Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jun 23rd, 2018
293
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 3.42 KB | None | 0 0
  1. Cześć. Jestem Mard. Nazywają mnie inaczej Zabijakson100PL i zostałem dzisiaj zbanowany na Polski Serwer Militaria. Wychowywałem się w murzyńskich blokach razem z członkami gangu Bloods. Jestem bardzo biednym murzynem pochodzenia Rosyjskiego. Witam. No cóż, sytuacja do tego dojrzała, nosiłem się już z myślą przejścia na legalu razem z Pershingiem z resztą od jakiegoś czasu, śmierć Pershinga czyli zabicie przez grupę pruszkowską Pershinga a później dojechanie mojej rodziny spowodowało, że sprawy potoczyły się lawinowo. Postanowiłem się zemścić - chwyciłem za swój karabin AK - 47 i wsiadłem w czarne BMW. Zadzwoniłem do starych przyjaciół - ''Szykuj klamę, wiatrak. Pod domem za piętnaście minut, obdzwoń po zaufanych, każdy klamka, zero maczet. Jedziemy na pięć samochodów. Każdy koniecznie czarny, najlepiej marki BMW lub AUDI, najlepiej AUDI 80.". Rozłączyłem się wtedy bez zastanowienia, żeby dłużej nie zwlekać. Byłem już pod domem Amstafa, bo taką miał ksywę. Czekało na mnie kilkudziesięciu cholernych byków, powiedzieli do mnie tylko chórem - Kogo rozjebać, gdzie i dlaczego? Zachowałem się jak jebany badass. Powiedziałem im, żeby nie wtrącali dupy w nie swoje sprawy i naśladowali moje ruchy. Każdy z nich jak podkulony pies przytaknął do mnie głową i stanęli na baczność. Zacząłem wtedy napierdalać każdy możliwy taniec z Fortnite, a oni, moja armia robili to samo. Zaraz po sprawdzeniu ich lojalności wsiedliśmy w samochody i wyruszyliśmy na Pruszków. Podróż zajęła nam bardzo długo, całą noc, bo jechaliśmy z Nowego Sącza. W końcu dotarliśmy na miejsce, każdy z nas zameldował się w innym hotelu i wyznaczyliśmy sobie miejsce spotkań. Przespaliśmy cały dzień, a w nocy o pierwszej spotkaliśmy się na spocie. Powiedziałem chłopakom - nie oszczędzili mojej rodziny, rozjebiemy ich. Przytaknęli tylko głowami i odbezpieczyli bronie, piętnaście minut później spotkaliśmy pierwszy cel, cholernego cyngla z mafii pruszkowskiej, postanowiłem, żeby rozjebał go Amstaf. Tak też zrobił, ciało poćwiartowaliśmy i wyjebaliśmy w workach do rzeki. Pierwszy skurwiel padł - pomyślałem sobie, spluwając na wypływające szczątki na drugi brzeg rzeki. Jesteśmy pod fabryką parówek w Pruszkowie, to była pieprzona zasadzka - nagle wyjechało około piętnaście samochodów wypełnionych członkami mafii pruszkowskiej.. Jest po nas.. pomyślałem wtedy.. mimo to powiedziałem chłopakom, że jak mamy zdechnąć, to z honorem. Wykrzyczałem wtedy ''JEBAĆ DELTĘ TEGO SKURWIELA ROZJEBANEGO" i chwyciłem za miecz. Wyruszyłem na jebanych członków mafii pruszkowskiej sam, a moi przyjaciele tylko się patrzyli.. zdradzili mnie.. poddali się.. a i tak zginą. Jedynie Amstaf wyruszył ze mną, strzelał do każdego z nich ze swojego szklanego łuku. Było jeszcze gorzej, niż myślałem - wyjechało na nas kilka wozów antyterrorystów, a z helikopterów zaczęli spierdalać się z liny antyterroryści. Piszę to z mojej prywatnej posesji na Florydzie, zostałem świadkiem koronnym i jestem jebanym bogaczem. Niestety.. w moim życiu stało się coś okropnego.. dostałem depresji, zaraz po zbanowaniu na Polski Serwer Militaria. Mam myśli samobójcze, gdy tylko myślę o tym jak ten łysy skurwiel mnie potraktował.. nie zapomnę mu tego, Mati, nie zapomnę.. chyba wrócę do szemranych interesów..
  2.  
  3. Twój dobry przyjaciel,
  4. Mard ps. Zabijakson100
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement