W 2011 roku Dustin pierwszy raz usłyszał hip-hop na pobliskiej działce niedaleko bloku. Postanowił, że podejdzie do furtki i zapyta się sąsiadów o tytuł kawałka, który właśnie wpadł mu w ucho. Sąsiedzi zaprosili go na posesję, gdzie odbywała się impreza; ludzie, alkohol, blanty, grill i głośna muzyka. Dustin miał wtedy 11 lat, więc bał się otoczenia, lecz nastolatkowie poczęstowali go spliffem, by ten zgarnął jednego bucha. Po chwili z głośnika zaczął wydobywać się old-schoolowy beat. Jedna osoba wstała, poszła po mikrofon i zapytała się zgromadzonych czy ktoś byłby chętny na wrzucenie paru linijek w wolnym stylu (freestyle). Trzech nowo-poznanych znajomych namawiało Dustina, który nie wiedział kompletnie o co chodzi i wziął udział. Niestety poszło mu to fatalnie ze względu na pierwszy raz z mikrofonem. Pół godziny później wrócił do domu i zrelaksował się przy nucie, która przedtem siedziała mu w głowie. Mieszkał tylko z bratem - Dwaynem, ponieważ rodzice byli na tygodniowym wyjeździe. Dwayne zorientował się, że z Dustinem jest coś nie tak, kiedy zaczął się śmiać bez przyczyny w zamulonym stanie. Powiedział bratu prawdę, ale ten nie miał tego za złe. Nagle w mieszkaniu ucięło internet, a muzyka cały czas leciała. Znudzony Dustin zgarnął notatnik, który leżał obok wraz z długopisem. Spodobała mu się rywalizacja na wolnym stylu, więc stwierdził, że spróbuje poskładać jakieś dobre linijki do lecącego beatu w tle. W taki oto sposób powstał jego pierwszy nieopublikowany kawałek. Na przestrzeni lat, Dustin zaczął się rozwijać, ponieważ od tamtej pory siedział nad muzyką. Po upływie 9 lat powstał diss na amerykańskiego rapera, który wypromował się w sieci. Przez to zaczęły się problemy. Dostał informację, że ściga go jego ekipa. Po wypłynięciu adresu Dustina, ten zdecydował, że to jest czas na przeprowadzkę. Znalazł wolne mieszkanie w hotelu, który jest niedaleko najlepszego studio do produkcji muzyki. Na samą wieść o tym, Dustin spojrzał w lustro z uśmiechem na twarzy i dodał dwa słowa - ,,KARIERO, nadchodzę".