Słuchajcie kurwa.
Dzisiaj w C-1 była afera pod dziekanatem, bo kurwa przyleciał wykładowca – zawołali go informatycy (doktor habilitowany ten wykładowca) i się pyta:
-Co się stało?
A informatycy mówią, że hakera złapali kurwa. Mówię
-Jak to hakera...? Ale panowie co się w ogóle stało?
Okazało się, że kurwa jeden z waszych z airu tam był, jakiś stulejarz, chyba kurwa glazurnik i mówię: (glazurnik bo go kurwa złapali na wyłączaniu rzutnika w 201)
– Ja pierdole! Ludzie wszystko ma swoje granice!
W ogóle scena wyglądała tak, że przyleciał Wojciech J. Krzysztofik (wykładowca) i kurwa na tego airowca wsiadł i mówi do niego tak:
- Ty kurwa... ty kurwa jebane airowskie zwierze – tak do niego mówi – Ty kurwa jebany zwierzaku!
Tam informatycy zaczęli do niego mówić, że
-Panie profesorze, niech pan się uspokoi, w końcu nic się nie stało, nie? Jak studiuje chujowy kierunek, to.. – zaczęli się z niego trochę też śmiać, z tego airowca – może nie wiem... nikt mu nie daje atencji, wyłączył rzutnik, myśli, że jest fajny. Na airze wiesz, nikt nigdy dziewczyny za rękę nie trzymał. Może poczuł się samotny i chciał trochę atencji od kogokolwiek?
A on mówi do nich (ten wykładowca – Wojciech J. Krzysztofik, ten profesor)
- Nie! Ja ich kurwy znam airowców. Są kurwa... są kurwa takie chuje, bezbeki i kurwy...
Ja mówię do niego:
-Proszę pana, tak raczej nie może pan mówić publicznie.
A on mówi:
- A co kurwa! Co nie mogę mówić... publicznie. Prawdę mówię, nie?
No i w końcu ja się wkurwiłem, bo widzę, że ten z airu nic nie rozumie co się tam dookoła niego dzieje, co do niego ludzie mówią. I wiesz- Ja żyd jestem, ale mówię do niego:
- Ty kurwa chłopie. Oni tu po tobie jadą. Wyzywają cię kurwa od kurew, nie?
Nawet mi nie dał dokończyć kurwa. Padł na kolana przed tym profesorem i zaczął go całować po rękach żeby go nie upierdalał kurwa, bo on jest biedny. A Krzysztofik do mnie mówi:
-Ty.. Zimmermann, co on kurwa pierdoli? Ten kurwa robak – ten śmieć pierdolony..
-On pana prosi, żeby pan go nie oblewał przez ten incydent bo... bo wie pan, on jest biedny i jak będzie musiał płacić za poprawki to mu na nowy masturbator nie starczy.
A on mówi do mnie (Wojciech J. Krzysztofik) :
- Kurwa pierdole te airowskie karaluchy – upierdalam wszystkich!
No i ten z airu zaczął płakać kurwa. No i w końcu Krzysztofik się wkurwił. Bo w końcu jakbyś informatyka straszył ujebaniem jakiegoś chujowego wykładu to by kazał ci wypierdalać i wyszedł by normalnie z budynku. A że airowiec zrobił z siebie takiego robaka to ten profesor zaczął pluć na niego. A ten airowiec kurwa... To aż mnie wkurwiło – programiste. Bo zamiast postawić się to zaczął chujem po żwirze trzeć.

No i wytłumacz mi – gdzie tu jest ten honor tego "trudnego" kierunku. Ja tego nie rozumiem. Jak on mógł tak się zachować, ten airowiec – no wytłumaczcie mi to. Kurwa mać – biedaki, robaki, buraki.