Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jan 23rd, 2019
105
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 9.23 KB | None | 0 0
  1. 1984 rok, to właśnie ten moment, kiedy 'Justina' przyszła na świat. Gdzie to było? W malutkiej w tamtym okresie miejscowości przy samej granicy z Gruzją i Czeczenią, Piatigorsku. Urodziła się w najlepszych warunkach, jakie można sobie wyobrazić. Zamożni rodzice, wysoko postawieni urzędnicy państwowi. Matka, będąca aktywną działaczką społeczną, znaną Moskiewską, bo tam właśnie spędzała najwięcej czasu, filantropką oraz ojciec - wysoko postawiony oficer w Komitecie Bezpieczeństwa Państwowego (KGB). Można rzecz, że ich rodzina nawet 'kontrolowała' całe miasteczko, w którym zamieszkiwali.
  2.  
  3. Dzieciństwo, czyli początek gorzkości jej dotychczasowego życia. Rodzice Ustinyi byli bardzo nadopiekuńczy, można rzecz, że nawet za bardzo. Postanowili oni ograniczyć jej kontakt z rówieśnikami, że tak na prawdę jedynymi osobami, jakie znała była jedynie jej rodzina oraz prywatny, wynajęty nauczyciel. Mimo tego, że ojciec z matką starali się, aby ta była najszczęśliwszą córką świata, bardzo topornie im to szło. Justina buntowała się już od najmłodszych lat, nie tylko przez nie słuchanie się swoich rodziców, ale również wielodniowymi ucieczkami z domu, aby tylko spotkać się z kimś w jej wieku - w ten sposób minęło niemal 12 lat jej jeszcze niedługiego życia. Gdy wreszcie stała się nastolatką, rodzice mogli trochę odetchnąć. Przestała się zachowywać jak ostatnia idiotka, zaczęła rozumieć, ile wszyscy dookoła dla niej robią, jak bardzo ją kochają. Starała się jednak o tym nie myśleć, powtarzając sobie, że jest bezduszną, złą córką nienawidzącą swoich rodzicieli, chociaż w rzeczywistości tak faktycznie nie było. W wieku 15 lat zmarł jej ojciec, człowiek, który tak na prawdę utrzymywał tę rodzinę. Osamotniona z matką musiały wyprzedać cały majątek i zamieszkać na ulicy z ludźmi, którzy ich zupełnie nienawidzili przez to, co robił im niedawno zmarły ojciec Justiny. Tak bardzo nie chcieli ich przyjąć do swojej 'biedniejszej' warstwy społecznej, że rozpoczął się otwarty bunt, chłopi postanowili zadźgać osamotnione, bezbronne kobiety. Wtedy właśnie młoda Semyonówna ujrzała po raz pierwszy żołnierzy. Sprawili na niej niesamowite wrażenie, można powiedzieć, że zadurzyła się w interweniujących mężczyznach. Zaczęła marzyć o swojej karierze w wojsku, o tym, że poświęci się dla ojczyzny i tak jak oni będzie ratować ludzi przed śmiercią. Po kilku dniach przebywania w Piatigorsku Armii Rosyjskiej ta dowiedziała się jednak, że nie są tu aby ratować ją wraz z matką, ale idą na wojnę do pobliskiej Czeczenii. Wojnę, którą zapoczątkował aktualny prezydent Rosji - Wladimir Putin. Ileż się wtedy o nim mówiło, jaki on dobry, że zesłał na kraj szczęście. Ona też w to uwierzyła.
  4.  
  5. Gdy tylko osiągnęła 18 lat, wstąpiła do Armii. Był to rok 2002, wojna w Czeczenii trwała już krwawo od dwóch lat. Ona sama nie chciała tam jechać, po części wiedziała co tam się dzieje rozmawiając z uciekającymi z niej uchodźcami. Na nieszczęście losu, jako szeregowa została przydzielona do rejonu jej miasteczka, czyli na granicę Czeczeńsko-Rosyjską. Można powiedzieć, że brygadzie, w której była, powodziło się znakomicie. Co jakiś czas napastowali czeczeńskie wioski, palili je, okradali. W ten sposób mogła zarobić łatwe pieniądze, które wysyłała swojej matce, aby ta przestała żyć w biedzie po śmierci jej męża. Skoro przez ten okres czasu była szczęśliwa, musiało stać się coś, co uprzykrzyłoby, a może nawet zakończyło, to, można rzec, beztroskie życie. Po roku pobytu w Armii, do matki Justiny zawitali agenci KGB i odesłali ją na stałe do Moskwy, na Kreml dokładniej mówiąc. Nikt nie wie co się tam z nią stało oraz czy jeszcze dalej żyje. Sama Ustinya nie ma pojęcia, co dzieje się z jej rodzicielką nawet do tej pory. Niedługo po zesłaniu jej matki, ta została awansowana kilka stopni wyżej - na Sierżanta. Powiedziano jej, że jest najbardziej zdyscyplinowaną osobą w Armii i zasługuje na to, aby mogła pomóc w dowodzeniu jej małą, bo 12-osobową brygadą. Spędziła tam kolejny rok, bez większych zmartwień, bardzo dobrze bawiąc się plądrując i paląc miasta, popełniać liczne przestępstwa, mordując ludność cywilną. To jednak przestało ją cieszyć, a zaczęło niszczyć od środka. Zaczęła się stawiać dowództwu, próbowała przekabacać ludzi, aby wszcząć bunt. Do tej pory wzorowy żołnierz, jakim była, a teraz rebeliant, buntownik. Nikt nie chciał jej uwierzyć, więc została zmuszona zostać z tym faktem sama. Dobrowolnie chciała odejść od brygady i wrócić do domu, jednak władze na to nie przystały. Ustinya zbiegła więc z Armii jak najszybciej mogła,powiedziała sobie, że do końca życia nie popełni już żadnego przestępstwa. Zaczęła ukrywać się w swoim rodzinnym miasteczku, KGB jednak bardzo szybko zdołało ją wytropić. Ta, nie chcąc zabijać ani ranić w jakikolwiek sposób nikogo, z wielkim bólem opuściła kraj. Nie było to dla niej łatwe, w końcu przyrzekła sobie bronić ojczyzny i jej służyć. Ona zawsze dotrzymywała danego słowa, nie łatwo było jej przełknąć taką decyzję.
  6.  
  7. Najpierw wyjechała do Włoch, do Rzymu. Spędziła tam kilka lat handlując ziołami (również nielegalną marihuaną) na bazarach, jednak jej psychika była w opłakanym stanie. Nie mogła zupełnie przespać ani jednej nocy, ciągle trapiło jej to, że mordowała i była przy tym szczęśliwa, z tego co niegdyś robiła. Zaczęła się znów sobą brzydzić, gardzić. Przypomniało jej się jednak dzieciństwo, te nieszczęśliwe dzieciństwo, którym gardzi tak samo jak spędzeniem dwóch lat w wojsku. Postanowiła zapomnieć o tym wszystkim, zacząć swoje życie zupełnie od nowa nie patrząc na nic, a już szczególnie nie na przeszłość. Po roku pobytu w tym mieście zaczęła wyznawać katolicyzm, a po kilku kolejnych miesiącach została wtrącona do psychiatryka. Zbadano ją tam dokładnie i po trzech tygodniach wypuszczono, jednak to, co tam przeżyła i to, kogo tam spotkała, wolała o tym nie myśleć. Znów przypomniało jej się, jakich przestępstw dopuszczała się w Czeczenii i znów zaczęła się nienawidzić. Krótko po opusczeniu psychiatryka została jednak deportowana do ojczyzny, z której znów uciekła.
  8.  
  9. W skrócie - podróżowała tak z kraju do kraju, ciągle deportowana. Najwięcej czasu spędziła w Berlinie w Niemczech(2009-2010), Bordeaux we Francji (2010-2012), Toledo w Hiszpanii (2014-2018) oraz finalnie Los Santos w Stanach Zjednocznych (2019), gdzie przebywa do dziś. W międzyczasie odwiedzała różnorakie kraje, jednak tam bardzo szybko ją wyłapywano i jeszcze szybciej deportowano. Były to między innymi San Marino, Luksemburg, Belgia, Holandia, Szwajcaria, Austria, Szwecja, Norwegia, Polska, Czechy, Słowacja, Słowenia, Serbia oraz Monaco. Można powiedzieć, że przebyła przez prawie całą Europę, każdy turysta może jej tego zazdrościć. Ta jednak nie była pocieszona podróżą do co to innych krajów, w końcu miała tego dość, więc zaszyła się w wyżej wymienionym już Toledo niedaleko Madrytu. Można powiedzieć, że większość czasu spędziła tam szczęśliwie, jednak tak jak podejrzewała, w 2017 roku, znów wytropiło ją KGB. Doszło nawet do wymiany ognia na środku jednej z głównych ulic, Ustinya zabiła z zimną krwią dwóch agentów, którzy ją śledzili. Tym razem nie przeżyła kolejnego załamania nerwowego, udało jej się dość przytomnie opuścić Hiszpanię oraz Europę. Wylądowała na Los Santos International Airport, w stanie San Andreas w USA.
  10.  
  11. Plany na postać i jej koncepcja:
  12.  
  13. 1. Ogólnie rzecz biorąc chcę wykreować postać na międzyorganizacyjnego łącznika i pomocną dłoń, jako, że po takiej historii Ustinya ma kontakty w grupach przestępczych z większości krajów Europy. Planuję interakcję zarówno ze zorganizowanymi grupami przestępczymi jak i gangami ulicznymi. Po wrzuceniu aplikacji postaram się o możliwość założenia darkwebowej strony w dziale internet (jeśli nie można zakładać takowych w dziale internet, to tego nie zrobię), na której będę proponował moje “usługi” - żeby nie było, nie kreuję postaci na zimnokrwistego płatnego mordercę-terminatora, na stronie znajdzie się wiele rzeczy które będę oferował - mam kilka pomysłów.
  14. 2. Założenie nielegalnego 'biznesu', a właściwie możliwości odegrania sobie lewych dokumentów dla postaci z półświatka, które przykładowo grają postać, która nielegalnie przybyła do Stanów (co nie jest w tej chwili in-real zbyt możliwe, ale jest to roleplay) i po prostu potrzebują wyrobić sobie legalne dokumenty przez przyjemną grę In Character zamiast jedynie pójścia do urzędu i wykonania trzech kliknięć.
  15.  
  16. Podsumowując - chcę utworzyć charakter, który nie tylko kiedyś mordował ludzi dla Rosji, ale też z niej uciekł i ma za sobą ciekawe przeżycia z Europy i podróży po niej. Myślę, że opisałem postać już wystarczająco postać zarówno od strony IC, jak i OOC, dlatego pozostaje mi tylko życzyć sobie szczęścia i z góry podziękować za zaakceptowanie aplikacji. Gra będzie dokumentowana w temacie,
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement