Advertisement
Guest User

Grabo 2

a guest
Oct 19th, 2017
63
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 5.55 KB | None | 0 0
  1. Mój Grabo to fanatyk RPGów. Pół pokoju zaj***ne kośćmi najgorsze. Średnio raz w miesiącu ktoś wdepnie w leżący na ziemi podręcznik czy kość i trzeba wyciągać w szpitalu bo mają zadziory na końcu. W swoim 15 letnim życiu już z 10 razy byłem na takim zabiegu. Tydzień temu poszedłem na jakieś losowe badania to baba z recepcji jak mnie tylko zobaczyła to kazała buta ściągać xD bo myślała, że znowu kość w nodze.
  2.  
  3. Druga połowa pokoju zaj***na XCOMem, Osadnikami z Conanu, Munchkinem xD itp. Co tydzień Grabo robi objazd po wszystkich sklepach z planszówkami w mieście, żeby skompletować wszystkie planszówkowo-RPGowe tygodniki. Byłem na tyle głupi, że nauczyłem go into internety bo myślałem, że trochę pieniędzy zaoszczędzimy na tych gazetkach ale teraz nie dosyć, że je kupuje to jeszcze siedzi na jakichś forach dla geeków i kręci gównoburze z innymi spierdoxami o najlepsze kości itp. Potrafi drzeć mordę do monitora albo wypie**olić klawiaturę za okno. Kiedyś Grabo mnie wk***ił to założyłem tam konto i go trolowałem pisząc w jego tematach jakieś losowe głupoty typu "tylko D20". Milu nie nadążała z gotowaniem bigosu na uspokojenie. Aha, ma już na forum rangę D100, za naj***nie 10k postów."
  4.  
  5. "Jak jest ciepło (albo zimno chuj) to co weekend zapie**ala na grać w te swoje chujstwa. Od jakichś 5 lat w każdą niedzielę jem obiad a Grabo pie**oli o zaletach grania w te gówna. Jak się dostałem do liceum to Grabo przez tydzień pie**olił że to dzięki temu, że gram w RPGi i mózg mi lepiej pracuje.
  6.  
  7. Co sobotę budzi ze swoim znajomym Daisu całą rodzinę o 4 w nocy bo hałasują pakując planszówki, robiąc kanapki itd.
  8.  
  9. Przy jedzeniu zawsze pie**oli o planszówkach i za każdym razem temat schodzi w końcu na Polski Związek Planszowy, Grabo sam się nakręca i dostaje strasznego bólu dupy durr niedostatecznie zarybiajo tylko kradno hurr, robi się przy tym cały czerwony i odchodzi od stołu klnąc i idzie czytać Wielką Encyklopedię Gier Wyobraźni żeby się uspokoić.
  10.  
  11. W tym roku sam sobie kupił na święta wieżę. Oczywiście do wigilii nie wytrzymał tylko już wczoraj ją rozpakował i rozłożył w dużym pokoju. Ubrał się w ten swój cały strój czarodzieja i siedział cały dzień z wieżą na środku mieszkania.
  12.  
  13. Gdybym mnie na długość ręki dopuścili do wszystkich kości w polsce to bym wziął i zapie**olił.
  14.  
  15. Jak któregoś razu, jeszcze w podbazie czy gimbazie, miałem urodziny to stary jako prezent wziął mnie ze sobą na sesję w drodze wyjątku. Super prezent k***o.
  16.  
  17. Pojechaliśmy gdzieś wp*zdu za miasto, dochodzimy do klubu planszówek a Grabkowi już się oczy świecą i oblizuje wargi podniecony. Rozłożył cały sprzęt i siedzimy przy stole i patrzymy na pionki. Po pięciu minutach mi się znudziło więc włączyłem discmana to mnie Grabo pie**olnął podrecznikiem po głowie. Jak się chciałem podrapać po dupie to zaraz 'krzyczał szeptem', żebym się nie wiercił bo szeleszczę i wybijam go z transu. 6 godzin musiałem siedzieć w bezruchu i patrzeć na stół jak w jakimś j***nym Guantanamo. Urodziny mam w listopadzie więc jeszcze do tego było zimno jak sam sk***ysyn. Jebanych planszówkowiczów nie stać na ogrzewanie.
  18.  
  19. Wspomniałem, że ojciec ma kolegę Daisu, z którym jeździ na sesje. Kiedyś towarzyszem wypraw rybnych był hehe Ursuv. Człowiek o kształcie pulpeta z wąsem i 365 dni w roku w kamizelce GRACZ. Byli z moim Grabkiem prawie jak bracia, przychodził z żoną Renią na wigilie do nas itd. Raz Grabo miał imieniny Ursuv przyszedł na hehe piweczko. Najebali się i oczywiście cały czas gadali o planszówkach i rpgach. Ja siedziałem u siebie w pokoju. W pewnym momencie zaczeli drzeć na siebie mordę, czy generalnie lepsze są D12 czy D8.
  20.  
  21. >WEŹ MNIE NIE Wk***IAJ URSUS, WIDZIAŁEŚ TY KIEDYŚ JAKIE D8 MA KRAWĘDZIE? JAK TYM SIĘ RZUCA!
  22.  
  23. >k***A GRABEK D12 JEST LEPSZE KURWA NIE MA RZUCANIA CO CHCESZ!
  24.  
  25. >CO TY MI O D12 pie**olISZ JAK LEDWO D6 POTRAFISZ RZUCIĆ. D8 TO JEST KRÓL RPGÓW JAK LEW JEST KRÓL DŻUNGLI
  26.  
  27. No i aż się zaczeli nak***iać zapasy na dywanie w dużym pokoju a ja z Milu musieliśmy ich rodzielać. Od tego czasu zupełnie zerwali kontakt. W zeszłym roku zadzwoniła żona Ursuva, że Ursuv spadł z rowerka i zaprasza na pogrzeb. Odebrała akurat Milu, złożyła kondolencje, odkłada słuchawkę i mówi o tym Grabkowi, a Grabek
  28.  
  29. >I bardzo k***a dobrze
  30.  
  31. Tak go za te D12 znienawidził.
  32.  
  33.  
  34. Wspominałem też o arcywrogu mojego starego czyli Polskim Związku Planszowym. Stał się on kompletną obsesją Grabka i jak np. na YouTubie mówią, że gdzieś był konwent fantastyki to Grabo zawsze mamrocze pod nosem, że powinni w końcu coś o tych sk***ysynach z PZP powiedzieć.
  35.  
  36. Szefem koła PZP w mojej okolicy jest niejaki pan Mirek. Jest on dla starego uosobieniem całego zła wyrządzonego polskim planszom przez Związek i Grabek przez wiele lat toczył z nim wojnę. Raz poszedł na jakąś sesje gdzie był Mirek i Grabek wrócił do domu z podartą koszulą bo siłą go usuwali z sali takie tam inby odpie**alał.
  37.  
  38. Po klęsce w starciu fizycznym ze zbrojnym ramieniem PZP Grabo rozpoczął partyzantkę internetową polegającą na szkalowaniu PZP i Mirka na forach lokalnych ekip RPGowych. Napie**alał na niego jakieś głupoty typu, że Mirek był tajnym współpracownikiem antyfanklubu Warhammera albo, że go widział na konwencie jak komuś gwoździem plansze rysował itd. Nie nauczyłem ojca into TOR więc skończyło się bagietami za szkalowanie i Grabek musiał zapłacić Mirkowi 2000zł.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement