Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Bohaterowie:
- -Simmons
- -Snow
- -Wittgenstein
- -Haldane
- -Turing
- -Schrodinger
- Snow zastanawia się nad zagadką postawioną przez Wittgensteina:
- “W jaki sposób zestaw jedynek I zer na taśmie albo układ włączonych I wyłączonych neuronów w mózgu może spowodować pojawienie się myśli?”
- Sonw uważa, że w myśleniu musi być coś więcej niż zmiany w układach zer I jedynek. Nie bierze pomysłu turinga na poważnie, uważa że maszyny nie mogą myśleć.
- Następnie wypowiedział się Haldane. Popiera Snowa, nie jest dla niego logiczne, że z czysto syntaktycznych maipulacji układami symboli mogą brać się bogate w treść syntaktyczną obiekty. Jako przykład podaje rybę na talerzu. Pyta Turinga gdzie na taśmie może znaleźć rybe.
- Turing sam zastanawia się nad tym, czy w ogóle da się wyjaśnić naukowo odczucia instyktowne lub też mocne przeświadczenie o czymś. Chce przekonać rozmówców, że inteligencja polega na stosowaniu się do właściwych reguł.
- Następnie proponuje zapisanie nazwy ryby na taśmie jego maszyny. Turing pokazuje jak można zapisać symbole alfabetu za pomocą ciągu ośmiu zer I jedynek.
- Schrodinger zgadza się z Turingiem ale zauważa, że to jedynie zamiana jednego zestawu symboli na inny.
- Turing kontynuuje: uważa, że skoro można zakodować określoną myśl czy sytuacje, to korzystając z jego maszyny można je przetworzyć na inne układy a te na inne itd, co w efekcie miałoby wyrażać np wygląd lub smak kawałka ryby albo nawet opisać myśli wywołane przez rybę w umyśle konsumenta.
- Snow pyta Turinga, czy uważa że reguły programu, który przetwarza ciąg zer I jedynek są takie same jak zastosowanymi w ludzkim mózgu.
- “Zasadniczo tak. Oczywiście nie wiemy naprawdę, jakimi regułami posługuje się mózg. Prawdę mówiąc, nie wiemy nawet, w jaki sposób magazynuje on informacje I jak z nich korzysta.”
- Haldane nie może sobie wyobrazić myślenia jako “biernego przekształcania symboli wedle z góry określonych reguł”. Przyznaje jednak, że jeżeli program byłby w stanie się uczyć, to można by go w ten czas nazwać inteligentnym.
- Turing jest przekonany, że maszyna podczas przetwarzania symboli wykonuje proces tego samego rodzaju, jak podczas tworzenia się myśli w ludzkim mózgu.
- Wittgenstein uważa że przekazanie symboliki która umożliwia wg Turinga zapisanie myśli na taśmie maszyny zachodzi tylko w kontekście rozwiniętego języka, dysponującemu regułami odróżniania przedmiotów, nadawania nazw I przeprowadzania operacji językowych. Uważa, że maszyny nigdy nie będą w stanie “rozumieć” znaczenia wpisanych do nich symboli, gdyż znaczenie pojawia się na płaszczyźnie gry językowej. Sugeruje, że nawet jeśli maszyna byłaby w stanie uprawiać taką grę językową, to I tak byłaby to gra inna niż ta uprawiana przez ludzi.
- “Reasumując, znaczenie bierze się z praktyki społecznej, nie z logiki”
- Schrodinger zauważa, że teoretycznie znaczenie da się zakodować w neuronalnych obwodach mózgów, w taki sposób jak Turing zapisuje zera I jedynki na taśmie. Nie rozumie jednak, jak maszyna mogłaby się uczyć.
- Turing tłumaczy, że maszyna będzie w stanie się uczyć, gdy na podstawie nowych informacji będzie zdolna do modyfikowania swojego programu. Porównuje to do ewolucji ludzi pod wpływem środowiska I okoliczności.
- Schrodiinger proponuje posiadanie przez maszynę zmysłów(“sensoryczne urządzenia wejściowe”), żeby umożliwić dopływ informacji.
- Turing uważa, że jesteśmy w stanie wykonać urządzenia naśladujące niemal wszystkie części ludzkiego ciała, nawet modele elektryczne dokładnie odwzorowujące strukturę I funkcjonowanie neuronów, jednak uważa to za bezsensowne; jako przykład podaje, że w samochodach można zastąpić koła nogami.
- Haldane rozumie to jako zbudowanie maszyny myślącej miałoby polegać na zastąpieniu poszczególnych części człowieka urządzeniami mechanicznymi. Zauważa jednak, że takie stworzenie nie miałoby I tak kontaktu z wieloma aspektami życia ludzkiego jak jedzenie, seks, sport itd.
- Turing proponuje zbudowanie troche bardziej ograniczonej maszyny, wyposażonej tylko w zmysły wzroku, mowy I słuchu. Zauważa też, że wtedy trzeba znaleźć dziedzinę myślenia w której możliwa byłaby próba jej możliwości. Uważa, że taka maszyna dobrze nadawała by się do granai w szachy, szyfrowania czy rozwiązywania problemów matematycznych, gdyż te dziedziny wymagają tylko ograniczonych kontaktów ze światem zewnętrznym.
- Haldane pyta jak taki model może zmieniać swój program, żeby nauczyć się matematyki lub grać w szachy.
- Turing proponuje, żeby na początku stworzyć program bardzo prosty, o niewielkiej zdolności do przeprowadzania skomplikowanych operacji. Później ingerując w jego działanie, w procesie podobnym do procesu nauczania, modyfikować go do tego stopnia żeby można było na niej polegać, tj będzie reagować w określony sposób na pewne polecenia.
- Wittgenstein pyta jak nauczyć maszyne matematyki.
- Turing przyznaje, że nie wie tego do końca, tłumaczy, że to kierunek jego obecnych dociekań. Jednak jest przekonany, że na drodze do tego nie stoją przeszkody logiczne ani techniczne a raczej ludziom brakuje silnej woli I środków.
- Haldane zauważa, że być może zastosowanie lamp elektoronowych, przekaźników I podobnych elementów do odwzorowania neuronowych obwodów mózgu umożliwiłoby maszynie uczenie się I adaptacje do nowych zadań.
- Turing szkicuje swoje wyobrażenie. Tłumaczy, że układ włączonych I wyłączonych neuronów pełni analogiczną rolę do wpisanych symboli na taśmie. Dochodzi do wniosku, że sieć neuronowa I maszyna licząca są równoważne, gdyż to co potrafi jedna, zdolna jest wykonać druga. Jako przykład podaje, jako że stan umysłu Haldane’a myślącego o kawałku ryby na widelcu można rozpatrywać jako jakieś stadium programu maszyny liczącej. Turing mówi, że poniekąd biologia równoważna jest elektronice.
- Snow pyta Schrodingera co on na to.
- Ten pyta Turinga, czy ten chce zbudować maszynę naśladującą niektóre funkcje czy raczej pełne odtworzenie ludzkiego mózgu w postaci elektronicznej.
- Turing uważa, że na poziomie przejawiania inteligentnego zachowania na sposób ludzki to nie ma znaczenia, chyba że założymy, że w budowie ludzkiego mózgu jest coś szczególnego, co tłumaczy jego zdolności poznawcze, a czego nie da się ująć za pomocą zaspołu obwodów elektronicznych.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement