juto

ostatni raz, linijki, kartki, podroż do wnętrza
uwieziony w matni, a może tak..
wynik... będzie dodatni, ja...
i moje słuchawki...
ten bassline daj mi, pragne
pragne, twoim zapachem
swoje zatoki karmić,  mimowolnie
poddać się... w obliczu sytuacji
być pewnym, braku własnej racji
skazany na szczęście ? chciałbym...
zobaczyć, w twoich oczach gwiazdy
zanim podtlenek, wypełni płaty płuc
raz jeszcze, melodie twoich słów
twoich dłoni dotyk....
ich delikatność... , silniejsza niż narkotyk
już... przestałem wierzyć w cud
okruchy szczęścia, dał akai i reloop
jesteś spełnieniem...
wszystkich moich snów,
insomnia znów... jutro odpoczne...
wraz ze mną, obce mi emocje
jutro odpoczne...
jutro odpoczne...