Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Słysząc co powiedział zaśmiałam się od razu przez to prawie zakrztusiłam się wodą. — Może będę w stanie przeżyć niektóre z tych humorków — powiedziałam po chwili. — O ile tez będziesz znosił moje — dodałam patrząc na pizzę. — Masz szczęście, kocham ser — odparłam patrząc na jedzenie. Wzięłam ją do ust i odetchnęłam. O Boże cudowne. — Nie pamietam kiedy ostatnio jadłam coś zrobionego w domu. Chyba naprawdę potrzebuje faceta, który gotuje, sama kompetnie nie mam na to czasu, ani wystarczających umiejętności, by zrobić coś tak dobrego — powiedziałam i wzięłam jeszcze łyka wody.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement