Advertisement
Guest User

Untitled

a guest
Jan 26th, 2020
97
0
Never
Not a member of Pastebin yet? Sign Up, it unlocks many cool features!
text 5.62 KB | None | 0 0
  1. Człowiek od zawsze dążył do opisania otaczającego go świata i jego mechanizmów, czego efektem było powstanie literatury. Swoje obserwacje i myśli na temat wszelkich, przytłaczających wręcz, odbieranych przez zmysły, impulsów przelewał na papier pod postacią komedii, epopei, powieści oraz wielu innych gatunków. Wszystkie jednak, nawet te pozornie płytkie utwory, zawierały jakąś prawdę o otaczającej rzeczywistości. Olga Tokarczuk rozważa właśnie nad tym jaki jest świat i jak przedstawia go literatura, oraz nad tym jak zmieniło się jego postrzeganie w erze informacji.
  2. Na początku fragmentu przemowy noblowskiej pisarka skupia się na refleksji nad tym dokąd zmierza ludzkość. Uważa, że w terażniejszych czasach, gdzie człowiek nie doświadcza wszystkiego bezpośrednio, lecz w dużej mierze za pośrednictwem mediów i aplikacji komórkowych, doprowadza do tego, że postrzega on świat jako odmienny, bezpłciowy byt, który kompletnie go nie dotyczy oraz nie ma na niego wpływu. Nieprawidłowość w funkcjonowaniu ludzi i społeczeństwa nie jest już jej zdaniem zauważana tylko i wyłącznie przez nadwrażliwych artystów, tak jak to miało miejsce w przeszłości, lecz także przez każdą osobę, uważniej obserwującą swoje otoczenie. Faktycznie dużo ludzi podchodzi do czytanych przez nich wiadomości i utworów bezprzemyśleniowo i nie odnosi ich w jakikolwiek sposób do swojego życia. Jednakże w przeciwieństwie do Olgi Tokarczuk nie sądze, że swiat stał się tak niepokojący przez zmianę w zachowaniu ludzi, lecz jest to po prostu dużo łatwiej zauważalne w erze informacji przez szarego człowieka, czy nawet wyłaniającego sie z tłumu pisarza.
  3. Przemoc, okrucieństwo i głupota nie zdarzają się częściej niż kiedyś, po prostu każdy ma możliwość dowiedzieć się o występowaniu takich sytuacji.
  4. W drugiej części fragmentu wypowiedzi noblistka zwraca uwagę na naturę i charakterystykę literatury. Podkreśla jej psychologiczność oraz zdolność do doprowadzenia czytelnika do nieświadomego interpretowania i próby zrozumienia losów książkowych bohaterów. Jej zdaniem, jest to jedyne medium, które pozwala człowiekowi poznać i poczuć co czuje inna osoba. Ciężko nie zgodzić się z taką wizją lektur jako najwartościowszych nośników informacji o człowieku. Świetnym przykładem w tym przypadku jest opowiadanie Fiodora Dostojewskiego pod tytułem "Łagodna". Rosyjski pisarz w swojej książce kreuje wątek, w którym zawarte postacie mają tak szczegółowe profile psychologiczne, że trudno nie odnieść wrażenia jakoby były to prawdziwe osoby, biorące udział w faktycznych wydarzeniach. Utwór nie podaje na tacy rozwiązania i jedynej właściwej formy interpretacji. Czytelnik na bazie świata przedstawionego sam dochodzi do wniosków, co i jak kierowało bohaterów do dokonanych przez nich czynów. Literatura, tak jak wspomniała to Olga Tokarczuk, kreuje postaci i wątki, w sposób, który pozwala nam odnieść ją do prawie każdego elementu świata rzeczywistego oraz poddać go głębszej refleksji zainspirowanej przeczytanym dziełem. Można bez zawahania stwierdzić, iż jest to najważniejsze niepomierne źródło wiedzy o człowieku i jego otoczeniu.
  5. Tokarczuk w końcowej części swojego wywodu zauważa, że literatura nawet jeśli celowo stara się odsunąć od symboliki i znaczenia, oddając się formie nadal zawiera w sobie ogromne pokłady przekazu podprogowego. Stwierdza, że nawet najbardziej rzeczowe i analityczne książki kreują w czytelniku pytania, kierujące go ku poznaniu sensu oraz głębszego znaczenia tychże utworów. Umysł człowieka jest według niejprzystosowany do ciągłego interpretowania otoczenia oraz nadawaniu mu sensu. Cały czas, nawet podczas marzeń sennych, rozum stara się znaleźć wytłumaczenie dla osaczających go bodźców. Taką chęć zrozumienia świata oraz jego sensu wyraża Bruno Schulz w swoich "Sklepach cynamonowych". Wykorzystuje on nawet sen, wspomniany przez Olgę Tokarczuk, jako środek przedstawienia niejako głębszej części samego siebie. Utwór jest odzwierciedleniem spojrzenia na świat autora oraz jego zakorzenionych w podświadomości przemyśleń, odkrytych podczas marzeń sennych. Mówi o tym teoria Freuda, jakoby sny były najszczerszym odzwierciedleniem umysłu człowieka oraz tego co go otacza. Schulz korzysta z niej aby dopełnić swoje dzieło i przekonać czytelnika do jego, jakże prawdziwej, wizji świata i społeczeństwa. Zgadzam się z noblistką w tym, jak nawet pozornie oszczędne i prostoliniowe książki mogą w sobie zawierać głęboki sens, który trudno zauważyć. Umysł człowieka naprawdę prawie cały czas zajęty jest analizowaniem otoczenia i jego prawdziwej istoty. Znaczenie snów oraz ich interpretacji potwierdza także ogromna ilość osób zapisująca swoje sny w dziennikach snu i kontynuowanie rozwoju psychoanalizy zapoczątkowanej przez Freuda. Cały czas staramy się uporządkować to czego doświadczyliśmy, bądz wierzymy, że doświadczymy.
  6. Olga Tokarczuk w swojej przemowie noblowskiej poruszyła bardzo ciekawy temat. Literatura jest faktycznie najlepszym nośnikiem informacji o otaczającym nas świecie, a sposoby w jaki nam te informacje przekazuje są rozmaite. Każda lektura nawet, nie robiąc tego celowo, wprowadza w stan rozmyślań nad życiem i otoczeniem człowieka. Jednakże nie zauważam tej samej korelacji pomiędzy początkiem ery informacji i globalnej wioski, a zasianiem w ludziach uczucia niepokoju związanego ze złem obecnym w społeczeństwie, co noblistka. Są to trafne spostrzeżenia, lecz nie wszystkie dogłębnie docierają do sedna sprawy.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement