Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Wyborcza.pl
- cardinalemateo
- wynajem mieszkań
- Berlin zamraża czynsze na pięć lat. Czas na Warszawę?
- Adriana Rozwadowska
- 21 października 2019 | 09:28
- 1 ZDJĘCIE
- Fot. Michael Sohn / AP Photo
- To już pewne: po Nowym Jorku teraz to Berlin zamraża czynsze. Przez pięć lat ceny najmu pozostaną na poziomie z czerwca br. Rosły, bo w modnym Berlinie na jedno mieszkanie przypada od 400 do 800 chętnych. A to jest okazją dla spekulantów.
- REKLAMA
- To obecnie najgorętszy temat w Niemczech: w piątek późnym wieczorem, po tygodniach przeciągających się negocjacji, które niemal rozsadziły rządzącą Berlinem czerwono-czerwono-zieloną koalicję - socjaldemokratycznej SPD, Die Linke i Zielonych - partiom udało się wreszcie porozumieć.
- To oznacza, że już 1 stycznia 2020 roku Berlin zamrozi czynsze - na poziomie, na którym kształtowały się 18 czerwca 2019 roku. Zamrożenie obejmie w sumie 1,5 mln mieszkań - wszystkie, które powstały przed 2014 rokiem - i obowiązywać będzie przez pięć lat. Do tego miasto - kierując się rokiem budowy nieruchomości i jej stanem - ustalać będzie najwyższe możliwe czynsze.
- - Dla wynajmujących to będzie czas na wytchnienie - komentował w piątek burmistrz Berlina Michael Müller (SPD), jeden z najbardziej zagorzałych zwolenników pomysłu.
- Powód postrzeganego przez wielu jako radykalny kroku? Niebotycznie rosnące czynsze.
- Przyczyn jest wiele: do modnego Berlina ściągają setki tysięcy Niemców i obcokrajowców, którzy chcą żyć w stolicy Niemiec i mogą sobie na to pozwolić. To powoduje podnoszenie czynszów przez wynajmujących, a także stanowi okazję dla firm z branży nieruchomości, które skupują mieszkania, licząc na gigantyczny zwrot z inwestycji, nierzadko posuwają się także do spekulacji. Do tego - ze względu na rozmaite ograniczenia - w Berlinie powstaje stosunkowo mało nowego budownictwa.
- REKLAMA
- Wszystko to powoduje, że z położonych w centrum dzielnic coraz częściej wyprowadzają się "rdzenni" mieszkańcy miasta. Do tego - według prognoz Pestel Institut - ok. 40 proc. obecnych 45-55-latków będzie otrzymywało emeryturę nieprzekraczającą 800 euro, co oznacza, że nawet przy małym metrażu na czynsz i opłaty wydadzą niemal całe dostępne im środki.
- 500+ już nie działa. W rok przybyło 400 tys. osób żyjących za mniej niż 600 zł
- Czytaj także:
- 500+ już nie działa. W rok przybyło 400 tys. osób żyjących za mniej niż 600 zł
- Głosowanie w berlińskim Senacie ma się odbyć we wtorek 22 października. Jego wynik jest już raczej przesądzony - co wynika z senackiej arytmetyki. Zamrożenie czynszów ma wejść w życie 1 stycznia 2020 roku.
- Kilkuset chętnych na mieszkanie
- Szaleństwo rozpoczęło się kilka lat temu - uważa się, że jeszcze w 2013 roku berliński rynek nieruchomości rozwijał się normalnie. W ciągu dziesięciu lat cena za metr kwadratowy (bez mediów) się podwoiła - do 11,09 euro w 2018 roku. Jak ogromny jest popyt na mieszkania (w Berlinie niemal nie ma pustostanów), obrazuje następujący przykład: na obejrzenie jednego mieszkania w niezwykle szeroko pojętym centrum miasta przypada od 400 do 800 chętnych.
- REKLAMA
- Wielotygodniowe pertraktacje trzech koalicyjnych partii wynikały z rozbieżnej wizji zamrożenia czynszów. Oś konfliktu to: czy czynsze powinny zostać tylko zamrożone, czy też zrobić krok dalej i stworzyć możliwość obniżenia tych czynszów, które poszybowały zdecydowanie zbyt wysoko. Orędowniczką tej drugiej propozycji była partia Die Linke, przeciwniczką - SPD, której zdaniem obniżanie czynszów byłoby niezgodne z ustawą zasadniczą, Zieloni zaś chcieli wprowadzać nowe przepisy etapami: najpierw zamrozić czynsze, w międzyczasie szykując się do ich obniżenia. SPD zarzucało Die Linke, że partia wcale nie chce zamrożenia czynszów, lecz dąży do słynnego wywłaszczenia.
- Ponad połowa berlińczyków chce wywłaszczenia
- O wywłaszczeniu mówi się od dawna. Na razie o inicjatywie - z racji prac nad zamrożeniem czynszów - trochę ucichło. O co chodzi? Grupa miejskich aktywistów postanowiła po raz pierwszy w historii zastosować w praktyce 15 artykuł niemieckiej ustawy zasadniczej.
- Mówi on: "Grunty i ziemia, bogactwa naturalne i środki produkcji mogą być w celu uspołecznienia przekształcone na mocy ustawy, która określa rodzaj i rozmiar odszkodowania, we własność społeczną lub w inne formy gospodarki społecznej".
- Adriana Rozwadowska
- Czytaj także:
- Ja i Grzegorz Braun: niby inni, a jednak tacy sami
- Aktywiści chcą, aby każda firma, która posiada więcej niż 3 tys. mieszkań w mieście, została z nich wywłaszczona za odszkodowaniem - chodzi o w sumie 200 tys. lokali mieszkalnych. Według sondaży wywłaszczenie popiera mniej więcej połowa mieszkańców i mieszkanek miasta.
- Wywłaszczenie dotknęłoby przede wszystkim takie spółki jak notowana na giełdzie i najbardziej znienawidzona przez berlińczyków - bo najagresywniej i najszerzej działająca - Deutsche Wohnen, która ma aż 115 tys. mieszkań, Vonovia czy Grand City Property.
- Nie tylko berlińczycy są wściekli
- Kontrola czynszów to nic nowego - od niedawna działa np. w Nowym Jorku, a więc w wiodącym mieście jednej z najbardziej liberalnych gospodarek świata. 14 czerwca br. gubernator Nowego Jorku podpisał ustawę, która jeszcze bardziej zaostrza prawo regulujące ceny mieszkań.
- Mężczyzna przed ekranem komputera
- Czytaj także:
- Giganci technologiczni i niskie podatki. OECD chce globalnej daniny
- Już wcześniej bowiem istniały przepisy, które uniemożliwiały nieskończony wzrost czynszów: zgodnie z nimi ceny najmu mogły rosnąć maksymalnie o 1,5 proc. rocznie. Prawo to jednak było obchodzone na różne sposoby - stąd potrzebna była nowelizacja.
- Podobne rozwiązania funkcjonują także m.in. w Waszyngtonie, Oregonie czy Kalifornii. W tym ostatnim stanie mieszkanie w budynku objętym kontrolą czynszów jest marzeniem tysięcy mieszkańców i mieszkanek. Powód? Ze względu na napływ marzących o fortunie osób z pomysłami na start-up, które są w stanie wydać każde pieniądze, byle tylko zamieszkać nieopodal Doliny Krzemowej, czynsze w San Francisco rosną niebotycznie. W efekcie mieszkańcy miasta coraz częściej są zmuszeni do wyprowadzek, z kolei osoby, które ściągają do Doliny Krzemowej, bywają ofiarami ataków.
- A kiedy czynsze zamrozi Warszawa?
- Berlińczycy też mają dość - jak bardzo, pokazuje manifestacja z wiosny br., w której udział wzięło aż 13 tys. osób. Efektem protestów mieszkańców był też precedensowy wrześniowy zakup przez miasto blisko 700 mieszkań położonych przy słynnej alei Karola Marksa: kiedy lokatorzy dowiedzieli się, że właściciel budynku chce sprzedać go słynącej z pompowania czynszów spółce, której pojawienie się niemal zawsze oznacza wyprowadzki lokatorów, rozpoczęli trwającą miesiącami akcję protestacyjną. Wygrali.
- Robota w Polszy. Reklama w okolicach przejścia granicznego. Dolhobyczów, 13 maja 2019
- Czytaj także:
- Dyskryminacja Ukraińców. Zarabiają mniej niż Polacy, choć to sprzeczne z prawem
- Zdecydowanie przeciwko zamrożeniu czynszów, jak również wywłaszczeniu czy też interwencyjnemu skupowi mieszkań opowiadają się chadecka CDU, liberalna FDP i populistyczna AfD.
- Choć w Berlinie zarabia się kilkakrotnie więcej niż w Warszawie, ceny najmu w stolicy Polski nie wywołują aż takich emocji. To o tyle dziwne, że są bardzo zbliżone - kawalerkę w Berlinie można wynająć za 500-600 euro, tymczasem w lipcu 2018 roku średnia cena najmu takiego samego mieszkania w Warszawie opiewała na 2,6 tys. zł (ok. 600 euro).
- -----
- Adriana Rozwadowska: Interesujesz się rynkiem pracy i polityką społeczną? Zapraszam do kontaktu mailowego - adriana.rozwadowska@agora.pl - i na moją stronę na Facebooku.
- Cieszymy się, że jesteś z nami
- Dołącz do Klubu Przyjaciół Wyborczej
- To wyjątkowe miejsce dla naszych najbardziej zaangażowanych Czytelniczek i Czytelników. Bądź bliżej Wyborczej, uczestnicz w życiu redakcji i wesprzyj naszą niezależność.
- Dołącz do Klubu
- ZALOGUJ SIĘ KONTAKT
- mieszkanie, Berlin, wynajem mieszkań,czynsze
- INNE
- Gospodarka
- Jak ludzie Macierewicza rządzili zbrojeniową spółką. Zaczęli od figury św. Michała Archanioła
- Gospodarka
- Banki nie dadzą kasy na węgiel. Tylko PKO BP sabotuje walkę o klimat
- Gospodarka
- Anestezjolog: Co roku 30 tys. polskich pacjentów nie dożywa wizyty u specjalisty, bo umiera w kolejkach
- Gospodarka
- Sojusz Jarosława Gowina i Andrzeja Dudy. "Prezydent jest bardzo nieprzychylny likwidacji 30-krotności składek na ZUS"
- Gospodarka
- Główny silnik niedomaga. Niebezpieczny prognostyk dla naszego PKB
- Gospodarka
- Bułgarski bakszysz dla Volkswagena. Sprzątną fabrykę aut Turcji sprzed nosa?
- ZOBACZ TAKŻE
- Demonstracja frankowiczow z 2016 roku. Sukces pojawił się dopiero teraz po wyroku TSUE
- Komu opłaca się pozwanie banku za franki i ile to kosztuje? Pokazujemy pułapki
- Sprzedawcy energii zdobywają klientów na prąd dzięki usługom dodatkowym takim jak wizyta elektryka czy ślusarza
- Prąd z dodatkami. Usługi dodatkowe haczykiem na klientów i ratunkiem dla mniejszych spółek energetycznych
- KOMENTARZE
- 63
- Możesz komentować, bo jesteś naszym prenumeratorem. Dołącz do dyskusji!
- Zasady Komentowania w Serwisach Grupy Wyborcza.pl
- Ustaw dla siebie nick
- Skomentuj
- Najnowsze Popularne
- touchdown!
- 22.10.2019, 07:31
- Zakładam że w mieszkaniach komunalnych stawka za metr jest skalkulowana na podstawie jakiś wyliczeń. Oderwanie jej od realiów rynkowych vide poprzedni system skutkuje brakiem pieniędzy na bieżącą obsługę, fundusz remontowy itp. Weźmy pod uwagę przecież, że do lokatorów komunalnych dopłacamy my wszyscy - te osoby w życiu nie martwiły się wymianą okien, kuchenki etc. Obniżanie tych opłat u nas byłoby chyba mało rozsądne.
- 2
- 1
- Odpowiedz
- mysli.wy
- 22.10.2019, 04:51
- Tylko na 5 lat? A dlaczego nie na 50 albo 500+? No i oczywiscie skoro zamrozenie cen jest mozliwe dla tak wielkiej czesci budzetu mieszkancow Berlina czy Warszawy jakim jest czynsz to zamrozenie cen na takie drobnostki jak buty, koszule, chleb, maslo etc. etc. powinno byc bezproblemowe i wprowadzone w Warszawie jak najszybciej. Proponuje 1/04/2020.
- 0
- 1
- Odpowiedz
- Edward164
- 21.10.2019, 16:47
- Władze Berlina powinny przyjrzeć się naszym polskim rozwiązaniom, np. taki program ?mieszkanie +? , wdrożyć i problem rozwiązany .....
- -;))
- 3
- 2
- Odpowiedz
- Odpowiedzi (1)
- tomekzmokotowa
- 21.10.2019, 14:43
- Alternatywą powinien być rynek lokali komunalnych (w sensie że należących do miasta) pobudowanych wyłącznie pod wynajem na ściśle określonych zasadach, uwzględniających wiek, stan cywilny, sytuacje rodzinną i finansową.
- Taki w domyśle dodatkowy i niezależny sektor budownictwa mieszkaniowego w naturalny sposób rozładował by sytuację z wyrgórowanymi cenami najmu a tym samym cen sprzedaży lokali na całym rynku w danej aglomeracji.
- 1
- 1
- Odpowiedz
- Odpowiedzi (3)
- Kondensator_wysokopradowy
- 21.10.2019, 14:38
- Brzmi jak świetny plan towarzysze.
- 2
- 1
- Odpowiedz
- Inesistente
- 21.10.2019, 14:18
- > Do tego - ze względu na rozmaite ograniczenia - w Berlinie powstaje stosunkowo mało nowego budownictwa.
- I to zdanie wyjaśnia wszystko. Czarów nie ma. Jeśli podaż jest ograniczona, to rosnący popyt na mieszkania winduje ceny i żadna ustawa tego nie zmieni i nie zwiększy ich dostępności.
- 4
- 0
- Odpowiedz
- LFP
- 21.10.2019, 12:38
- Nie wiem ile lat ma pani Rozwadowska, ale raczej nie pamieta czasów komunizmu i gospodarki mieszkaniowej regulowanej i realizowanej przez państwo. Efektem działań na rzecz "sprawiedliwości społecznej" w tym zakresie były: wieczny brak mieszkań, długoletnie oczekiwanie na własne M tzw. zwykłych ludzi, korupcja przy przydziale lokali i pojawienie sie zjawiska "równych i równiejszych". Regulacja czynszów jest przeciwskuteczną ingerencją w prawa własności i wolność umów. Już raczej namawiałbym władze Warszawy do inwestowania w nowe mieszkania komunalne i przydzielanie ich osobom potrzebującfym o niższych dochodach. Takie działanie zmniejszyłoby też presje na wzrost czynszów. Budujmy mieszkania, nie budujmy socjalizmu.
- 12
- 10
- Odpowiedz
- Odpowiedzi (2)
- Darkam
- 21.10.2019, 11:49
- Szkodzenie ludziom. Jest kilka możliwości co teraz się stanie:
- 1. właściciele odkują się za pięć lat windując ceny do absurdalnych poziomów (a przynajmniej takiego, na który przynajmniej część ludzi będzie stać, by się odrobić) - więc następni pozostaną bez mieszkań
- 2. będą oszczędzać na remontach i standardzie, więc komfort życia znacząco spadnie
- 3. będą doliczać dodatkowe opłaty, więc nic się nie zmieni
- 4. reszta będzie dawana pod stołem, więc nic się nie zmieni
- Ingerencja władzy w wybory ludzi, nawet jeśli teoretycznie ma szlachetne przesłanki, zawsze musi się skończyć jeszcze gorszą sytuacją. Szkoda Berlińczyków.
- 7
- 10
- Odpowiedz
- Odpowiedzi (6)
- Więcej
- 63
- Wyborcza.plWyborcza.pl
- Wyborcza.pl
- Wyborcza.biz
- Serwisy lokalne
- Wysokieobcasy.pl
- Magazyny
- BIQdata.pl
- Archiwum
- Komunikaty.pl
- Cojestgrane24.pl
- Nekrologi
- Gazeta.pl
- TOK.fm
- Sport.pl
- Publio.pl
- Kulturalnysklep.pl
- Napisz do redakcji
- Newsletter
- Copyright © Agora SA
- O nasPrywatnośćLicencje/KontentReklama w InternecieReklama w papierzeKontaktZgłoś błądPomoc Wszystkie artykuły Zgody
- Reklamy pomagają nam rozwijać tę stronę
- Kiedy odwiedzasz naszą stronę, wstępnie wybrane firmy mogą odczytywać i korzystać z określonych informacji zapisanych na Twoim urządzeniu, aby wyświetlać odpowiednie reklamy bądź spersonalizowane treści.
- Informacje jakie mogą być używane.
- Cele przechowywania informacji.
- Zobacz więcej
- Akceptuję
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement