Pasta na dziś 25.04

Śledzę na bieżąco, ale jak było, to dajcie znać. Nie moje - zajebane z czarnego.

>Anon lvl 16
>Piwnica i te sprawy
>Jeden kolega Pszemek z dziecinstwa
>Bardziej nerdowaty od ciebie
>Regularna masturbacja rano, wieczorem i po szkole
>Twoj jedyny kontakt cielesny z kobieta to dmuchana lalka w szafie
>Rozpoczecie roku szkolnego w nowej szkole
>Najlepsza locha (Krysia) w szkole 9/10 jest w twojej klasie
>Od tygodnia nie potrzebujesz juz konta premium na Brazzers bo pamieciowa z Krysia jest lepsza
>Krysia ma problemy z matma
>Jestes dobry z matmy
>Odrabiasz za nia lekcje bo raz cie nawet przytulila jak dostala 5 dzieki tobie na sprawdzianie
>Kazdy w klasie wie ze Krysia cie wykorzystuje
>Nie jestes debilem i tez o tym wiesz ale ci to nie przeszkadza
>Pewnego dnia Krysia pyta czy poduczylbys ja u niej w domu wieczorem
>Zgadasz sie
>Dobrze wiesz ze nic z tego nie bedzie
>I tak masz nadzieje
>Jest wieczor
>Jedzies u progu drzwi
>Dom to tak wlasciwie willa
>Tym bardziej wiesz ze nie masz szans jako biedak mieszkajacy tylko z przyglucha babcia
>Krysia otwiera drzwi
>No hej Anon
>Czarne leginsy i obcisla koszulka
>Ledwo powstrzymujesz boner
>Cz...Cześć
>Krysia slodko sie usmiecha
>Prowadzi Cie na gore zaraz po przywitaniu sie z rodzicami
>Matka Krysi jest jeszcze lepsza od niej
>Jest jej pokoj
>Wielkie lozko, wszystko przyciemnione i zapach nastolatki
>Krysia mowi ze idzie zrobic herbatke i jak chcesz to posiedz na jej laptopie
>Szybko znajdujesz folder z sofcikami
>Chcesz przeslac je sobie na maila
>Szybciej kurwa no laduj sie
>90% ladowania
>Komp sie zacina
>Robisz co mozesz zeby go odblokowac
>Nie da sie
>Ok wylaczasz laptopa awaryjnie
>W amoku nie zauwazyles że Krysia stoi juz w drzwiach i widziala co odkurwiasz
>To koniec myslisz
>Krysia wszystkim powie
>W szkole i tak miales w huj przejebane za bycie nerdem
>Krysia odklada herbatke i siada obok Ciebie
>A:Naprawde przepraszam prosze nie mow nikomu
>K:Podobaly ci sie te zdjecia Anon?
>A:Co?
>K:No czy ci sie podobaly
>A:Ee..yyy..No tak...
>K:Myslisz ze jestem ladna?
>A:Mysle ze dobrze o tym wiesz
>Krysia kladzie ci reke na udzie
>Dales sobie liscia po twarzy
>K:Co robisz?
>A:Myslalem ze to sen
>K:Ale gluptasek z ciebie Anon
>Krysia siada ci na kolanach i zaczyna calowac
>Co sie kurwa dzieje myslisz
>K:Przeciez wiesz ze dzieki tobie mam juz dobre oceny po co mi korepetycje Anon?
>Po dwoch godzinach zabawy opuszczasz dom Krysi
>Przy wyjsciu starzy Krysi dziekuja ci ze jej pomagasz w nauce
>Nastepny dzien
>Nadal myslisz ze moze to wszystko byl sen
>W szkole Krysia wita cie buziakiem w policzek
>Wszyscy na okolo patrza z niedowierzaniem
>Najlepsi ziomkowie w szkole zaczynaja cie szanowac
>Wszyscy zbijaja ci piony i klepia po plecach z gratulacjami
>Od miesiaca jestes w zwiazku z Krysia
>Chodzicie za raczke
>Czasami sie calujecie
>Mimo ze nie bylo nic wiecej to i tak jestes w 7 niebie
>Nadchodzi weekend
>Masz urodziny
>Krysia zaprasza Cie do siebie
>Starych nie ma w domu
>To moze byc ten dzien
>Wkladasz najlepsza koszule, perfumka od starego Pszemka
>Jestes u niej
>Bawicie sie jak zawsze
>Calowanie to granica
>K:Anonku
>A:Tak?
>K:Robiles kiedys 'to' ?
>A:W sumie to nie
>Krysia robi ten usmiech z podgryzaniem wargi ktory uwielbiasz
>Rozpina ci spodnie
>Zdejmuje do kostek wraz z majtkami
>K:NIESPODZIANKA !!!!
>Wbiega do pokoju jakies 10 osob z twojej klasy z komorkami i wszystko nagrywaja
>Nie wierzysz w to co widzisz
>Nakladasz jak najszybciej spodnie i spierdalasz ile sil w nogach
>Slyszysz tylko smiech obelgi i beka ogolem a najglosniej slychac Krysie
>Okazuje sie ze caly ten zwiazek to byl zaklad
>Cala klasa zrzucila sie po 2 zlote zeby to zobaczyc
>Krysia zrujnowala wlasnie twoje zycie za 5 dych
>Od tygodnia nie chodzisz do szkoly
>Slyszysz dzwonek do drzwi
>Otwierasz
>To Krysia
>Mowi ze jej glupio i wogole
>Bo nie podzielila sie z toba wspolnym zyskiem i powinniscie podzielic sie po polowie
>Daje ci w reke 5 zl
>A:Ale polowa to chyba troche wiecej
>K:No wiesz Anono podatki ZUS i te sprawy
>Krysia zaczyna schodzic w dol po schodach smiejac sie jeszcze bardziej niz ostatnio
>Cos w tobie peka
>Popychasz Krysie
>Krysia rozwala sobie glowe i gasnie jej swiatlo
>Zaciagasz ja do piwnicy
>Unieruchamiasz ja za pomoca sznura
>Po kilku godzinach slyszysz krzyki z piwnicy
>Idziesz na dol
>Krysia krzyczy ze co ty odpierdalasz i wogole
>Jej krzyki placz i wyzywiska tylko pomagaja ci przy masturbacji
>Spuszczasz sie na jej falszywa morde
>Wracajac na gore mowisz
>Wiem ze ten hajs byl nieopodatkowany
>Nadal kochasz Krysie
>Mimo ze teraz wasz zwiazek jest troche skomplikowany
>Bierzesz ze soba butelke wody dla Krysi
>Pewnie chce jej sie pic
>Podajesz jej wode
>Aaaa nie dla psaaa kurwa dla pana to
>Krysia prosi zebys jej dal chociaz troche
>Zgadzasz sie jesli zrobi ci loda
>Po godzinie upierania sie zgadza sie na wymiane
>Nastepnego dnia Krysia umiera z glodu
>Szczegolnie ze konczysz wlasnie przy niej kolejnego schabowego ktorego zrobila babcia
>Proponujesz seks za pol kotleta
>Krysia sie zgadza
>Mowisz Krysi ze nadal ja kochasz i pomozesz jej odwzajemnic to uczucie
>Zyjecie w tym zwiazku od jakiegos czasu
>Pewnego dnia Krysia sie buntuje bo na anal to sie nigdy nie zgodzi
>Grozisz ze zamiast pomidorkow ze smietana i cebulka beda brokuly do kotleta
>Zgadza sie na wszystko
>Zyjecie tak od kilku miesiecy
>Pielegnujesz syndrom sztokholmski kazdego dnia
>Karmisz Krysie dosyc reguralnie, dajesz pic i wgl dbasz o nia
>Raczej nie ma najgorzej
>Krysia jest w ciazy
>Milosc miedzy wami kwitnie
>Wkoncu nadszedl czas porodu
>Szybki toutrial z youtube
>Bez problemu odbierasz blizniaki
>Za mlodu czesto grales w malego chirurga
>Narodzil sie maly Piotrus i Ania
>Krysia wkoncu rozumie ze tez Cie kocha
>Odwiazujesz ja
>Przytula Cie i caluje
>Mija 15 lat
>Zyjesz razem z Krysia w domu odziedziczonym po babci
>Oboje pracujecie i wychowujecie Piotrusia i Anie
>Pewnego dnia wracasz do domu
>Zastajesz Anie przywiazana do kaloryfera
>Piotrus masturbuje sie furiously toz obok
>Nigdy nie byles tak dumny
>Piotrus: Tato to nie tak jak myslsiz
>Anon: Zamknij morde maly kurwiu
>Siadasz wygodnie na fotelu nie przerywajac dzieciom zabawy i mowisz
>Opowiadalem wam kiedys jak poznalem wasza matke?