Advertisement
Not a member of Pastebin yet?
Sign Up,
it unlocks many cool features!
- Dla swoich bratem,
- dla innych wrogiem.
- Swoich nagrodami,
- innych batogiem.
- Jestem życiem,
- kto ze mną, żyje.
- Jestem śmiercią,
- kto wrogiem, umiera.
- Poznałem smak zła,
- życia bezwzględności,
- czuję, wiatr zmian,
- wszechogarniający ból.
- Nie jestem sobą,
- bo nie chcę,
- poddaję się,
- losowi, temu co inne.
- I będę tkwił w tym,
- póki, poczuje zemstę.
- Kieruje mną sprawiedliwość,
- poczucia samoistnienia.
- Kieruje mną sprawiedliwość,
- czuję jedynie zło,
- dobro to iluzja,
- życia pokusa.
- Nie jestem sobą,
- bo nie chcę,
- poddaję się,
- losowi, temu co inne.
- Chodź w środku duch pokrewny,
- sprzeciwiam się Jemu,
- nie czuję się z nim dobrze,
- wyrzekam się Jego.
- Będę jaki chce,
- zawsze miałem decyzję,
- poczuję co to smak obojętności,
- smak jesieni, pośród liści spadających.
- A potem, będę sobą,
- życie odciska piętno,
- zmieniam się, dojrzewam,
- chcę być szanowany.
- Pośród łąk rozstaju dróg,
- wybieram zło, takie piękne,
- czuję sprawiedliwość,
- co ja poczułem, niechaj inni poczują.
- Żyję w tym smutku, dając innym smutek,
- lecz to sprawiedliwe,
- życia zdradliwe,
- będę Chopinem własnych decyzji.
Advertisement
Add Comment
Please, Sign In to add comment
Advertisement