rekin.gif

"rekin.gif"


Pewnego dnia, nudziłem się i szperałem sobie długo w Internecie, szukając bezsensownych filmów na YouTube.
Bawiłem się dobrze, ale po 2 godzinach znudziło mi się to.
Postanowiłem więc, że pobiorę sobię jakąś aplikację ze Sklepu Play.
Subway Surfers, Pou, Handless Milionaire - wszystkie z tych gier były już przeze mnie dawno "obcykane" i nie było potrzeby ponownego pobierania tych gier.
Nagle moim oczom ukazała się gra, której do tej pory nie widziałem.
Nazywała się "Rekin".
Na miniaturce wyglądała całkiem przyzwoicie, jedyne co mnie zaskoczyło to fakt, że gra miała jedynie 12 pobrań w ciągu ostatniego tygodnia.
Bez namysłu postanowiłem pobrać sobie pobrać aplikację.
Gra wyglądała dość biednie, była to typowa platformówka w której trzeba skakać rekinem po budynkach.
Niestety, szybko mi się to znudziło i po 15 minutach grania postanowiłem, że wyłączę aplikację.
Ku mojemu zdziwieniu, mój telefon po wyłączeniu gry nie przekierował mnie na ekran startowy, lecz do właściwości gry.
Były tam różnorakie pliki potrzebne do gry, np. shark1.jpg (była to tekstura rekina podczas biegu), shark2.jpg (była to tekstura rekina podczas skoku) itp.
Moją uwagę zwrócił plik o nazwie "rekin.gif".
Czemu niby ktoś potrzebowałby do tej gry jakichkolwiek gifów?
Postanowiłem, że sprawdzę co to i odpaliłem ten plik.
Mój telefon się zawiesił.
Po 20 sekundach moim oczom ukazał się zwykły, czarny ekran.
Na początku myślałem, że wystarczy zresetować telefon.
Wyjąłem więc baterie.
Po wyjęciu baterii ekran stał się jasny, co jest przecież niemożliwe, bo telefon nie funkcjonuje bez baterii.
Zdziwiło mnie to, ale postanowiłem poczekać i jeszcze nie wkładać baterii z powrotem.
Nagle ekran zaczął migać przemiennie na biało i czarno, po czym na środku pojawił się wielki, tańczący rekin, o wiele bardziej realny niż ten w grze.
Na początku uznałem, że to całkiem zabawne, lecz szybko zmieniłem swoje zdanie po tym, jak na ekranie telefonu ujrzałem, jak rekin odszedł i poszedł do tyłu.
Wszystko to wydawało mi się bez sensu.
Czemu ktoś miałby zrobić gifa, w którym rekin tańczy, po czym po prostu sobie odchodzi?
Nagle rekin wrócił. Był cały zakrwawiony.
Zamarłem.
Wtem rekin podszedł blisko ekranu i powoli otworzył swoją paszczę.
W buzi miał głowy moich rodziców.
Telefon zawibrował i znowu ekran stał się zupełnie czarny.
Usłyszałem przeraźliwy, demoniczny krzyk dochodzący z sypialni.
Wystraszony, bez namysłu, pobiegłem do pokoju.
Widok był makabryczny.
Był to ten sam rekin z gifu, który zjadał moich rodziców w ich własnej sypialni.
Pobiegłem z powrotem do mojego pokoju.
Chciałem zadzwonić na policję.
Sięgając po telefon, zauważyłem, że gif znów się pojawił.
Ponownie był to ten sam rekin, jednak tym razem w jego buzi była inna głowa.
To była moja głowa.
Nagle usłyszałem, jak rekin zbliża się do mojego pokoju.
Wtedy już wiedziałem, co mnie czeka.