Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Sep 18th, 2019
110
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 2.55 KB | None | 0 0
  1. Chyba nie stało się nic. A więc jak to "nic" wyjaśnić? Najprościej chyba tak że spotykam się z kimś i czuję się po prostu nie w porządku mając z Tobą taki kontakt. Więc trochę się zdystansowałam, może zbyt agresywnie i bez słowa ale tak naprawdę to nie powinno być nic dziwnego a jednak jest... I to wszystko dziwne, ale chyba nie to było głównym powodem.. Dowiedziałam się o Tobie czegoś co po prostu mnie zgasiło totalnie i niestety mimo że nie chciałam to zmieniło moje postrzeganie tej relacji. Ja wszystko rozumiem, a przynajmniej staram się jeśli chodzi o Twoją osobe a nie jest to łatwe, ale naprawdę nie mogę tego przetrawić że spałeś z Justyna. Tak, wow szybka jestem. Nie, nie wiedziałam o tym wcześniej. Gdybym wiedziała ta relacja na pewno nie zaszłaby tak daleko. Gdybym wiedziała nie uwierzylabym w to wszystko co mi pisałeś. Nie oceniam Ciebie przez pryzmat tego, bo może to było dawno, może chuj wie co, ale ja naprawdę po tym nie jestem w stanie uwierzyć w bezinteresownosc tej relacji. W to że po prostu chciałbyś że mną "miło spędzić czas". I nie chcę żebyś mi pisał że ze mną to co innego, bo w sumie kiedyś porównywałes to do innych znajomości ale nie wiedziałam wtedy tego co wiem teraz. I widzę że nie ma we mnie nic wyjątkowego, tak naprawdę to Ty po prostu oddasz się każdej kobiecie która zwróci na Ciebie choć trochę uwagi. Nie ważne czy jest wolna czy zajęta, ładna czy brzydka. Nie ważne jest przede wszystkim to, że Ty wolny nie jesteś. Wcześniej Cię usprawiedliwiałam, ale naprawdę nie wiem do czego Ty jesteś się w stanie posunąć. To że ranisz innych to jedno, efekt uboczny na który możesz mieć wyjebane. Ale Ty w tym wszystkim w końcu zatracisz siebie. To jest takie pogubione że chuj. Nie oceniam powodu dla którego jesteś taki a nie inny, bo to nie powinno Cię usprawiedliwiac. Tak się po prostu nie robi. Wiesz jak sluchalam o Tobie to z jednej strony byłam wkurwiona, z drugiej chciało mi się płakać a potem się zastanowilam czego ja tak naprawdę oczekiwałam. Też kiedyś działałam podobnie jak Ty, ale wiem jakie to jest zgubne. Teraz tylko szukam szczerych relacji, prawdziwych ludzi, i myślałam że taka będzie z Tobą. I pozwoliłam na to wszystko a teraz jest mi z tym po prostu źle. I nie, nie jesteśmy w gimnazjum i nie zachowujmy się tak. Trochę odpowiedzialności i szacunku dla drugiej osoby. Mówię o Tobie i o sobie. Ja sobie to przemyślałam i do takich wniosków doszłam. Nie wiem co Twój umysł na to, nie wiem czy chce wiedzieć.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement