CANDY ( 糖果 | キャンディー | 사탕 )
        APPLY FICTION created by 98HELL

        ⛧ POLE OBOWIĄZKOWE | ⛧⛧ POLE NIEOBOWIĄZKOWE
        proszę bardzo o usunięcie moich notek podczas wypełniania pasty

                └  𝕴 𝖍𝖆𝖛𝖊 𝖗𝖊𝖘𝖊𝖗𝖛𝖆𝖙𝖎𝖔𝖓𝖘 𝖆𝖇𝖔𝖚𝖙 𝖘𝖆𝖛𝖎𝖓𝖌 𝖒𝖞𝖘𝖊𝖑𝖋 𝖋𝖔𝖗 𝖙𝖍𝖊 𝕯𝖆𝖗𝖐 𝕷𝖔𝖗𝖉 ┐

        ( ⛧ NICK ) pseudo_fanka
        ( ⛧ SLOT ) urszulka

                └  𝕾𝖍𝖊 𝖆𝖓𝖓𝖔𝖞𝖊𝖉 𝖒𝖊, 𝖘𝖔 𝕴 𝖐𝖎𝖑𝖑𝖊𝖉 𝖍𝖊𝖗 𝖆𝖓𝖉 𝖇𝖚𝖗𝖎𝖊𝖉 𝖍𝖊𝖗 𝖎𝖓 𝖙𝖍𝖊 𝖞𝖆𝖗𝖉. ┐

        ( ⛧ IMIĘ I NAZWISKO ) apollonia sylvia caldas
            ( ⛧⛧ PSEUDONIM ) w sumie każde zdrobnienie jej imienia, lona, czasem nawet lusia; reaguje na dipsy;
        ( ⛧ DATA URODZENIA ) 30 listopada
        ( ⛧ WIEK ) 17, jednak «niedlugo» ma urodziny (mówi tak cały rok, wiec w sumie czas akcji jest tutaj nieważny) i uważa się za osobę już dorosłą.
        ( ⛧ ZNAK ZODIAKU ) strzelec, chociaż apollonia zawsze wszytkim powtarza, że jest wężownikiem, bo przecież «on tez leży na tej cholernej ekliptyce»
        ( ⛧ NARODOWOŚĆ ) amerykańska, jednak ma duży procent włoaskich genów
        ( ⛧ WZROST ) 160 cm
        ( ⛧ WAGA ) ma lekką nadwagę, otóż waży niecałe 70 kg

        ( ⛧ CHOWANIEC ) zaczynajmy od tego, że dziewczyna całe życie bardzo pragnęła mieć skrzydlatego przyjaciela, najlepiej papugę. Ale przez pomyłkę teraz chowańcem Apolloni stał się gekon. Jak? Do końca niewiadomo. A dokładnie gekon lamparci, imieniem Grego. Są niczym ash i pikachu— nawet często Grego jest noszony na ramieniu jak ten żółty pokemon. A jest całkiem niewielki, więc nie ma z tym problemu.
 Kompan do wszystkiego— od bójek, plotek czy rozsterek miłosnych, aż po alkohol, na który Apollonia przygotowała mu specjalną butelkę w jego rozmiarze. Czasami może się wydawać, że to Apollonia zajmuje się Gregiem. I często tak jest, Grego średnio radzi sobie z pilnowaniem dziewczyny i chociaż to on jest jej głównym poradnikiem i prawą ręką to rzadko wytraca dziewczynie głupie pomysły z głowy. Ewnetualnie w najgorszej sytuacji, gdy dziewczyna idzie zrobić coś potwornie złego, po prostu stara się go gdzieś zamknąć, a on może jedynie liczyć na pomoc innych.
 W ogóle nie zachwuje się jak gekon i ma problem z udawaniem że jest zwierzakiem. Syczy jak kot, chce być wyprowadzany na spacery jak pies. W sumie traktowany chciałby być jak człowiek. Czasami ma odruchy jakiegoś węża, a jeśli zbyt długo posiedzi z jakimś ptakiem, zaczyna uznawać że to właśnie ptakiem powinien być, a ciało gekona jest dla niego nieodpowiednie.
 Z charakteru przypomina trochę pomagiera mulan- mushu. Jest świetny w gębie, zabawny i zawsze mogący rzucić dobrym słowem, ale średnio radzi sobie z realnymi probelmami.
 Przed podjeciem jakiejkowliek decyzji musi się z nim skonsultować. Być może bedzie miałam jego zdanie gdzies, ale tak czy tak musi odbyć krótką naradę.


        ( ⛧ SABAT ) jest przerażona.
Kompletnie nie widzi sensu tortur, kanibalizmu czy szowinizmu, ale nie ma pojęcia co powinna z tym zrobić. Na widok zwłok zbiera jej się na wymioty. Jak da się domyślić brata sie ze śmiertelnikami w najlepsze. Chciałby przestrzegać wszystkich tych restrykcyjnych nakazów, bo jednak tego się od niej wymaga, jednak aktualnie jedynie za każdym razem udaje, ze tak tak świetnie się bawi na tej uczcie i tak gardzi śmiertelnikami.

                └  𝕬𝖑𝖑 𝖗𝖎𝖌𝖍𝖙 𝖙𝖍𝖊𝖓. 𝕲𝖊𝖙 𝖒𝖊 𝖆 𝖇𝖎𝖙 𝖔𝖋 𝖍𝖊𝖗 𝖍𝖆𝖎𝖗 𝖆𝖓𝖉 𝕴'𝖑𝖑 𝖒𝖆𝖐𝖊 𝖆𝖑𝖑 𝖍𝖊𝖗 𝖙𝖊𝖊𝖙𝖍 𝖋𝖆𝖑𝖑 𝖔𝖚𝖙. ┐

        ( ⛧ FACE CLAIM ) elle fanning
            ( ⛧ OTHER FC ) nell hudson
                ( ⛧⛧ NEXT FC ) xx

                └  𝕴’𝖒 𝖓𝖔𝖙 𝖕𝖗𝖔𝖚𝖉 𝖔𝖋 𝖎𝖙 𝖇𝖚𝖙 𝕴 𝖜𝖆𝖘 𝖆𝖗𝖗𝖊𝖘𝖙𝖊𝖉 𝖋𝖔𝖗 𝖙𝖗𝖞𝖎𝖓𝖌 𝖙𝖔 𝖇𝖑𝖔𝖜 𝖚𝖕 𝖙𝖍𝖊 𝖁𝖆𝖙𝖎𝖈𝖆𝖓. ┐

        ( ⛧ OSOBOWOŚĆ ) apollonia to typowa ekstatwertyczka o gorącej krwi. Mała menda, dobra przyjaciółka czy zagubiona dusza? Cóż trudno określić, ale chyba wszystko na raz. Otóż Apollonia to zdecydoanie mała menda. Ma jakiś wrodzony nadajnik kłopotów (parafrazując narodowców ma gejradar tylko zamiast gej kłopot) i co gorsza zawsze się w owe kłopoty wmiesza. Jej konfliktowa natura nie zna słowa kompromis i jeśli dziewczyna zaczyna przegrywać w dyskusji zejdzie z tematu i zacznie wypominać innym stare dzieje. Bo panna caldas nie umie przegrywać. Nie jest specem od długotrwałych intryg, ale zemsta to jej nieodłączna przyjaciółka. Lubi mieszac i wodzić innych za nos. Jest bardzo niejednoznaczna, tym bardziej w przypadku mezczyzn i czesto najpierw daje znak za, ciągnie to chwilę i sromotnie daje kosza. Co do związków— Apollonia zawsze miesza się w największe bagno. Może łączy się to z jej kłopotoradarem, może nie, ale dziewczyna przeszła przez wszystkie możliwe toksyczne związki.
 Dobra przyjaciółka? Tak. Apollonia jest lojalna wobec przyjviaol. Ale tylko wobec przyjaciol. Śmiertelników których nią darzy broni jak niczego. Bo Apollonia nienawidzi tracić. Nienawidzi tego, że straciła rodziców, bo się rozwiedli. Nienawidzi tego, że straciła znajomych ze szkoly, gdy ochrzciła się i przeniosła do tej szkoły dla czarownic i czarnoksiezniczkow, której nazwy nie pamietam, bo oglądałam sabrine tak dawno. Dlatego kurczowo trzyma się wszystkiego co ma. Przeradza się to czasami aż w paranoję, bo Apollonia nienawidzi pożyczać niczego i jeśli musi robi to z takim bólem, że szkoda słów.
 Kocha się bawić. Żarty, szczególnie czarny humor to jej drugie imie. Dla niektórych może wydawać się debilką, ponieważ średnio kiedy jest poważna. Albo inaczej— nawet kiedy jest powazna umie rzucić nieprzyzwoitym żartem. Z kamienną twarzą jest w stanie powiedziec cos takiego, że aż masz ochotę spytać; serio? W takiej chwili? Ogólnie dużo gada, lubi być w centrum uwagi. Tutaj jest zodiakalnym lwem. Po prostu lacha na komplementy z filozofią pt. podziwiajcie mnie wszystkie narody. Ma zapędy do nieodpowiedzialnych decyzji i średnio boi się ryzyka czy konsekwencji. Umie w coś brnąć jak tylko się da. No i nie brak jej odwagi, a to stwarza mieszankę wybuchowa. Łamie zasady dla zabawy, tak żeby utrzeć innym nosa. W ogóle ich nie respektuje, robi co chce, w końcu to jej życie. Skinie głową na najgłupszy plan i będzie pierwsza do wysadzenia czegoś. Jest nieodpowiedzialna jak da się domyślić.
 Za to Apollonia jest ambitna. Nie wie czego chce, jednak jeśli by widziała jakkolwiek to brzmi, napewno by to osiągnęła. Jest rządna pozycji, władzy, może przez wychowanie, może nie. Jest kreatywna, może dlatego że interesuje się całą gamą rzeczy i umie tą wiedzę wykorzystywać do rozwiązywania problemów.
 Bardzo dużo przeklina. Ale poza tym zwykle mowi jak totalna nastolatka. Lubi slang, często z niego korzysta. Jest w stanie odstawić jakieś dziwne sekwencje ruchów palcami (ustawionymi w kształt v) gdy się cieszy. Nadużywa słowa «jakby». Ogólnie jej ekspresyjna twarz idealnie nadaje się na memy.
 Jej włoska krew często daje o sobie znać. Jest ekstremalnie wybuchowa. Lubi zakładać jakiś scenariusz i jeśli spotyka się z odmową, albo cos nie idzie po jej mysli mocno się denerwuje. Ona zawsze wszystko wie najlepiej, wiec przecież nikt inny nie może wiedzieć lepiej. Logiczne. Jeśli przegra, rzuci ci padem w twarz. Albo rozwali plansze do gry. Cóż, agresywna kobieta.
Lubi imprezy, pobyt wśród ludzi. Alkohol jest jak wiadomo jej przyjacielem, a Apollonia w niektórych kręgach jest znana jako osoba umiaca rozkręcić każdą imprezę. Bo dziewczyna jak już mówiłam jest zabawna i rządem psikus czy zabawa nie jest jej straszna. Cóż, nie ma skrupułów. Ale wracając. Przypomniajmy; Apollonia ma ledwie 17 lat, a w życiu nie trwoni od różnorakich nielegalnych rzeczy i to nie tylko tych które wolno od 18. Jest w tym strasznie lekkomyślna, nie zna słowa stop, stosunkowo często się upija, aż do urwania filmu. Umiar? A co to, jak pic to bez końca.
 Jest wielką marudą, która wiecznie narzeka i doszukuje się dziury w całym. Z drugiej strong jeśli ktoś kwestionuje jej odważny plan czuje się atakowana. Cóż, hipokrytka. Nie umie się cieszyć na pokaz. Jest o dziwo bardzo szczera w okazywaniu stanów emocjonalnych. Jeśli jej się nie podoba randka, na którą w ogóle nie chciała przychodzić, bo musiała poświecić na to wieczór, który mogłaby spędzić gdziestam. To uwierz, bedzie przypominać ci o tym przez całą randkę. Jeśli cos się dzieje— widać po niej. I o dziwo Apollonia nienawidzi rozmawiać z innymi o problemach. Uważa to za uwłaczające. Dużo gada, ale akurat te sprawy woli schować w sobie. A uwierzcie mi, ona notorycznie zwierza się losowo poznanym chłopaką ze swoich intymnych fantazji czy problemów z bielizną. Więc dla niej tematy tabu nie istenieją. Ale akurat te probelmy są takim newralgicznym punktem.
 Apollonia ma coś takiego, że sądzi, że jej przyjaciele są na nią za dobrzy. W końcu jeste czarownicą o paskudnym charakterku, a kto lubiłby kogoś takiego. Nie żeby nie uważała siebie za cudownej, ale po prostu gdzieś w środku boi się tego kim jest. Nie wie czy powinna im powiedziec. W końcu nie raz na ich oczach wykonywała jakies zaklęcie, chcoiaz oni o tym nie wiedzieli.


        ( ⛧ RODZINA )
Otóż oczywiście rodzice Apolloni byli uzdolnieni magicznie. No właśnie— byli. Chociaż mamusia wciąż jest znacząca czarownicą, to tatuś został wydalony z kościoła nocy, w sumie Apollonia nie ma pojęcia za co. Kościół zezwolił na rozwód, co dziwne. Dlatego matka jest bardzo zafiksowani na punkcie swojej jedynej córki, w końcu nie chce by była hańba jak ojciec. Próbowała się go już kilka razy pozbyć, ba przeróżne sposoby, ale jego siostra, jeszcze lepsza wiedźma nie pozwala jej na to i zawsze pilnuje, by terminy "oddania" apollonii się zgadzały.

Na fc nie mam pomysłu sorka, mogę ci ich jedynie trochę opisać.

Caldasowie:

 — mama czyli pani LIVIA ANTONIA EDWARDS  bioligiczna mamuśka, której wieku nie zna nikt. Wyglada na gorącą trzydziestkę, ale eliksiry zmienią wszystko. Jest mocno zaangażowana w kościół nocy, tak bardzo, jak zaanagażowania może być kobieta. Jest podstępna, rzadna władzy i w przeciwieństwie do ciotki sabriny, naprawdę czuje odrazę do seksizmu. Najchętniej zgarnęłaby wysoki stołek i zmieniła wszystko. W sumie gardzi mężczyznami i w swoich monologach często to podkreśla. No i zworicenie się do niej po nazwisku męża owocuje natychmiastowym mordem. Apollonia czuje wobec niej autorytet i naprawdę nie wie po której stronie barykady powinna stanąć. Bo w gruncie rzeczy LIVIA tez chce dobrze i jest świetną kobietą o nienagannych manierach.

— tata czyli pan PETER, biologiczny ojciec, 45 lat, aktualnie zajmuje się zarządem w spółce roliczej. W sensie w firmie zajmującej się sprzedażą upraw xD. Po wyrzuceniu z kościoła nocy jest mocno zżyty Żr swoim ”ludzkim” życiem. Jest całkiem spoko ziomem ogólnie, całkiem spokojny, ale uwielbia grać na nosie Livii, kłócić się z nią. Jest małym cwaniakiem i to Apollonia czasem musi mu mówić, że nieładnie jest śmiać się z kobiety, kiedy ta złamie nogę i że jest to niemoralne. Jednak jest to odpowiedzialny ojciec, który kocha swoje dziecko najbardziej na świecie. I chociaż zwykle zachowuje się jak dzieciak w ciele mężczyzny, to kiedy jest prawdziwe zagrożenie staje się bardzo zdystansowany i mysli o tym jak zapewnić rodzinie dobrobyt.

— siostra tatuśka czyli HEATER CALDAS, starsza siostra petera, również czarownica, jednak praktykująca XDD. Mieszka troszkę dalej, ale planuje przeprowadzkę do brata, by moc go lepiej chronić przed głupią dawną żonę. Nie chce stracić brata, bo po śmierci rodziców w młodym wieku to ona się nim zajmowała i są jedynymi bliskimi sobie osobami. Dla Apolloni to druga matka

        ( ⛧ ZNAJOMI )
Uwaga to będzie długie. Otóż Apollonia jeździ na obozy o tematyce harrego Pottera. Jak da się domyślić głównym targetem są nastolatkowie, a Apollonia z ekipą jako starzy wyjadacze objęli funkcje czegoś na kształt prefektów. Sa na obozach w wakacje jak i w zimę, pomagają w prowadzeniu zajęć na kształt tych w hogwarcie i jeśli wychowawcy poproszą budzą wszystkich. No i mogą rozkazywać innym uczensitkom. Apollonia Jest prefektą slitherinu. oczywiście nikt nie wie że jest czarownicą. Z całą paczką mają kontakt na messie i raczej jest to taka znajomość internetowa z kilkoma spotkaniami rocznie no i obozem (czasami nawet kilkoma na wakacje!). Tworzą g e n i a l n ą paczkę. Oczywiście matka średnio się na to zgadza, wiec zwykle to ojciec ją po kryjomu zapisuje. No i ta jej mała pasja jest zwykle przedmiotem żartów innych czarownic.

Grupa tworząca większość przypałów i najlepsi przyjaciele na świecie.

Także jest OLIVIA BARLOW, będąca prefetką również slitherinu. Krótkie czarne włosy zwykle upina w mała kitkę i zostawia grzywkę. Zwykle ubiera się na czarno, głównie w bluzy z nazwami zespołów metalowych. Kiedyś trenowała taniec. Jest bardzo zabawna, mimo że nie jest najbardziej gadatliwa. Jest sarkastyczna i zwykle dzieci maja ja gdzieś. Jest osobą która opiera się przed zrobieniem czegoś glupiego.
AGATHA RAIDE, prefekta tavenclavu. Za dużo siedzi w internecie. Ma dwukolorowe włosy (od przedziałów w lewo i w prawo). Kocha wszelkie memiczne rzeczy, zwykle jak się da tańczy tance z fornite. Osoba ciągnąca ze wszystkiego, która dla beki uczy kompletnych bullshitow i reszta musi ją ogarniać. Pomimo tego jest bystra; rozgadana, i najbardziej ekstarwertyczna z tej grupy. Jest osobą która jako pierwsza zgadza się na cos głupiego i ciągnie za sobą Oliwię.
JACOB MAID, prefekt grufindoru, prawiepodbnie przyszły chłopak Olivii. Kochany przez wszystkie dzieci. Jako jedyny umie zrobić z nich pompkę, co przydaje się przy lansowaniu. Jest nieco niezręczny, ale bardzo śmieszny. To ta osoba, która kiwa głową gdy robią coś głupiego i zostaje posłana by pchać Oliwię.

MALEFICENT— czasami ją starsznie denerwuje, czasami ją uwielbia. Apollonia nienawidzi gdy ktoś nią rządzi, dlatego nie może zdzierżyć władczego zachowania dziewczyny. Ale ogólnie ją lubi. W sensie nie są to bfffffff, ale chyba się znoszą

SKAZA to zaraz będzie

ZŁA KRÓLOWA— okej, nie żeby coś Apollonia nie ma kompleksów, ale jak patrzy na tą jegomość, to nagle ich dostaje. Zwyczjanie zazdrości jej wyglądu. Ale ogólnie ją lubi. Nie tak jak jej siorkę, ale jednak znosi ją


HADES I HAK— uwielbia wrabiać obydwóch i po prostu na ich widok z Apolloni wychodzi prankster. Nie żeby ich nienawidziła, ale po prostu są idealnym obiektem do takich kpin. A hak szczególnie. Nie rozumie ze bawi się jego uczuciami i może go to ranić. Dla niej to zabawa i kiedyś nawet spisywała dziennik koszy, gdzie spisywała wszystkie kosze i sposób w jaki zostały dane, tak by dobić do 666 nje powtarzając żadnego. Raz nawet chciała dla beki się z nim przespać (w sumie było to bardzo niedawno) by chociaż cos z tego mieć, ale została powstrzymana przez skazę i crueelllę, która uznała to za przesadę.

CRUELLA — najlepsza przyjaciółka Urszuli. Wie o jej śmiertelnych znajomych, trzyma jej wszystkie sekrety. To ona udawała jej dziewczynę przy haku któregoś razu. Cóż— nic dodać nic ująć— przyjaźń.


        ( ⛧ LUBI / NIE LUBI ) wszelakie naklejki, czekoladę z orzechami, limonkę, telenowele, najlepiej po włosku, bo go umie, pomarańczę, egzotyczne owoce, czarny, hiszpański, chmury, szczególnie szukanie w nich kształtów, wszystkie rośliny które można podlewać raz na miesiąc i nie umrą, totalną porażkę, energetyki//  zgniłych rzeczy, które przyprawiają ja o wymioty, pomarańczowego, nieśmiałych ludzi, nowych generacji pokemonów
        ( ⛧ CIEKAWOSTKI ) UBIÓR— charakterystyczne dla dziewczyny jest to, że przenigdy nie nosi trampek. Zwykle łazi na boso, ewentualnie w klapkach, ale nigdy nir założy takich ultra normalnych butów. Czemu? W sumie nikt nie wie. Poza tym dominuje u niej czerń, motyw narządów i alladynki. Lubi ubierać się bardzo wyzywająco jesli tylko ma na to mood. Nie ma probelmu żeby przyjść w czyms przypominającym dosłownie bieliznę, tylko po to by pokazać swojemu byłemu co stracił. Albo żeby wkurzyć skazę i pokazać mu, że nie będzie jej rządził, bo ona sama jest niezależna.
Kocha wszelkie filmy o inwazji zombie oraz sci-fi. Wychowała się na pokemonach do których ma wielki sentyment. Ale tak czy siak zawsze komentuje filmy na głos, wiec jeśli chcesz możesz jej puścić najgorsze dno, tak czy tak będzie się świetnie bawić.
Jej miłością jest muzyka lat 80’ na której punkcie ma świra. Kompletnie nie ogrania aktualnego popu, nie jest na bierząco z muzyką, z czego często wychodzi przypal.
— nadal nie umie żadnego fortnite dance.
— często chodzi z poprzyklejanymi kryształkami na twarzy.
— od każdej wypowiedzi umie odejść i przejść na temat związków.
— uważa, że jako zwierze byłaby kotem.
— na 18 chciałaby sobie zrobić tatuaż, dlatego teraz zastanawia się jaki i planuje coś gigantycznego na plecach.
— często gra w rpg na discordzie;
— nielegalnie przemyca na kolonie energetyki i kawę, by później okłamywać dzieci, że oni mogą, wiec maja nic nie mówić wychowawcą. Ogólnie razem odwalają takie akcje, że niektórzy im nawet nir wierzą.
— nie umie gotować
— nie umie grać w szachy, pomimo ze gra już od kilku lat, jeszcze nigdy z nikim nie wygrała.


        ( ⛧ HOBBY ) biologia, astronomia; historia sztuki, zagadnienia dotyczące religi, bo filozofia ogólnie raczej niezbyt, bardzo hobbystycznie rysunek. Wszystko to bardzo pobieżnie żeby nje było.
        ( ⛧ SPECJALNOŚĆ ) iluzja, a ten nieodpowiedzialny bachor nadużywał by tej sztuki. Tutaj obiecała przyjść, ale ma inne plany? Powinnam oddać komuś pieniądze, ale już je wydała? Ups? Niestety jej iluzje są niezbyt trwałe, powiedziałabym— krótkotrwałe XDDD, dlatego często używa tego tylko jako "bomby dymnej", by mieć czas na ucieczkę, zmianę tożsamości i zaklepania biletu do Meksyku.

                └  𝖂𝖍𝖔 𝖉𝖔𝖊𝖘𝖓'𝖙 𝖊𝖓𝖏𝖔𝖞 𝖆 𝖌𝖔𝖔𝖉 𝖘𝖈𝖆𝖗𝖊 𝖊𝖛𝖊𝖗𝖞 𝖓𝖔𝖜 𝖆𝖓𝖉 𝖆𝖌𝖆𝖎𝖓? 𝕰𝖘𝖕𝖊𝖈𝖎𝖆𝖑𝖑𝖞 𝖙𝖍𝖎𝖘 𝖙𝖎𝖒𝖊 𝖔𝖋 𝖞𝖊𝖆𝖗. ┐

        ( ⛧⛧ LOVE INTEREST ) skaza; ja to widzę jak: ta wkurzająca menda Apollonia od kiedy powie jej o swoich uczuciach będzie mu o tym przypomniała zawsze. Jak to nie chcesz iść dla mnie do sklepu? przecież mówiłeś ze mnie kochasz~~. I wtedy skaza z facepalmem, który zastanawia się czemu on się na to zgodził. Ale tworzyliby zgraną parę, o dziwo, bo przed wyznawaniem uczuć Apollonia pewnie nieźle by mu dokuczała. Skaza jako ten odpowiedzialny i ona robiąca wszystko, by tylko wyprowadzić go z równowagi, bo założyła się kto pierwszy go wkurzy. oczywiscie nie wiedziałaby o jego uczuciach, sama nic by wtedy do niego nie czuła, a on mogłaby już zaczynać. Ze zwykłej miłości chciałby ją chronić (mógłby stać się aż nadopiekuńczy?), odwodzić od planówi bronić niczym mufasa simbe, a ona by to blednie odbierała jako znak, że uważa się za lepszego od niej i zawsze musi się wtrącić i wszystko zespuc. Że tylko jej wszystko niszczy. Ale w sumie przyjmę wszystko co zaproponuje slot skazy, bo sama nie jestem jakos super sprecyzowana.
            ( ⛧⛧ BACKUP )

                └  𝕿𝖍𝖊 𝖜𝖎𝖙𝖈𝖍𝖊𝖘 𝖆𝖗𝖊 𝖈𝖔𝖒𝖎𝖓𝖌. ┐

        ( ⛧ INNE ) nope

        ⛧ senk ju, 98HELL ⛧