85. <Mówię to wszystko bardzo szybko, możecie mnie przyspieszyć w montażu na speed w jakim mówi się słynną formułkę - “skonsultuj się z lekarzem lub farmaceutą”>
  86. *#
  87. Skoro o czasie mowa to nasz dzisiejszy blok antenowy dobiegł już końca. Jeśli chcecie, żebym nigdy nie oddelegował prowadzenia odcinków innemu prezenterowi, to subskrybujcie kanał tutaj i koniecznie obejrzyjcie wcześniejszy odcinek!
  88. Do zobaczenia w następną środę, cześć!
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement