Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Witajcie danonki
- bedzie to pasta o stulejce życie jaką można osiągnąć będą spierdoliną gorszą od magika
- było to jak miałem 17 lvl , wyglądałem jak wieszak , nigdy nawet mnie nie przytuliła dziewczyna (nawet mama)
- stało sie to kilka lat temu kiedy to jeszcze miałem Facebook'a teraz niestety nie mam bo zakmnąłem się w szafie i siedze tu juz 3 lata
- przejde do rzeczy
- był to dzien jak codzien po grze w metina wbijam na internet i Fejsa tylko po to by zobaczyc jak nic sie nie dzieje i wszyscy maja na mnie wyjebane
- jednak stało sie cos innego
- loszka 7/10 wysłała mi zaproszenie
- pomyslalem ze to jebani dresiarze pewnie robią sobie beke z kazdego osiedlowego nerda
- klasycznie nie miałem kolegów więc odrazu ruszyłem na profil loszki
- była niestety płaską 13 od majstra ale rucham psa jak sra
- jak sie nie ma co sie pragnie to sie rucha co popadnie
- patrze patrze na profil
- loszka ryj dzieciowaty typowa czynastka czyli buła tuszczu upchanego w legginschy i jednej nodze krotkiej a drugiej dluzszer o kilka cm
- włosy miała typowe na boki
- jestem stulejarzem wiec sie troszke napaliłem i tak jak każdy odwżyłe napisać 'cześćznamy sie?" tylko by taki stulejarz jak ja spróbował wkoncu tych słynnych segzów
- ręka mi troszke podpowiedziała zeby zdziałac manualnie lecz papież polecił mi 4x4 niz 16
- zadziałałem i napisałem
- po pewnym czasie rozciągłem temat i czując sie na stulejach wiedziałem ze moge loszke wziąc do jakiegoś miejscowego watykanu lub katedry papieskiej
- czytając biografie Papieża udało mi się prebrnąć przez strach i zaprosiłem ją do kafejki internetowej
- miala na imie Ania i wszystkie przemyslenia odnosnie jej okazaly sie prawda
- wydawała sie byc słodka dziewczynka (dzieciowata)
- a zaprosiłem ja do kafejki tylko dlatego, że lubila grac w 'Magic : jump to lost'
- randka wyszła bajecznie, mimo moich 17 nie czułem papieżstwa w umyśle wiec beniz dalej sie upominał
- po zakonczeniu naszej zabawy loszka mnie prsytulila i poczułem miłosc a beniz boner motzno
- zrobiło mi sie głupi bo loszka była niska i wyjebałem jej gonga w pache
- powiedziałem ze to tylko ADHD
- MInął tYdziein pozniej drugi były umoje dobre i złe
- wkoncu po dwoch miesicach masturbacji czułem ze ja zasram
- powiedziałem jej wszystko ze pojda za nia nawet w ostatnia kremowke i ze jest dla mnie wszystkim (taaa jebana czynastka dla 17lvl)
- ona sie zgodziła zaczęliśmy się cąłować
- taki stulejarz jak ja tyle wygrał
- pocałunek był w lico ehhh
- mijaja kolejne dni działam z loszką to samo tyle, ze całowałem sie juz noralniee i loszka udawala doswidczona bo jezyk wkładała i ruszała jak wibrator XD
- dobra stwierdziłem jebac to kocham jo i jest dla mnie słodka mimo ze wyglada jak ojciec z dzieckiem
- mijaja dni beniz daje znaki w hooy ze musi
- plan był prosty zasrać
- umawiam sie z loszka jak zawsze tymrazem miałem pustą chate
- kupiłem watykańskie gumki, które po przezuciu nadawały sie do uzycia
- i schowałem pod poduszką
- mam niestety beniz 12 cm wiec dla takiej loszki bedzie to jak murzynski kutas jana Gawła
- Ania przychodzi
- gadam z nia romantyzuje jak papiez z przedskzolakami
- zaczalem gre wstepna niczym kurt kombajn ze shotgunem
- Czuje wygryw zycia wygrałem
- krzyczało we mnie zycie
- loszka sie zgodziła
- pomyslalem ze zasram wkoncu i ze wygrałem jeszcze raz zycie
- całuje chwytam za tyłek troche nizej
- całuje coraz mocniej sciskam
- i troche boner
- nie czuje szpary inb4
- dobra jebac to moze to tłuszcz stwierdziłem i to był najwiekszy bład jaki popełniłem
- rozbieram loszke
- te dzieciece rysy twarzy chce mi zwalic nozkami
- lecz ja chciałem odrazu do jamy
- i stało sie
- rozbieram loszke
- glebiej
- najpierw skarpety
- lize jej idealne nozki z polakierowanymi paznokkciami
- dobierami sie wyzej i sciagam legginsy
- (zawsze przy waleniu konia czułem ten sam zapach i to zwiastowało szafrara)
- loszka widać, że stawiała opór
- zdąrzyłem przez majtki liznąc jeszcze jej anusa tylko po to by spotegowac moją stuleje
- sciagam majteczki i co
- kurwa jebany sisiorek
- mowie wam jak pierdolłem jeje młota w kutacha to po nim by nawet Ibisz nie wstał po kuracji
- po chwili loszka zczeła wirowac tym benizem i przeobraziła sie w człowieka maupe
- wyjebała mnie w dupe a pozniej mojego wsadziła na siła
- nie doszedłem bo czułem ze stuleja siega zenitu
- po całym wsyzstkim cżlowiek maupa wrócił do beniza niczym alladyn do czajnika
- spierodliłem zmiejsca zdarzenia i od tamtąd siedze w szafie i nie wychodze bo osiągłem stuleje zycia
- ehhh danony
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement