W "Zemście" Aleksandra Fredro spotykamy wiele barwnych postaci z których wszystkie razem tworzą ciekawą powieść jednoczeście wyróżniając się jako jednostki. Autor postarał się o różnorodność charakterów i poglądów na rzeczywistość tak, aby czytelnik zawsze mógł wybrać sobie bohatera, który najbardziej mu odpowiada.
	Uważam jednak, że najbardziej interesującym bohaterem w utworze Aleksandra Fredry jest Papkin, który posiada tak wiele sprzecznych ze sobą cech, że chwilami ciężko jest rozgryźć jego postawę. Wyróżnia się on wśród innych wszystkim, zaczynając od charakteru aż po wygląd. Papkin zgrywa bohatera kiedy tylko ma na to okazję jednak w rzeczywistości jest tchórzem jakich mało. Kiedy tylko ma okazję wymigać się od poważniejszych spraw i obowiązków wymagających odrobiny męstwa i brawury - utlenia się tak szybko jak się zjawił. Według innych nasz bohater nie trzyma języka za zębami co jest słusznym spostrzeżeniem, jednak Cześnik potrafił wykorzystać wady Papkina i odwrócić je wręcz w zalety, kiedy to powierzył mu misję usunięcia robotników Rejenta naprawiających mur graniczny. Papkin był kobieciarzem, który to opowiadał najróżniejsze mity na temat jego waleczności i niezliczonych pojednynków, które brały się z przeczytanych przez niego książek.
	Podsumowując, Papkin był postacią która wzbudziła we mnie największe zainteresowanie. Jego osoba wprowadza do powieści sporą dawkę humoru. Myślę, że tworzy on lekturę ciekawszą dzięki swemu barwnemu charakerowi.