Ryo Hodyaku - 32-letni koreańczyk, były członek grupy przestępczej o charakterze gangu ulicznego 1-2-7 Da Nang Boyz. Po pięciu latach odsiadywania swojego wyroku zainteresował się jego kolega, również były członek Da Nang Boyz Katsuyuki Yasuhiro. Katsuyuki wiedząc, że Ryo został skazany na karę dożywocia bezpodstawnie i tylko na podstawie domysłów postanowił wykorzystać swoje wpływy w mieście, aby uwolnić jednego ze swoich przyjaciół. Po kilku miesiącach proces odwoławczy zakończył się, a przez poparcie Katsuyukiego oraz dzięki jego wpływom Ryo wyszedł na wolność.
Początki na wolności nie były zbyt trudne dla Ryo. Katsuyuki zafundował mu kawalerkę, średniej klasy pojazd oraz dał kilka tysięcy dolarów na ułożenie sobie nowego życia. Niestety Ryo nie chciał układać sobie nowego życia. Szybko zaczął wracać do półświatka zostając przy tym okaleczony, a jego majątek - dom oraz auto - zostały spalone w wyniku porachunków. Niedługo później Ryo zwrócił się ponownie do swojego byłego przyjaciela o pomoc, jednak ten mu odmówił. Katsuyuki dobrze wiedział, że Ryo nie zmieni swojego życia i nadal jest mocno powiązany z półświatkiem.

**22 maja 2017 roku o godzinie 2:34 doszło do włamania do jednego z domów na Grape Street. Właściciel domu - 32 letni afroamerykanin został brutalnie pobity oraz okradziony. Jak informuje departament policji zostało skradzione jedynie kilka złotych wisiorków o wartości około 500$. Mówi się, że sprawca miał na nadgarstku tatuaż 1-2-7, a w różnych częściach South Central można dowiedzieć się, że z domu zniknęło również blisko pół kilograma amfetaminy.**


Tak jak napisałem wyżej, chcę odgrywać osobę pomału wracającą do półświatka. Póki co działającą w pojedynkę, jednak w przyszłości mam zaplanowane odnaleźć 1-2 kolegów, którzy również byli częścią Da Nang Boyz - projekt supermati'ego, ostatni temat w archiwum organizacji, hasło do archiwum: soczek997.
Ryo od zawsze miał słabość do narkotyków, może nie tyle co do ich spożywania a do handlu nimi. Dobrze wiedział ile to kupa jest warte oraz ile na tym można zarobić. Niestety nie potrafił nic zrobić poza hodwolą marihuany i grzybów, dlatego narkotyki pokroju heroina, czy też amfetamina kradł od innych dilerów, którzy samotnie zapuszczali się na kornery. Taki też mam plan, początkowo zarabiać pieniądze na kradzieży narkotyków, oraz ich sprzedaży poprzez kornery systemowe, czy też zwykłym cywilom.
Zamierzam ustalić miejsce, w którym będzie mój własny korner gdzie będę rozprowadzał towar w sposób IC. Oczywiście nie będę na kornerach sam, więc raczej wprowadzę to później, gdy odnajdę jednego z moich byłych kompanów.
Ryo to również fan motoryzacji azjatyckiej, przede wszystkim zakochany jest w sportowych autach. Będę starał się odgrywać, że jeżdżę jakąś toyotą, hondą czy nissanem. Wszystko odpowiednio dopasowanego do auta z gta wraz z osiągami.
Swoją grą chcę napędzać grę gangów oraz organizacji, które będą chciały zarobić na narkotykach. Będę chciał ich nauczyć, że na korner nie podjeżdża się w pojedynkę albo bez broni. Dodatkowo będę chciał stworzyć własny korner, na którym o danej godzinie będę się pojawiał wraz z moim kompanem, bądź dwoma. Nie wykluczam również małych napadów rabunkowych w celu nakręceniu gry służbom porządkowym.
Nie wiem, może bardziej by to pasowalo pod FL-ke więc oceń jak ty uważasz, bo jeśli udało by mi się wszystko ładnie odegrać, to ma to być wprowadzenie do odbudowy Da Nang Boyz.

Czego bym potrzebował:
-auta, najlepiej blistę.
-panel frakcji o charakterze gangu - żebym mógł w przyszłości wprowadzić kompana, max dwóch.
-Pieniądze na start - telefon, paliwo, licencje, etc.