Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Apr 29th, 2012
829
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 16.02 KB | None | 0 0
  1. niedlugo cala rodzinka idzie na pasterke, a ja zostaje sam z kuzynka powiedziala, ze nie idzie, bo jest zmeczona. podczas jedzenia karpia siedzialem prawie naprzeciwko niej i zauwazylem dziwne usmieszki w moim kierunku.
  2.  
  3. nastepnie ogladalem filme, ona przyszla i siadla kolo mnie na lozku. nie bylo zadnego macania, ale siedzielismy blisko siebie, czujac nasze ciala nawzajem. pozniej troche pogadalismy, nic szczegolnego sie nie wydarzylo.
  4.  
  5. niech jakis anon doswiadczony w ruchaniu kuzynek da jakies protipy czo.
  6.  
  7. ps jebalbym motzno xD
  8.  
  9.  
  10.  
  11. jako, ze mam wyjebane na rodzinne rozmowy, to poszedlem tylko wziac sobie wino, by opierdolic w samotnosci inba on pije wino zamiast wodki. wujek smakosz tak bardzo.
  12.  
  13. wzialem sobie do tego szklanke, by nie pic jak pan andrzej i udalem sie do mojego bezpiecznego miejsca - piwnicy, dawnego pokoju, gdzie kiedys piwniczylem motzno mieszkajac ze starymi, a ktory w swieta sluzyl mi jako miejsce spoczynku i relaksacji nocnej.
  14.  
  15. opierdolilem jakies 1/4 i wpierdolila sie do mnie moja ulubiona kyzynka xD jako, ze ma tylko 17 lat i pila tylko jedna lampke przy stole, to tak slodko zaczela prosic o mozliwosc wspolnego opierdolenia alkoholu, ze sie z mila checia zgodzilem. jako, ze jej starzy sa przeciwienstwem wujka, ktory nalezy do innej strony rodziny, a ktory lubi sobie opierdolic troche winka, tak to sie zlozylo, ze pila pije z mojej szklanki u mojego boku na moim relaksacyjnym lozku. slodkie picie przerywaly rozmowy na losowe tematy i przekomarzanie sie jak pisal jakis anon powyzej xD
  16.  
  17. troche sie z cipka podroczylem, polaskotalem, wiec nasz wspolny wieczor zaczyna nabierac ksztaltow xD ania sugerowanie, ze podam jej prawdziwe imie inba ania kaminska byla wlasnie w lazience, a teraz juz do mnie idzie, wiec postuje szybko mowiac jej wlasnie, ze odpowiadam na wiadomosc od znajomej bo to moze byc lepsza sznsa na ruchanie czo xD zapostuje pozniej skurwysyny. czuje knage na widok tego usmieszku jajebe.
  18. \
  19.  
  20. op here
  21.  
  22. poprzytulalismy sie, podroczylismy i inne takie. teraz wezcie knagi w swoje rece i walcie do mojego posta wszyscy. ania ja takze zaczynala byc coraz bardziej pijana, wiec przyszedl czas na zrobienie kroku do przeruchania tej maloletniej cipki. gdy po skonczonej butelce zaczela sie do mnie tulic, ja nie myslac dlugo, wzialem ja w swoje objecia stanowczo polozylem reke obejmujac ja, tak jak to sie chyba robi wygrywajac w zycie i motzno przytulilem do siebie toczac rozmowe sciszonym i milszym glosem niz dotychczas.
  23.  
  24. musze nadmienic, ze mialama na sobie spudniczke prawie do kolan, a pod nia rajstopki, od ktorych knaga stala na bacznosc.
  25.  
  26. tak wiec trzymajac ja w objeciach prawa reka, lewa bawilem sie wystajacym kawalkiem nitki z jej bluzeczki, az jakims cudem reka zaczela mi schodzic na jej kolanko. co ja to nawet nie
  27. nie widzac sprzeciwu podczas lekkiego smyrania kolanka, zaczalem wspinac sie wyzej i wyzej, az poczulem inny material jej slodkie majteczki co ja to nawet nie 2
  28.  
  29.  
  30. ledwo zdazylem pomyslec, czy robie to dobrze, a nawet nie zdazylem dokonczyc mojej mysli, jak ania swoja reka przesunela moja magiczna lewa reke mowiac przy tym ktos moze wejscmowiac to nie odsunela sie ode mnie ani na troche, wiec jej slodnie cialo dalej spoczywalo w moich objeciach. co wiecej, jej reka wziela w objecia moja magiczna lewa reke
  31.  
  32. emocje troche opadly, ale atmosfera jest nadal pieniezna i nie wyczulem niepozadanego zachowania z jej strony. tak wiec ania poszla teraz do wc, a ja czekam jeszcze niecala godzinke i probuje spelnic swoj misterny plan. czy robie to dobrze?
  33.  
  34.  
  35.  
  36.  
  37. po ostatnim razie ania poszla do wc, po zapostowaniu poszedlem po nastepne wino, a rodzinka zbierala sie powoli do kosciole. jak nie przystalo na anona wpierdolilem w tuzin ludzi gadajacych o losowych rzeczach, jednoczesnie podchodzac do kuzynki i lekko lapiac ja w pasie. rzucilem kilka smiesznych tekstow jak na smieszka przystalo, poczekalem jak polaczki wyjda do boge i zaczalem przygotowania do zakazanego wygrywu.
  38.  
  39.  
  40. jako jedyny pozostaly pan domu odprowadzialem rodzinke do drzwi, by zamknac za nimi. ania szla za mna, zegnajac sie jakby za chwile mial ich wywiezc pociag do obozu pracy w polsce b. po zamknieciu drzwi kuzynka dalej stala kolo mnie, zbierajac sie do zaczecia rozmowy lub odwrotu w strone losowego miejsca. nie czekajac zbyt dlugo delikatnie dotknalem jej w pasie, co przerodzilo sie po sekundzie w lekkie, aksamitne objecie. ania z bocznej pozycji glowy obrocila nia powoli w moim kierunku, by po chwili nasze oczy spotkaly sie i wyrazily chec do dalszej wspolpracy.
  41. ania po chwili wzajemnego milczenia wydala charakterystyczne >hmm oplywajace seksownym, przyjemnym glosem nastolatki. w tym momencie knaga poszybowala w gore i wszystko zaczelo sie dzic szybciej niz latajace putiny na kara.
  42.  
  43.  
  44. juz przed tym zmyslowym dzwiekiem zmierzalem glowa coraz blizej twarzy mojej dzisiejszej wybranki, by chwile po tym >hmm dotknac jej usta moimi, aby ona po chwili odwrocila glowe i abym ja mogl zaczac delikatnie, wolnymi ruchami cmokac jej szyje.
  45.  
  46. ania chciala cos powiedziec, ale moje lekkie cmokanie przerodzilo sie w dosc namietny pocalunek jej szyi, by potem przejsc na jej usta, ktore po wypitym winie smakowaly calkiem pienieznie, a nie karpiem, jak w waszej jebanej polsce z.
  47.  
  48. zabieram sie za druga czesc. rodzinka juz przyjechala, a ania skonczyla wodna relaksacne nocna.
  49.  
  50.  
  51.  
  52.  
  53. reszty mi nawet nie zal, opy xD
  54.  
  55. w czasie naszej pierwszej czesci ruchania w sensie lizania, czulem, ze idzie za latwo. no kurwa, dac sie lizac byle kuzynowi, ale chuj, moze ona jest glupia, a ja tego nie wiem, a na taka nie wyglada.
  56.  
  57.  
  58. po skonczonym ruchaniu w sensie lizaniu wydala z siebie pare charakterystycznych dzwiekow, ktore mogly swiadczyc o niezdecydowaniu i watpliwosciach dalszego ruchania w sensie ruchania.
  59. nie wiedzialem, czy ciagnac to dalej, ale jak jakis anon napisal i przypomnialem sobie wtedy jego slowa, jebaj jakby nie bylo jutra, wiec tak tez mialem zamiar czynic.
  60.  
  61.  
  62. przycisnalem mocniej anie do siebie, jedna reka gladzac jej dupe, a druga znizac sie od glowy coraz nizej, poprzez piersi w kierunku cipki. ona ten czas tez zaczynala wykorzystywac. poczulem dotyk na moim kutasie. myslalem, ze moze to jej kolano, ale ruchy zaczely sie stawac coraz silniejsze, wiec zaczalem wierzyc w ludzi dobrej woli. w czasie, gdy poczulem gwaltowniejsze ruchy, moja lewa reka zaczela dotykac jej krocza, szukajac dostepu do jej cipki. no kurwa rzeczywiscie, wlozyc reke pod spodniczke, gdy ciasno, a ta cipka nie chcial zrobic mi miejsca, coraz bardziej cieszac sie baraszkowaniem z moim kutasem.
  63.  
  64. suma sumarum pierwsza sie dobrala do mojego kutasa, rozpinajac nawet bez mojej pomocy guzik, z ktorym niejednokrotnie mialem problem. w ciagu moze trzech sekund zdazyla ukleknac i wyciagnac mojego kutasa z majtek. inba cottonworld xD
  65. przy pierwszym dotknieciu z jej usteczkami i jezyczniem w mojej glowie pojawil sie lizal chupa chups i wspomnienia z dziecinstwa, jak w podbazie lizalismy ze wszystkimi smieszkami te oto lizaki. bedzie sztampowo, jezeli napisze, ze musiala ich duzo wylizac za gowniarza, ale takie wtedy mialem uczucia. alkohol z mojej i jej strony chyba potegowal te uczucia, bo czulem zajebiscie czlowiek, niczym aktor w filmie porno, gdy dziwka obciaga kutara z wielkim zaangazowaniem.
  66.  
  67. zaraz nastepne, cos te kurwy chca.
  68. ps ani nie wiedzialem od tamtego czasu ;_; siedzenie w piwnicy motzno.
  69.  
  70.  
  71.  
  72. ania brala do buzi calkiem pienieznie, by po 2-3 minutach przestac, jakby zdajac sobie sprawe, co przed chwila robila. reka elkko chwycilem ja za ramie i skierowalem ku gorze. wreszcie chcialem posmakowac jej cipki i tak tez uczynilem. najpierw troche pomazgalismy sie, a po chwili skierowalem ja na pobliscie schody super ruchanie w sensie troche wiecej niz lizanie zaraz przy wejsciu do dome
  73. ania rozchylila nozki, a ja jednym ruchem zdjalem jej niebieskie majteczki, o dziwko zwykle, nie stringi. cipke miala calkiem smaczka, nie jebalo karpiem, ale bylo troche mokro, jak resztki barszczu na talerzu. po ruchaniu w sensie lizaniu i smakowaniu jej skarbu chcialem sie zabrac za cos wiecej, wyjmujac kondoma z portfela, zakladajac go juz na kutasa. usadowilem sie w miare wygodnej pozycji mazgajac sie w miedzyczasie z ania.
  74.  
  75.  
  76.  
  77. moj kutas juz wedrowal w kierunku jej cipki, a ona reka dotknela mnie dajac znak, ze nie chce sie ruchac w sensie ruchac. myslalem, ze pozycja jej nie odpowiada, wiec wzialem za reke i zaczalem zmierzac po schodach w kierunku piwnicy. jednakze ania wymamrotala, ze 'nie, nie moge'. no kurwa rzeczywiscie.
  78.  
  79.  
  80. po tych ciezkich slowach wzialem ja w lekkie objecia bez chwili zastanowienia, majac dalej nadzieje na pomyslne skonczenie tego, co zaczalem. moja natura jednak odpierdolila cos innego i tak oto wydukalem 'okej'. na przekor rozczarowaniu ania namietnie zaczela mnie ruchac w sensie lizac i juz w ogole nie wiedzialem do czego to zmierza. wziela mnie za reke i poprowadzila w kierunku piwnicy. odzyskalem nadzieje na ruchanie w sensie ruchanie. jajebe, jej dupa, gdy szla po schodach taka pieniezna ;_;
  81.  
  82.  
  83. weszlismy do punktu docelowego i znow zaczelo sie ruchanie w sensie lizanie. od drzwi mazgalismy sie dobre pol minuty, co doprowadzilo nas do wyladowaniu na lozku i moim przyjebaniu glowa w sciane. co ja to nawet nie. chyba z nerwow i calej tej dziwnej sytuacji zaczelismy sie smiac, a ania wyladowala w moich objeciach. po chwili wytchnienia znow bylo ruchanie w sensie lizanie. ile kurwa mozna
  84.  
  85.  
  86. jedna reka powedrowana na jej prawego cycka, a lewa w kierunku jej cipki i tam pozostala. mazganie trwalo dalej, a lewa reka pracowala coraz szybciejm wywolujac ciche pojekiwania i zatrzymanie ruchania w sensie lizania. nie przestawalem doprowadzac ja do konca, a takze zajalem sie lizaniem jej calkiem pienieznych piersi. ledwo zabralem sie za drugiego cyca, a cipka zaczela drzec sie jak pojebana, jednoczesnie cignac mnie za wlosy i wbijajac paznokcie w plecy. super krew na lozku
  87. tak oto ania doszla szybciej, niz ja podczas codziennego walenia konia. ta scena musiala wygladac calkiem pienieznie, jak w jakims filmie, gdy para nastolatkow sie seksi, lub napalona zona baraszkuje z mezem. te rozjebane plecy i dronie we wlosach takie dziwne gdy sie dzieja naprawde, a nie na ekranie monitora.
  88.  
  89.  
  90. po jakis dwoch minutach znowu zaczelo sie ruchanie w sensie lizanie i magiczne slowo 'dziekuje' wypadajace z jej ust.
  91.  
  92.  
  93. w tym samym czasie jej reka zaczela wedrowac w kierunku mojego kutasa, ktory o dziwo juz byl bez gumku, ktora stracil nie wiem w ktorym momencie, mimo stania na bacznosc przez caly ten czas. ania podazyla calym cialem na dol, az jej glowka byla na wysokosci kutasa i zaczela sie calkiem milo z nim bawic. co pare chwil przestawala go lisac i zajmowala sie jajkami, by po chwili zaczac znow go brac do buzi. po paru minutach czulem, ze zaraz dojde, wiec dalem jej znak moim westchnieniem, a ona o dziwo nie przestawala sie nim bawic. nie zaczela go ssac mocniej, ale do konca mojego spelniania trzymala go w buzi polykajac chyba wszystko co z niego wylecialo. jajebe. czulem dobrze spelniony anon.
  94.  
  95.  
  96. chwile? pozniej wtulala sie mnie calujac calkiem namietnie, a ja dalej dochodzilem do siebie po tych wiadrach pieniedzy. po ruchaniu w sensie lizaniu tak milo sie wtulila we mnie, ze zapomnialem o moim glownym planie - wyruchaniu jej cipki - i przez kilka minut lezelismy sobie jak zakochana para nastolatkow. jajebe, ta chwila byla lepsza niz wszystkie sexy, ktore mialem do tej pory ;_;
  97. lezac w niezmienionej pozycji zaczelismy gadac na losowe tematy, majac wyjebane na sexy i dalsze obciaganie kutasow. po paru minutach skonczylismy gadac i udalismy sie po nasze ubrania porozrzucane w losowych miejsach. w miedzyczasie przytulanie, ruchanie w sensie lizanie, a pod koniec zaczelismy nastepna butelke wina.
  98.  
  99.  
  100. przed przybyciem rodziny ona poszla pod prysznic a ja siedzialem i dopijalem, myslac o tym, co zaszlo.
  101.  
  102.  
  103. w miedzyczasie, gdy pisalem tego posta, ania pszyszla i dala buziaka na dobranoc xD inb4 troll 5/10.
  104.  
  105.  
  106.  
  107.  
  108.  
  109.  
  110.  
  111.  
  112.  
  113. op here
  114. wstalem niedawno, udajac sie po relaksacji porannej w lazience do kuchni, gdzie spodziewalem sie zastac rodzinke. wiekszosc siedziala w wiekszym pokoju gadajac na losowe rzeczy. takze zastalem tam moja kochana kuzynke. przywitalem sie jak przystalo na rodzinnego polaka i zerkajac co chwile w oczy ani udalem sie do kuchni, aby opierdolic cos dobrego na rozpoczecie dnia.
  115. nalozylem sobie zarcie na talerz, nastawilem wode na kawe i moim oczom ukazal sie pienkny widok mojej wczorajszej cipki patrzacej mi zmyslowo w oczy.
  116. ania stala do mnie przodem opierdajac sie o blat stolu, majac jednoczesnie polozone w specyficzny sposob rece na blacie. przchylajac zmyslowo glowe powiedziala slodnie 'hej', a ja nie czekajac dluzej podszedlem do niej i sciszonym gloseem wydukalem z siebie cos podobnego, juz kurwa nawet nie pamietam jak brzmialo to powitalne slowo.
  117. podchodzac do ani i mowiac te slowa, polozylem delikatnie rece na jej brzuszki, a raczej paluszki, ktorymi powolnymi ruchami zataczalem male kolka i inne te slynne wygrywajace ruchy. zerkajac jednoczesnie w kierunku drzwi zblizalem swoja twarz do lica mojej kuzynki, az w koncu nasze jezyki polaczyla wspolna slina i mazgalismy sie tak pare sekund, przerywajac co chwile na wspolne spojrzenie w oczy, aby po chwili wrocic do ruchania w sensie lizania.
  118. troche sobie pomacalem schodzac reka pod majteczki i omijajac bluzeczke, majac dostep do jej brzuszka.
  119. uslyszawszy zblizajace sie kroki odstapilem od ani i siegnalem po czajnik, aby zaparzys sobie sage kawe.
  120. wymienilem pare losowych zdan z ciocia, na temat pojscia do kosciola no kurwa rzeczywiscie za kilkadziesiat minut i wymieniajac spojrzenia z kuzynka udalem sie do piwnicy, gdzie opierdolilem sobie dobre sniadanko.
  121. ani nie widzialem od porannego spotkania, ale licze na cos wiecej, gdy chyba cala rodzinka uda sie do kosciola. albo zostane z nia w dome, albo udam sie w kierunku boge, zmieniajac po drodze kierunek w strone autostrady 666.
  122.  
  123. czuje wielka chec na powrotke z rozrywki. sugerowanie, ze czeka mnie mniej zabawy niz wczoraj xD.
  124. szukalem wzrokiem aparatu ciotki czy innego wujka, ale nigdzie go nie moglem dostrzec. jezeli w ogole gdzies jest zrobilbym jakies zdjecie moim biedackim telefonem, ale on nie ma nawet aparatu 0.3 mpix ;_; inb4 wez telefon kuzynki xD.
  125.  
  126. ps pic related wlosy ani tak bardzo rude. sugerowanie, ze mozna wygrac bardziej.
  127.  
  128.  
  129.  
  130.  
  131.  
  132.  
  133. >>2461803
  134. ale 50zl na koncie, bo nie ma do kogo dzwonic najlepsze. sugerowanie, ze potrzebuje telefonu. inb4 anon i telefon.
  135.  
  136. nie bede nic dlugiego pisal, bo nie dam rady narazie zrobic zdjecia majteczek, lub czegokolwiek z czasoznaczkiem, a wiekszosc ma juz pewnie wyjebane na inb4 anon bajkopisarz. jak uda mi sie podlapac aparat, to zapostuje zdjecia tutaj, lub w innym temacie, w innym czasie. ode mnie po kawalku ani dla tych, ktorzy nie widzieli, a uwierzyli.
  137.  
  138. po poludniu rodzinka nie udala sie do kosciola, ale ja z kuzynka musialem isc do boge, wiec zabralismy sie na spacer. skonczylo sie przy budynku szkoly dla gimbusow, gdzie spedzilismy jakas godzinke. na lodziki bylo za zimno, wiec sie przytulalismy a raczej to ja ja trzymalem w swoich ramionach i rozmawialismy na dosc interesujace tematy, ktore dotyczyly nas samych, jak i losowe rzeczy o filmach, muzyce i duperelach.
  139. po powrocie do dome tez nic sie nie wydarzylo, co mialoby zachaczac o ruchanie w sensie robienie loda i lizanie cipki. spedzilismy 2-3 godziny razem, jak para zakochanych nastolatkow i ania musiala jechac do dome ;_; wymienilismy sie kilkoma pocalunkami i delikatnym ruchaniem w sensie macaniem. na pozegnanie ania podziekowala za mile spedzony czas i dala slodniego buziaka ;_;
  140. moze na sylwestra przyjedzie do mnie, lub ja do niej, a juz napewno zobaczymy sie w okolicach lutego co te ferie to ja nawet nie lub moze wpadne do niej w ktorys weekend.
  141.  
  142.  
  143. uprzedze juz niektore pytania anonkow. rozmowa z nia byla zajebista i wyjasnilismy sobie sprawy o ruchanie w sensie lizaniu, robieniu lodow i ruchaniu, wiec przy najblizszym spotkaniu bedzie przynajmniej to samo, co wczoraj. moze cos wiecej, ale to juz powazne tematy i musi je przemyslec. ruchanie w sensie ruchanie z najblizszym kuzem czo
  144.  
  145. also dziekuje za gore atencji, ktorej nie oczekiwalem, a jedynie spodziewalem sie zasagowania i 0/10 spierdalaj na smieszne obrazki.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement