michal, zanim sie spotkalismy pierwszy raz to wspominal o jakims swoim przyjacielu z ktorym rozmawia przez telefon prawie codziennie, no nic normalna sprawa - pomyslalem ze kazdy ma jakiegos przyjaciela. Potem jednak sie okazalo ze nie do konca jednak to nie normalna sprawa
spotkalem sie z nim przed swietami w kawiarni w 2018, to byla moja pierwsza randka w zyciu
potem widzielismy sie po swietach a po nowym roku wszystko sie spierdolilo
na trzecim spotkaniu bylismy u niego w domu (jego matka wie ze jest gejem i nie ma z tym problemu)
zaproponowalem mu obejrzenie filmu, padlo na Brockeback Mountain - film o gejach
podczas filmu gdy lezelismy obok siebie objalem go za glowe i polozylem reke na klatce a potem tak slodko polozyl glowe na moim brzuchu - ogladalismy dalej a ja caly czas dotykalem jego wlosow, to bylo nasze pierwsze zblizenie
no i pozniej spotkalismy sie jeszcze z 5 razy, za kazdym razem szlismy na spacer a potem szlismy do niego do domu gdzie czekalem na autobus bo obok byl przystanek
przez te 5 kolejnych spotkan lezelismy na lozku i po prostu przytulalismy sie i calowalismy
No i nastal dzien zgrozy, wrocilismy do niego po calym dniu siedzenia u naszego znajomego. Lezelismy sobie tak jak zwykle i on nagle powiedzial ze to nie moze za daleko zajsc bo ten dawid o ktorym mi mowil to on go tak naprawde kocha a mnie TYLKO lubi, kazalem mu to przemyslec i myslalem ze nie jest glupi (bo ze mna juz troche przezyl a z tamtym tylko z internetu sie znal) ale wyszlo jak wyszlo
Wrocilem do domu, bylo mi bardzo smutno ale rano widze smsa od niego, pytal sie jak sie czuje to odpisalem ze zle, zaproponowal zebym do niego przyjechal
bylem u niego wieczorem i ogladalismy telewizje, nagle spytal sie "moge sie przytulic?" to mu pozwolilem no i potem standardowo, macanie calusy itp mimo ze dzien wczesniej powiedzial ze to nie moze za daleko zajsc
no wiec pomyslalem sobie ze chyba jednak chce byc ze mna - to byl poniedzialek
I teraz piatek, znowu u niego w domu, czekalem tylko az jego przyjaciolka wyjdzie na swoj autobus, gdy wyszla to od razu rzucilismy sie sobie w ramiona
tyle ze tym razem bylo troche wiecej niz zazwyczaj, robilismy to w pozycji na lyzeczke, gdy skonczylismy to on nagle stal sie jakis dziwny, nic nie mowil, patrzyl sie w sufit i tyle, a ja musialem isc bo mialem autobus to pozegnalem sie z nim i wyszedlem
Nigdy bym nie przypuszczal ze to bedzie nasze ostatnie spotkanie, nie chcial sie spotkac udawal ze niby jest chory i takie tam a nasz seks skomentowal "to bylo glupie i zle wobec ciebie i dawida"

skonczylo sie tak ze kontakt nam sie pogorszyl, a ja znalazlem tego jego calego dawida na portalu randkowym dla gejow gdzie szukal sobie typowo kogos na seks, mial tam swoje nagie zdjecia itp.
Pokazalem to michalowi, on mowil ze profil mu nie dziala co sie potem okazalo, tamten po prostu go zablokowal bo wiedzial ze michal tez tam ma konto i moglby to zauwazyc
Michal sie wkurzyl ale jak spytalem sie co ma zamiar z tym zrobic to powiedzial tylko ze nic bo to przeszlosc a dawid niby mu o tym mowil, pomyslalem wtedy ze ten typ go niezle musi oszukiwac
Pare dni pozniej jakos tak mi przyszlo do glowy zeby wpisac nick tego dawida z felllow w google, wpisalem i wyszukalo mi jego stary profil na fotka.pl a tam kolejne nagie zdjecia ktorymi wymienial sie z jakimis starymi zboczencami po 50tce. No ale dobra to bylo stare konto ale zauwazylem ze podal tam numer gg do siebie ktore o dziwo bylo aktywne, dodalem go do znajomych i ukazal mi sie profil o nazwie "gejbi16" cos w tym stylu
Pomyslalem zeby go sprawdzic, napisalem "hej, chcesz sie powymieniac zdjeciami?" i wyslalem mu zdjecie losowego kutasa znalezionego w google grafice, ten mi odpisal ze tak i wyslal swojego, poznalem po pokoju w tle ze to byl on
Pokazalem to michalowi a ten sie tylko na mnie wkurwil ze co ja robie, tlumaczylem mu ze ja tylko chce mu pokazac ze ktos go robi w chuja a ja nie chce zeby potem przez kogos cierpial bo wiedzialem jak przezywal rozstania ze swoimi poprzednimi dwoma chlopakami. Nic z tego nie wyniknelo, odpuscilem sobie bo juz mi sie nie chcialo w to brnac bo tylko zostalem przez niego zwyzywany.
Jakos miesiac temu ogladajac fellow natknalem sie na kolejne konto tego dawida, znowu mial jakies dziwne zdjecia, jasno pisal ze szuka kogos na seks, wyslalem to michalowi ale juz nic nie odpisal ale zauwazylem ze od tamtej pory pojawil sie na tinderze i nie wiem, chyba kogos szuka ale ze mna nadal nie chce rozmawiac mimo ze tyle razy mu tlumaczylem ze robilem to tylko po to bo nie chce zeby ktokolwiek go oszukiwal, w miedzyczasie pisalem tez ze bardzo go kocham ze zalezy mi na nim i chcialbym zebysmy o tym wszystkim zapomnieli i byli razem, nie odpisywal mi
To mnie zniszczylo bo myslalem ze w koncu mam kogos kto mnie naprawde kocha ale zycie pokazalo mi kolejny raz jak bardzo mnie nienawidzi