WB- Pt.4

CZĘŚĆ 4
Było już późno, zbilażała się 23. Stałem na balkonie oparty o parapet paląc szluga. Już jutro miałem poznać osobiście swoją nową klasę, rozpoczęcie przewidziane było na 10. Wstałem o 8, umyłem się, ułożyłem włosy, wyprasowałem koszulę,założyłem lekką niebieską marynarkę, zapażyłem kawę i sącząc ją na balkonie swojego mieszkania, paliłem papierosa. Podziwiałem widok porannego miasta, już o tej godzinie tętniło życiem. Ulice były zasypane jakby śniegiem, to uczniowie w białych koszulach pędzili na rozpoczęcia w swoich szkołach. Kiedy wychodziłem z domu była 9:30. Na salę w której miała odbyć się ceremonia rozpoczęcia roku szkolnego w mojej szkole, przybyłem spóźniony chyba z 10 minut. Otworzyłem wielkie drzwi i wszedłem do środka. Wszystkie klasy były już postawiane w oddziałach. Na każdym roku było po 6 klas, szybko odnalazłem swoją. Ustawiłem się do rzędu, z nikim się nie przywitałem. Moja nowa klasa liczyła 11 chłopaków i 27 dziewczyn. W powietrzu unosił się stres, wszyscy byli jacyś spięci. Czułem lekkie podekscytowanie, jednak nie okazywałem żadnych emocji. Stałem i wzrokiem szukałem swojego celu, nic innego się dla mnie nie liczyło. Zauważyłem dwie wyróżniające się dziewczyny, jedna z klasy językowej druga zaś była z mat-fizu. Czułem, że wkońcu mam to na co czekałem. Po ceremonii postanowiłem każdą z osobna odszukać. Nie zajęło mi to za wiele czasu, kiedy wracałem do siebie do mieszkania zauważyłem je dwie rozmawiające ze sobą. Na wyjebaniu podszedłem do nich i zagadałem. Przedstawiłem się, na początku patrzyły na mnie jak na jakiegoś pojeba. To jeszcze bardziej uświadczyło mnie w przekonaniu że to ten typ dziewczyn których szukam. Wielkie damy, zwykłe kurwy puszczające się na prawo i lewo udające święte. W sumie zauważyłem jedno w takich kurwach, czym pokazujesz im swoją wyższość i udaje Ci się zawładnąć ich myślami możesz robić z nimi co zechcesz. Po dłuższej rozmowie dowiedziałem się że znają się już od dzieciństwa. Znały się już chyba z 12 lat, takie kurewki nierozłączki. Ubierały się prawie tak samo, jednak różniły je ich kształty. Laura z językowej była szczupła, miała małe cycki ale za to zajebistą dupe, jej twarz była chyba najbardziej sukowatą mordą jaką widziałem. Patrycja z mat-fizu była trochę "szersza", nadrabiała to dwoma wspaniałymi piersiami jakie kryła pod stanikiem, miała legitną dupe, jej twarz była przyjemna i z chęcią słuchałem jej głosu. W szkole nie poświęcałem im zbyt dużej uwagi, one same chętniej przychodziły żeby ze mną pogadać. Olewałem je, uważały mnie za tajemniczego. Pierwszy raz miały tak, że to one musiały starać się żeby ktoś na nie spojrzał. Na samym początku zrobiły konfe naszej grupki na fb, nie pisałem tam zbyt wiele. Zapraszały mnie do siebie do domu, po jakimś czasie ich dom był moim. Wchodziłem tam kiedy chciałem i jak chciałem. Kiedy chciały przyjść do mnie, na początek musiały mnie o tym poinformować i czekać na moje potwierdzenie. Ustawiłem je tak że robiły mi obiady, w sumie robiły co mi się podobało. Kręciłem z nimi dwiema, leciały na mnie i to w chuj. Najśmieszniejszy motyw był ten, że jak i jedna tak i druga była w związku. Laura miała chłopaka o rok starszego, Patrycja w swoim wieku, który został w liceum u niej w miasteczku. Czasami u nich w domu spotykaliśmy się we 4 : ja, te dwie i chłopak Laury. Kiedy Laura miziała się ze swoim chlopakiem, ja razem z Patrycją wchodziliśmy na szluga. Nie zdążyliśmy pobyć nawet 2 minut sam na sam, zawsze po chwili już musiała być z nami Laura. Chuj w to że miała chłopaka, nawet kiedy z nim siedziała co chwile zerkała na mnie ,jakby chciała żebym wyrwał ją od niego. Pewnego wieczora ustawiliśmy się u mnie w mieszkaniu, kupiliśmy 0,7 na 3 i zaczęliśmy hlać. Dziewczyny postanowiły że będą nocować już u mnie, niby nie chciało im się wracać po ciemku do swojego domu. Ojebaliśmy całą wódkę, postanowiłem położyć się na łóżku. Nagle obok mnie położyła się Patrycja i przytuliła mnie. Laura była wtedy na szlugu na balkonie, kiedy zobaczyła nas w łóżku leżących razem, sama postanowiła się do nas przyłączyć. Położyła się obok mnie, i także jak Patrycja wtulila się we mnie. Wiedziałem że mogę polecieć w każdej chwili z nimi w trójkącie, ale miałem inne plany wobec nich. Przeleżeliśmy razem chyba 30 minut rozmawiając, była już 1 w nocy. Powoli dziewczyny chciały iść się myć, najśmieszniejsze było to że kłóciły się o to która pójdzie pierwsza. Wkońcu Patrycja zgodziła się. Gdy tylko usłyszałem wodę lecącą z prysznica, odwróciłem się głową do Laury. Po chwili zaczęliśmy się całować, jej ręką jak i moja powodowała ku naszych krocz. Ta tarmosiła mojego chuja, ja za to napierdałem jej placówkę. Jebana tak jęczała, że w pewnym momencie przestraszyłem się że Patrycja może się zorientować co się odpierdala. Kiedy głos wody w łazience ucichł, bez słowa wstałem z łóżka i wyszedłem na balkon na szluga. Po chwili przyszła do mnie Patrycja, staliśmy chyba z minutę, po czym złapałem ją i przycisnąłem jej ciało do swojego. Tak, tej też napierdalałem palcówę, tylko Patrycja po wyjęciu moich palców z jej pizdy wzięła je do mordy i zaczęła je ssać. Jarało mnie i to w chuj. Gdy już skończyliśmy z Patrycją, po jakimś czasie przyszła do nas Laura. Była już 3 w nocy, kiedy we trójkę poszliśmy spać do jednego łóżka. Zasypiałem z myślą, że mój plan zaczął działać. Nie musiałem długo czekać, aby nasza konfa padła i dziewczyny zaczęły do mnie pisać prywatnie. Obydwie dalej spotykały się ze swoimi chłopakami. Pewnego piątku zostałem na mieście na weekend, bo w sobotę miałem do zagrania koncert w centrum kultury, więc nieopłacało mi się wracać do swojego miasteczka. Robiłem sobie kolacje, kiedy mój telefon zaczął dzwonić, to Laura. Zapytała mnie się czy może dzisiaj wpaść do mnie na wieczór, bo chłopak Patrycji przyjechał do niej i nie chce im przeszkadzać. W sumie why not, Laurze podróż do mojego mieszkania zajmowała gdzieś 20 minut. Szybko póki jeszcze miałem czas, poleciałem do sklepu po kondomy. Wróciłem do domu, szybko ogarnąłem pokój, pościeliłem łóżko i przebrałem się. Równo o 20 Laura była pod moimi drzwiami, otworzyłem jej. Odrazu pomogłem jej zdjąć kurtkę, i zaprosiłem do kuchni na herbatę. Rozmawialiśmy chyba z dobrą godzinę, opowiadała mi o tym że źle czuje się ze swoim chlopakiem, lecz nadal go kocha. Jebała mnie jej opowieść, ale udawałem że słucham. Po chwili zeszła na mój temat, chwaląc mój styl, charakter i urok osobisty. 15 minut później leżeliśmy w łóżku, lekko wtulona ułożyła głowę na mojej klatce. Wiedziałem że mogę zrobić z nią co tylko chcę, powiedziałem do niej "Wiem że go kochasz, ale mogę być od niego o wiele lepszy", po czym lekko zacząłem zjeżdżać swoją ręką w jej majtki. Nie broniła się, jeszcze sama dała mi więcej miejsca do popisu. Znowu zaczęliśmy się całować, po chwili usiadła swoim tyłkiem na moim chuju. Ściągnęła koszulkę, po czym zaczęła rozbierać mnie z mojej. Ściągnąłem jej stanik, następnie spodnie i na koniec majtki. Byliśmy sami w domu, nic nam nie przeszkadzało. Akcja po prostu jak z pornola, na początek zaczęła robić mi laskę. Już po chwili pieprzyliśmy się jak jebane króliki, jęczała tak głośno że bałem się odwiedzin sąsiadów, ale chuj z nimi. Nagle gdy napierdalałem ją w pozycji na misjonarza całkowicie zastygła, jakby stała się flakiem- doszła wcześniej niż ja. Kazałem jej skończyć ustami, napierdalała mi konia aż do momentu kiedy doszedłem. Suka nie połknęła, przyjęła spust na cycki, po czym pocałowała mnie w czoło i poszła się umyć. Do spania dałem jej swoją koszulkę na ramiączkach, aby mieć łatwiejszy dostęp do jej piersi. Sam natomiast spałem w samych majtkach. W sobotę rano, kiedy tylko wstałem wyszedłem na szluga. Laura gdy tylko się przebudziła, przyszła do mnie i przytuliła się. Po chwili wyzwoliłem się z jej uścisku, powiedziałem do niej wprost "Za 15 minut ma Cię tu nie być, zbieraj swoje rzeczy i leć do domu". Zrobiła minę, jakbym dopiero co zabiłbym jej matkę. Pierwszy raz została odrzucona przez chłopaka, zawsze to ona odrzucała innych. Jak powiedziałem tak zrobiła, zaczęła się pakować i wyszła z domu. Nie odzywałem się do niej przez dłuższy czas. Następnego tygodnia Patrycja podeszła do mnie w szkole i spytała się czy może dzisiaj do mnie wpaść. Zgodziłem się, to była szansa żeby zabawić się z Patrycją sam na sam. Umówiliśmy się na 21, równo o tej godzinie była pod moimi drzwiami. Miałem wszystko przygotowane, tak jak do nocy z Laurą. Usiedliśmy przy stole, zaczęliśmy rozmawiać. Patrycja zaczęła opowiadać o Laurze, o jej powrocie w sobotę rano. Była cała zapłakana, nie chciała powiedzieć dlaczego płacze. Po opowieści Patrycji postanowiłem zacząć działać, zaproponowałem jej wspólne obejrzenie filmu. Akurat na TVN leciał jakiś gówno film, więc pod pretekstem obejrzenia położylismy się we dwoje na moim łóżku. Patrycja jakoś odrazu się do mnie nie przytuliła, sam dopiero gdy ją lekko objąłem zbliżyła się do mnie. Była akurat przerwa na reklamy, nagle Patrycja przejęła panowanie nad sytuacją. Złapała pilot od telewizora i wyłączyła go, obróciła się do mnie i powiedziała, "Wiesz Wojtek, nie powinnam tego robić bo dobrze wiem jak bardzo podobasz się Laurze, ale mnie też pociągasz". Zaczęła zjeżdżać głową ku mojemu kroczu, rozpięła rozporek od moich spodni i zaczęła opierdalac mi torpedę. Kurwa, ciągnęła lepiej niż Laura. Po chwili przyciągnąłem ja do siebie i zacząłem całować jej obfite piersi. Po małej grze wstępnej zaczęliśmy się pieprzyć, lecielismy w pozycji na pieska, po czym przeszliśmy na jeźdźca. Leżałem rozpierdolony na łóżku, słuchając jej jęków oraz delektowałem się widokiem jej skaczących piersi. Suka była twarda, powoli czułem że dochodzę. Kazałem jej zejść i kleknąć, bez problemu przyjęła mój spust do buzi i pięknie z mlaskiem, połknęła go. Musiałem jakoś wynagrodzić jej takie piękne zachowanie, napierdalałem jej minetę do czasu kiedy zaczęła się drzeć że dochodzi i powoli bez siły opadły jej ręce. Po wszystkich umyła się, wysuszyła włosy i wróciła do domu. Poprosiłem ją żeby pogadała z Laurą i przekazała jej że jutro o 17 czekam na nią w galerii. Musiałem jeszcze sprawdzić czy Laura znowu złapie się na haczyk. Następnego dnia czekałem o wyznaczonej godzinie w galerii na Laure. Suka zjawiła się 2 minuty po czasie. Okazując teatralnie skruchę, przeprosiłem ją i zabrałem do kina. Siedzieliśmy i oglądaliśmy tylko pierwsze 20 minut filmu, później zaczęliśmy się całować nie zważając na ludzi którzy nas obserwują. Nagle złapałem ją za rękę i wyciągnąłem z sali kinowej, zaciągnąłem ją do męskiego kibla gdzie po mojej finezyjnej minecie, ona opierdoliła mi. Wróciliśmy na salę kinową, obejrzeliśmy film i wyszliśmy z galerii. Odprowadziłem ją pod samo mieszkanie dziewczyn, pocałowałem ją lekko na pożegnanie i bez słowa poszedłem do swojego mieszkania, zachodząc jeszcze po Johniego Walkera i Coca-Cole. Wyciągnąłem fotel na balkon, przyniosłem swoje stare głośniki, puściłem cicho muzykę, rozsiadłem się, sączyłem wcześniej przygotowanego drinka i odpaliłem papierosa. Moja pierwsza część planu UWZ powiodła się, uwiodłem te dwie szmaty, dziewczyny obydwie na mnie leciały, jak jedną tak i drugą przeleciałem. Patrycja udawała przed Laurą że na mnie nie leci, chociaż w głębi siebie była zazdrosna, nie wiedziała że z Laurą także się pieprzyliśmy. Musiałem rozegrać dobrze rozdane mi karty, wszystko szło w dobrą stronę, miałem w rękach ich PRZYJAŹŃ, ZWIĄZKI oraz całe ŻYCIE społeczne w nowej szkole.
KONIEC CZĘŚCI 4